Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dokuczliwy mściciel:)

Czy odegrać się na ex?

Polecane posty

Gość dokuczliwy mściciel:)

Jako że na forum to zaglądają osoby po przejściach ( i stada troli których już teraz proszę o milczenie) mam małe pytanie. Czy odegrać się na ex? Sytuacja moja jest nietypowa...ponieważ to mnie..ojcu..sąd przyznał opiekę nad dziećmi. Moja ex nie raczy płacić alimentów ( ani innych swoich zobowiązań) a nie długo po raz drugi wychodzi za mąż. Kusi mnie aby uprzyjemnić jej tą uroczystość - dla czystej tylko satysfakcji. Jej nowa droga życiowa nic mnie nie interesuje (a anawet cieszy bo przestanie posługiwać się moim nazwiskiem)jednak wpienia mnie to że nie spełnia swego podstawowego obowiązku czyli nie płaci alimentów. Kontakt z dziećmi ma...ale daleki on jest od ideału czy normalnych kontaktów matka-dzieci. Co więc Szanowni Forumowicze radzą? Ciekaw jestem opinii i komentarzy....uczywiście tych w miarę kulturalnych...choć te najbardziej absurdalne poprawią mi humor. Pozdrawiam i czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "odegrać się". Alimenty, owszem powinna płacić, nie ma zmiłuj się... Do częstszych kontaktów z dzieckiem jednak jej nie zmusisz skoro sama nie czuje takiej potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
odegrać się...miałem na myśli "popsucie"jej ślubu;)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mię się ten pomysł
Przyślij na ślub komornika :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
a jakie masz pomysly na odegranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
faktycznie, jak komornika to ok :D A tak poważnie, machnij na nią ręką, jeszcze pomyśli sobie, że robisz to z zazdrości. Chyba nie chcesz jej dowartościować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocne gadulenie
Lepiej zloz do sadu wniosek o podwyzszenie bo jej sytuacja sie polepszyla. Sam nie hańb sie taka zemsta. Troche klasy! A dzieci sa zaproszone na uroczystosc? Ile maja lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj kobiety
gdyby sytuacja była odwrotna, to juz byłoby gadanie,ze tak idź pod usc i zrób mu siare. a w tym przypadku facet ma pokazac klase , bo moze była pomysli ze jest zazdrosny. Cholerka,sama jestem kobieta ,ale naprawde ciezko zrozumiec hipokryzje mojej płci. Autorze na twoim miejscu nie miałabym żadnych skrupułów. Albo alimenty albo skandal.I nie na slubie tylko przed slubem w sensie kilku dni przed slubem.Klasę mozesz pokazac tym,że powiesz ex o swoich zamiarach, czyli albo sprawe załatwicie polubownie,albo sąd i oczywiscie komornik.Nie mam szacunku do żadnej płci jesli wymiguje sie z obowiązków wobec własnych dzieci. Skoro sie powołuje dzieci na świat to obowiazek tez sie powołuje. Dobrze byłoby gdyby rodzina jej przyszłego meża wiedziała z kim sie wiąze facet. Bo to zakrawa na skrajną nieodpowiedzialnosc i dosc frywolne podejscie do obowiazków zyciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi tu mierdzi
i sądzę ze autor jest osoba co najmniej dziwną. Raczej nienormalną bym powiedziała. Normalny człowiek nie odgrywa się tylko działa zgodnie z prawem. Żona nie płaci - sa odpowiednie instytucje ktore jej przypomna o obowiązkach. Zazdrosc bierze że kobieta układa sobie zycie bez ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
