Jak...?

Witam Mam pytanie, "poznałem"(pisze w cudzysłowiu, ponieważ osobiście się nie znamy tylko przez neta) dziewczynę, pisała mi pracę magisterską(poleciła mi ją moja przyjaciółka) i wszystko odbywało się przez moją koleżankę(zapłata, praca itd) ponieważ ta Dziewczyna nie miała czasu(studiuje w innym mieście) raz zaproponowałem spotkanie, ale wprost nie odmówiła tylko, że chce mi się aż do tego innego miasta jechać(chodziło o zapłatę za prace) napisała, żeby lepiej dac hajs naszej Koleżance, chciałbym ją zaprosić drugi raz na spotkanie ale nie wiem jak, po prostu tak wprost, jak za pierwszym razem czy wymyslec cos innego? Raz nawet sama chciała się spotkać ale coś poważnego jej wypadło:/ Dziewczyny proszę o pomoc. PZDR PS. Dodam, że rozmawiając dogadujemy się idealnie, tylko jak ją zaprosić, żeby się zgodziła? Do końca nie wiem, ale ma chłopaka(ponoć ostry burol) ale nie chłopak jest tu problemem. Dzięki z góry za pomoc

Ale i tak nic z tego nie będzie, skoro jesteś głupszy od niej, kobiety nie lubią takich facetów :/

ma faceta wiec sie odpierdol

pff, to że pisała mu prace nie znaczy ze jest głupszy, może pracuje nie ma czasu itd? a jeśli jej facet to burol, to czemu ma nie uderzac? wal smialo, po prostu zapytaj i juz

dzięki, chociaż jedna sensowna odp Pozdrawiam

nie przejmuj się niektórymi wypowiedziami, bo większość kobitek tutaj to materialistki, jakoś dużo jest związków kochających się co kobieta jest wykształcona z mgr, a chłopak ma ledwie skończone technikum

a co do drugiej odp, to facet chyba napisał, że do końca nie wie, a jeśli nawet ma to co z tego? jeśli naprawde jest taki burol to uderzaj!

tak, wprost.

no tak, ale skoro próbował, a może już mniej albo wogóle ze sobą nie rozmawiają to tak ot nie może zapytac, musi coś wymyśleć, jak jej nie zna dobrze, hmm może zaproś ją na jakiś spacer po parku czy do jakiejś kawiarenki? Pzdr

jakbyś czytał w moich myślach, dokładnie tak jest, tematem ostatniej rozmowy była praca, i teraz nie wiem kompletnie jak mam zagadać:/ nieśmiały jestem Pozdro

mój boże, skonczyć studia i mieć taki tok rozumowania to przykre...

ja bym się nie umówiła z burolem, który nie potrafi sobie pracy napisać :-O

ale jesteście głupie naprawdę, tak chłopak powinien umieć wszystko, najlepiej jakby sprzątał, prał, gotował, bawił dzieci, i miał bogatych starych wtedy jest fajny gość, a no i dyplom dr najlepiej, a tak jest byle chłopkiem, prawda? skąd wiecie, moze chłopak pracuje, i nie ma czasu napisać pracy? może ma inne powody? ale oczywiście od razu jest dla was idiotą i burolem, gratuluje światopoglądu

Ehhh jak chcesz sie z babeczka umowic to nie cisnij za bardzo bo sie sploszy, lepiej na przeczekanie wez utrzymujac minimalny kontakt. Potem jak juz pokazesz ze fajny z ciebie ciastek to atakuj!!!!!!! Laski bardziej leca na tych niedostepnych, a nie cieple kluchy.

Wioletta dzięki za wsparcie, ale tak jestem burolem, bo nie mam czasu napisać pracy, bo żadna Kobietka tutaj nie pomyslała, że mogę pracować, czy studiować 2 kierunki(z którego jestem dobry, a drugi któy jest mi po prostu potrzebny) żeby rozwiać wasze wątpliwości, służę w 6 batalionie desantowo-szturmowym, studiuje zaocznie a po zaoczniakach chce skończyć studium oficerskie, poprosiłem o napisanie tej pracy bo nie mam czasu za przeproszeniem się w ... podrapać, ponieważ prawie codziennie mam ćwiczenia, ledwo starcza mi czasu na naukę, jest ciężko, ale chce coś osiągnąć, a nie czekać na gotowe Pozdro PS. Kończe temat, bo widzę, że od większości(pomijając wyjątki) niczego sensownego się nie dowiem

Jest burolem, bo podpisuje się pod cudzą pracą. Jest burolem, bo używa tytułu zawodowego, który zdobył przy pomocy oszustwa.

Jest burolem, bo taki zapracowany, że nie ma czasu napisać pracy, ale ma czas na to, żeby siedzieć na kafe i zastanawiać się, jak poderwać laskę, która ma chłopaka :-O

może zadzwoń do niej czy napisz ...zapytaj czy jak będzie na miejscu nie poszłaby z Tobą do kina czy na kolację bo chciałbyś się odwdzięczyć za napisanie pracy no i pogadać ...zobaczysz jak zareaguje tym bardziej że ona sama już kiedyś wyszła z inicjatywą spotkania spróbuj najwyżej odmówi

to wyżej to nie ja, ale nie masz prawa mnie nazywać burolem, akurat mam teraz chwile bo zaraz mam wypad na poligon, proszę jesteś taka cwana? napisz pracę w takich warunkach, bo nad taką pracą trzeba posiedzieć prawda? A to że podpisuje się pod cudzą pracą, wyraziła na to zgodę, zapłaciłem za to więc o co chodzi, nie robie tego bez jej zgody PZDR