Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zestresowana fobiczka

fobicy(fobia spoleczna) gdzie pracujecie jak sobie dajecie rade

Polecane posty

Gość boje sie pracodawcow
ja dziś bylam na rozmowie o prace i jak usiadlam przed szefową to zaczelymi sie nogi trząść i mialam ochote wybiec stamtad:( juz nawet bralam torebke i ukladalam sobie w glowie comam powiedziec zeby sie zmyc sprzed jej twarzy. dostalam dlugopis i kartke mialam wypisac ankiete do pracy ale tak sie zestresowalam ze nie moglam skupic mysli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mieszkam w małym miasteczku na Islandii,moim marzeniem od wielu lat było otwarcie solarium w Polsce,ale konkurencja była ogromna i dziś akurat po długim czasie odnowiłam ten temat z mężem ,,,,,aby to solarium tutaj otworzyć,hmm chciałabym bardzo,czy ja to w końcu zrealizuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa jedna
i co slychac u was fobicy? jak samopoczucie przed nowym tygodniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiaczek19
Witam! Czytając wasze wpisy to tak jakbym widziała swoje życie. Ciągłe zmaganie się z tymi fobiami lękami,a przy tym zero zrozumienia ze strony otoczenia:( teraz chodze na terapie i może będzie lepiej... natomiast podjełam pracę przez internet która jest naprawdę spoko. Piszcie na ola890@poczta.fm a opowiem dalej wam o tej pracy nawet pare groszy wpadnie. Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
hej dołączam się :) Zawsze myślałam, że jestem po prostu bardzie zestresowana od innych, bardziej się denerwuję, ale okazuje się, że mam fobię społeczną... a czy macie tak, że sami nie wiecie co byście chcieli robić w życiu ? Bo ja tak mam raz wydaje mi się, że chciałabym robić to i to, a za jakiś czas wydaje mi się, że inna praca byłaby ciekawsza, ale nie jestem tak odważna do niej... ostatnio nawet mój chłopak ma mnie dosyć mówi, że ciągle w domu siedzę i nawet nie wyjdę do ludzi, dziwi się, że mam mało znajomych (bo tu faktycznie mam mało) jak zawrę jakieś znajomości to nigdy nie są to jakieś głębsze relacje zawsze to tylko koleżanka nigdy jakaś bliższa koleżanka czy przyjaciółka, nie potrafię się otworzyć .. w szkole chyba miałam z tym mniejszy problem miałam przyjaciół, znajomych, ale też nie lubiłam wychodzić z domu po lekcjach.. a tu w obcym mieście zawieranie nowych znajomości jest dużo trudniejsze... czasami jak gdzieś idziemy i rozmawiamy w gronie znajomych to zastanawiam się o czym mam rozmawiać z tymi osobami, jak podtrzymać rozmowę to jest straszne, bo innym przychodzi to z łatwością, a ja się stresuję, bo nie wiem o czym mam rozmawiać i to nie wynika z tego, że jestem głupia tylko nie wiem o czym rozmawiać z ludźmi, a już o emocjach nie wspomnę jestem zamknięta w sobie.. o emocjach nie rozmawiam nawet z moim chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jASIKKK
ja mam podobnie do tego dochodzi jeszcze fobia: mówię strasznie poplątanie, jak mam parę osób obok siebie i niekoniecznie ich znam. Wtedy najczęściej siedzę cicho. Mam taką potrzebę że chcę coś powiedzieć, ale wszystko w sobie blokuję ,nawet logiczne myślenie często. Po prostu nie umiem się skupić. Może to dlatego, że próbuję wszystkim dogodzić i przez to nie umiem ogarnąć wszystkich dookoła. Co nie jest przecież ode mnie wymagane. Mam duże "plany", a potem nic nie wychodzi. Czuję taki wewnętrzny blok. Ostatnio powtarzam sobie ciągle, że będzie inaczej. Idę z dobrym humorem, a potem mi się ten blok właczę i do kitu wszystko mi idzie, więc znowu przestaje się odzywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo 22
Ja mam podobnie i wciąż się zastanawiam się kiedy był tego początek. Boję się wypowiadać w większym gronie osób, zawsze mówię tak poplątanie, albo zastanawiam się czy ta druga osoba wszystko zrozumiała co do niej powiedziałam, albo co myśli o mnie w chwili gdy ja do niej coś mówię. Jakiś obłęd. Jest to strasznie meczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSEUDO 22
ODŚWIEŻAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×