Czy jestem dziwny? a może nasze panstwo jest dziwne? Sprawa o alimenty u komornika jest od "zawsze" tyle tylko że ściągalność jest zerowa. Moja ex pracuje "na czarno" więc metody legalnego ściągnięcia zaległości są mizerne.Jakie jeszcze instytucje mogą mi pomóc? MOPS?...tak..przez ropk wypłacano mi alimenty z Funduszu ..tylko przez rok bo później okazało się że moje dochody są za duże( przekroczyłem limi to 2 zł na osobę!) Już w pierwszym poście napisałem że jej nowa droga życiowa mnie nie interesuje więc daleki jestem od zazdrości ( szczerze pisząc nienawidze jej za to co zgotowała mnie i dziecią..a było to prawdziwe piekło na ziemi). Dzieci są zaproszone - i mają lat 14 więc wiedzą dobrze co robi ich matak oraz mają na ten temat wyrobione zdanie. A co do pomysłów to mam kilka.... Wysłanie komornika na uroczystość. Pikieta z plakatami przed USC... Oplakatowanie klatki schodowej w której mieszka ex? (sąsiedzi i tak wiedzą wiele bo nie raz byli świadkami interwencji Policji - moja ex 4 razy zaliczyła "izbę wytrzeźwień" a zabierana była własnie z domu). Jej podejście do alimentów jest takie że "nie mam - to nie płacę", nie bierze pod uwagę tego że ma dzieci a z tym wiążą się pewne obowiązki. Na inen rzeczy oczywiście kasa jest. I zgadzam się z zjedną z przedmówczyń - gdyby role były zamienione to zapewne został bym już dawno ukamieniowany. Widać równość płci działa tylko w jedną stronę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
Autorze, to chyba nie najlepsze pomysły... komornik na uroczystość nie pójdzie, zapewniam Pikieta - możecie zostać zatrzymani za naruszenie porządku publicznego, oplakietowanie klatki schodowej - idiotyzm, sąsiedzi i tak wiedzą, a jak ona będzie mściwa może wykorzystać to przeciwko Tobie. Poza tym są dzieci... jak one będą się czuły, gdy ich ojciec urządza burdy? Chcesz się zniżyć do jej poziomu? Dużo stracisz w oczach dzieci... A alimenty??? Jej sytuacja się polepszy, bo chyba jej przyszły mąż pracuje??? Jeżeli on pracuje wykorzystaj sytuację, że on również będzie zmuszony po ślubie płacić alimenty na dzieci pozostające pod Twoją opieką... Może złóż im z serca płynące życzenia szczęśliwego pożycia małżeńskiego i dużo zdrowia, aby on miał dużo sił do pracy i miał z czego płacić alimenty : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
Co do zasady obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych w linii prostej (rodziców, dziadków, dzieci) oraz rodzeństwo. Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka mieści się w katalogu obowiązków troszczenia się o jego fizyczny i duchowy rozwój. Oboje rodzice oraz dziecko są krewnymi w tym samym, pierwszym stopniu pokrewieństwa. Obowiązek ten może jednak dotyczyć także innych osób bliskich, niezwiązanych więzami krwi. Bowiem zgodnie z przepisem art. 144 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od żony swojego ojca, niebędącej jego matką, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Obowiązki małżonków w zakresie przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny (w skład której wchodzą również dzieci z innych związków) są opisane jeszcze w innych przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, np. w art. 27 i art. 60 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
I o to mi chodziło... Spokojną i rzeczową radę. Co do "odegrania" się to tylko plany - i rację masz Paprotko - szkoda ręce brudzić "nielegalnymi" działaniami. Lepiej zgodnie z prawem umilić im życie.Tak też zrobię bo przygotowania do sprawy o podwyższenie alimentów są w toku. Dzięki za radę.:) Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 27 po prz
autorze!!! Jeśli chcesz jej "umilić" ślub ( masz juz date godzine, miejsce?) to weź ze sobą wyrok sadu o alimentach i podczas ceremoni, tu z przezd chwila przysiegi wstac i trzymajac w reku wyrok walnij jakas mowe typu: kiedy zamierza placic na dzieci, lub zrób to jako w formie ostrzezenia dlaniego niby... no musialbys jakos ładnie to ułożyć, żeby jej goście juz do konca zycia śmiali sie z jej ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
Miejsce i czas znam...pytanie tylko czy dałbym radę powiedzieć spokojnie to co napisałaś. Myślę że emocje i złość na ex wziełyby górę. Na przyjęcia i cały ten ślubny cyrk kasę ma a na własne dzieci nie bardzo. Zastanawiam się czasem czy naprawdę istnieje coś takiego jak instynkt macieżyński ..bo ja u niej tego nie widzę od dawna. Pozdrawiam wszystkich odpowiadających:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shatt
jak dla mnie kobieta ma taki sam obowiazek zajmowania sie dziecmi i placenia alimentow jak ojciec, to nie zawsze mezczyzni sa zli - i mowie to jako kobieta. Zrob co chcesz - tylko tak, zeby dzieci byly szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolka fasolka
A ja proponowałabym tak jak ktoś już wyżej wspomniał udać się do niej parę dni przed tą "zaszczytną uroczystością" i powiedzieć, że jeśli nie zacznie płacić to będzie miała "miłe" wspomnienia ze ślubu, nie w sensie grożenia - bo to oczywiście jest niezgodne z prawem ale obietnicy :D Co do zemsty to sama mam podobny problem, byłam z Chłopakiem, zdarzyła nam się wpadka, cieszyłam się do czasu kiedy nie powiedział mi, że mam usunąć, bo On nie chce dziecka...Oboje nie byliśmy już młodzi, On po 30, a zachował się gorzej niż niejeden nastolatek. Do dzisiaj żałuje, że nie zgłosiłam tego do sądu, kara pewnie byłaby niewspółmierna do tego jak się czułam ale może teraz bym lepiej się z tym czuła, a tak drań chodzi sobie gdzieś tam po świecie, a ja przeżyłam swoje, dodam tylko, że po dwóch tygodniach niestety poroniłam.. Na szczęscie jestem już z innym Człowiekiem i planujemy dzieci, takie obustronnie chciane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
kaja 27 po prz - nie będę cytowała Twojej wypowiedzi, ale ten numer nie przejdzie. Nie zapominaj, że osoba udzielająca ślubu w USC działa w Imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, urzędnik państwowy, z godłem Polski na piersiach nigdy nie pozwoli, aby ceremonia ta została zakłócona przez działania obrażające godność państwa. Podejrzewam, że autor miałby z tego tytułu sprawę karną - a nie o to chyba chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
Co do rozmowy "przed uroczystością" nie wchodzi w grę. Ex napsuła mi już tak dużo krwi że nie mam zamiaru z nią rozmawiać a kontakt utrzymuje z nią za pomocą pism procesowych i sms z ponagleniem/przypomnieniem o alimentach. Występ w USC jak widzę nie wchodzi w grę bo mogę sobie tylko zaszkodzić. Nie pozostaje więc nic innego jak zaraz po "uroczystości" złożyć wniosek o podwyższenie alimentów. Na dziś to śmieszna kwota...po 300 pln na dziecko a raczej 14 letnią panne. Raz jeszcze dzięki za wszystkie wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Albo się ma klasę, albo nie. I z każdej sytuacji można wyjść albo z twarzą, albo - narobić obciachu przede wszystkim SOBIE, a przy okazji i swoim dzieciom. Przecież robiąc scenę na ślubie to autor wychodzi na debila, a nie jego eks. alimenty ściągać przez komornika i olać resztę, zająć się swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akces2010
jest tyle rozwiązań aby zwrócić uwagę rodziny na problem... np. wysłać dzieci w podartych, nędznych ciuchach i niech opowiadają rodzinie, że matka skąpi i nie daje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
i słusznie, teraz już nie będzie w stanie wymigać się od płacenia. Jeżeli nie ma z czego płacić niech jej pomoże aktualny mąż. A Ty machnij na nią ręką... matka, która zapomina o swoim dziecku niewiele jest warta. Wasza córka ma 14 lat, właśnie teraz matka jest jej najbardziej potrzebna... Ale dasz radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
Tak też zrobię...powstrzymam się przed wszelką działalnością mniej lub bardziej nielegelną - poprzestanę na wniosku o podwyższenie alimentów. Co do córek...są dwie;)...i obie w wieku 14 lat;). Dzięki wszystkim za wsparcie i radę. Być może odezwę się po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shadow_
akces2010 - w zasadzie powiedzialbym, ze pomysl genialny. Tylko... Szkoda dzieci. Dla nich to musialoby byc upokarzajace. Ale efekt murowany. Dlaczego tak wygladacie? Bo mama nie daje na nas pieniedzy...! :D Ale bylaby jazda. Tylko tak jak mowie, szkoda dzieci. Tak na powaznie, to kazde inne rozwiazanie sobie odpusc. Ja bym tak zrobil. Potem beda mowic, ze nie mozesz pogodzic sie z jej odejsciem i z tym, ze jest szczesliwa. Czasem nie warto. Jak ktos naskrobal, po co ja dowartosciowywac? Z nim tez nie gadaj bo raz, ze ci nie uwierzy a dwa, ze to nic nie da. Mozesz mu wyslac w prezencie kurierem albo przez znajomego taka tarczke jaka przybija sie krzyza na pogrzebie. Z napisem: ŚP XXXXX dnia XXXX opuscil radosny stan kawalerski i skierowal sie na droge rozpaczy i nieszczescia u boku niegodnej go kobiety. Czy cos w tym stylu. My z kumplami cos podobnego zrobilismy kolezce (dostal w dniu slubu) tylko nie tak drastycznie. Bylo smiesznie na weselu przez chwile ale okazalo sie to prorocze. Bo tak jak sadzilismy "To zła kobieta była...". Juz po rozwodzie sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Dobry pomysł z USC. Kto powiedział, że ma być w obecności kierownika? Może być przed samą uroczystością wśród zgromadzonej rodziny. Odczytanie wyroku i zapytanie, kiedy podesłać komornika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka zielona
bez odbioru... niestety, to pomieszczenie również podlega tym samym, dość rygorystycznym prawom, narobiłby sobie chłop kłopotów, baba by się śmiała, a córki???? Nie, takim sposobem jeszcze nikt wygrał a swoją droga, czy warto się mścić??? U większości kobiet występuje małpi odruch... i ...resztę sobie dopiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokuczliwy mściciel:)
Właśnie..czy warto się mścić? Być może nie warto - tym bardziej że konsekwencje ,z tego co piszecie, mogą być różne. Czemu jednak "odpuścić" komuś kto własne dzieci ma za nic, nie spełniając podstawowego obowiązku jakim są alimenty. Państwo nasze jest jakie jest i nie bardzo radzi sobie w ściąganiu zaległości ( również tych z MOPSU). Już sama "praca na czarno" jest skuteczną metodą na nie płacenie. Pewnie - jej konsekwencja pojawi sie u ex później - kiedyś przecież będzie oczekiwała jakiejś renty/emerytury. Pytanie tylko kto jej ją wypłaci? I co wtedy? Wyciągnie ręke co córek - bo mamusia biedna i stara i nie powodzi jej się za dobrze. Samo życie... Podoba mi się pomysł z tabliczką nagrobną:). A może tak coś podobnego w formie do wywieszenia na klatce..tyle tylko że zamiast informcji o pogrzebie informacja o ślubie? A czasu jeszcze trochę mam więc czekam na dalsze propozycje. Raz jeszcze pozdrawiam wszystkie osoby odwiedzajace ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koles.......
jesli masz możliwość wyslania komornika na jej ślub to zrób to. Reszta pomysłów jest bez sensu. To nic nie da, a tylko ciebie podsumują. Jej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ja jednak przeanalizowałbym , dlaczego ona nie interesuje się dziećmi i jak długo ten stan rzeczy trwa. Nie ma skutku bez przyczyny, skutek może być usprawiedliwiony lub uzasadniony,niekoniecznie w tym przypadku ale jednak taka opcja istnieje. Poraża mnie trochę postawa autora. Ja w podobnej sytuacji nie skupiałbym się na dokuczaniu ex ale na życiu własnych dzieci i radości jaka z nich płynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×