Czy mówić prawdę?

Jestem osobą niepełnosprawną i mam profil na portalu randkowym,kiedy panowie widzą zdjęcie na wózku to rzadko kiedy piszą,a jeśli go nie ma to piszą dziesiątkami (serio)..więc już czasem nie wiem co zrobić.Z jednej strony wolałabym od razu napisać prawdę,ale wiem,że się wtedy "straszą" a z drugiej strony mam ochotę powiedzieć im potem,po kilku,kilkunastu rozmowach kiedy będziemy się trochę znać.Ta sytuacja jest dla mnie bardzo trudna i za każdym razem kiedy mam o tym powiedzieć denerwuje się,że znowu zostanę olana.Więc jak myślicie,mówić od razu,po pewnym czasie czy w ogóle?

mi to nie przeszkadza ze jestes niepelnosprawna :)

Nie chce się tutaj ujawniać,chce tylko znać opinie...

podaj :)

Jesli nie wkleisz zdjecia ... to w glownej mierze oszukasz sama siebie. Natomiast jesli masz odpowiedni opis ... to na pewno ktos, kto do Ciebie pasuje ... go zrozumie i napisze :)

Borsuk_morski ostatnio pewien typ napisał,że po moim opisie widać,że mam tupet i że on by za taką prostą dziewczyną i jeszcze kaleką na ulicy nie obejrzał,więc wiesz z tymi opisami to bywa różnie,ja już sama nie wiem jak to wszystko napisać żeby było dobrze...

myślę, że nie powinnaś się kryć z tym, że jesteś na wózku, zrobisz krzywdę tylko sobie, bo przypuśćmy, że ktoś do ciebie napisz, coś z tego zacznie wychodzić, po czym dowie się prawdy, może tego nie zrozumieć, mieć żal, a ty jak się zaangażujesz, będzie ci to trudno znieść

Uważam że lepiej być szczerym od początku, oszczędza się sobie i innym rozczarowania. W końcu doprawdy nie zbyt wiele potrafimy zaakceptować u innych.

Zdjęcie bez fury, a w opisie daj, że śmigasz wypasioną bryką, marki wózek inw., bryka jest w dołączona do zestawu na stałe ;) Może łatwiej chyba będzie się facetom z tą myślą oswoić.

kobieta idealna => Dobry pomysł. elwe => Ściemniać nie ma co, bo w zamian, uzyskasz tylko niesamowita przyjemność spotykania się z ewaporującymi gośćmi.

To ja już nie wiem co mam zrobić...

Luzzzz....na moje ogłoszenie też nikt się kiedyś nie zgłosił :P Foty nie dałem,zniechęciłem wszystkich moją osobowością :D

powinnaś napisać to na luzie, z humorem, mniej więcej tak jak napisała kobieta idealna

"powinnaś napisać to na luzie, z humorem," ja tak nie umiem dla mnie to jest poważna sprawa bo widzę jaki to jest problem dla innych..

Ja również poruszam się na wózku zagadują mnie faceci na różnych portalach, mówią że jestem seksowna i atrakcyjna pomimo wózka. Nigdy nie ukrywam swojego stanu. Jak przestaje któryś odzywać, to nie jest problem dla mnie, tylko dla niego. Zapraszam na mój bloog.

Ludzie boją się kontaktu z ludźmi na wózku, taka jest prawda, ale nie ukrywaj tego, nie jesteś gorsza od innych. Napewno jesteś wspaniałą wartościową osóbką i znajdzie się ktoś kto cię pokocha taką jaką jesteś... Sama kilka lat temu na obozie poznałam chłopaka na wózku, był jednym z podopiecznych, miły czarujący, szarmancki, w ogóle żadnych wad... ale są dwa "ale" mieszka 70 km ode mnie i jest młodszy o 4 lata... gdybym tylko była młodsza... Z doświadczenia wiem, że tacy ludzie są naprawdę wyjątkowi, potrafią docenić nawet najmniejsze drobiazgi. Nie ukrywaj tego, nie warto narażać się na głupie komentarze tępych dresiarzy czy wyżelowanych Johnny Bravo bądź sobą i nic nie ukrywaj, bo to w końcu część ciebie :) i przede wszystkim głowa do góry pozdrawiam

płeć_wiśni dzięki bardzo za te słowa:) wydaje mi się,że warto rozmawiać o takich rzeczach bo można się wiele nauczyć o życiu,ja od Was a Wy ode mnie ;)

Portale randkowe, hm... Zwykle siedzą tam panowie nie szukający miłości, tylko seksu...więc jeśli nie szukasz seksu tylko partnera, to zmień sposób szukania. Ja powiem Tobie, że gdybym poznała faceta na wózku inwalidzkim i okazałby się fajnym facetem, miałby ładną buźkę i poczucie humoru nie byłoby to dla mnie żadnym problemem... Jeśli czujesz, że masz mniejsze szanse u facetów ze względu na to, że jesteś na wózku, to może masz rację - masz mniejsze szanse u buraków, myślących o zaliczeniu laski i poszukaniu sobie nowej. Wartościowy człowiek nie patrzy na takie rzeczy!!! Powodzenia w miłości!

KateBush tak zgadzam się,ale,jest jedno ale,nawet jeśli ktoś jest wartościowym człowiekiem to i tak jest człowiekiem,który się boi..nie wiem odpowiedzialności,trudności itd...a ja nie potrafię sprawić na siłę,żeby ktoś przestał się bać...po prostu musi mi dać szansę...ja sama też boję się,ale to już nikogo nie obchodzi...

Bardzo dużo. Z tym chłopakiem mam cały czas kontakt i mimo, że jest jeszcze młody, otwarł mi oczy na wiele spraw, dużo dzięki niemu zrozumiałam, zauważyłam, nauczył mnie cieszyć sie każdym dniem. Nigdy nie spotkałam kogoś takiego jak on. Teraz ogranicza nas GG, ale wtedy na wakacjach potrafiliśmy rozmawiać godzinami, doslownie, siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Wiem, ze spotkasz kogoś wartościowego. I rzeczywiście te "portale randkowe" to chyba nie najlepszy pomysł, ale może będziesz miała szczęście i trafi ci sie jakiś smaczny kąsek :D

A większość dziewczyn które widziałem na wózkach, miało pełnosprawnych chłopaków. Jeśli jesteś ładna, masz fajny charakter, to znajdziesz sobie faceta. Mnie kobiety na wózkach pociągają tak samo jak i te bez. wózek w randkowaniu nie przeszkodzi, a do łóżka zabierać go nie trzeba ;)

aha, i jeszcze jdno :) wielu nieśmiałym facetom, wózek by nie przeszkadzał, jeśli się boją dominujących kobiet, to u ciebie jest na odwrót: mogliby ci pomagać, mieliby poczucie że są dla ciebie podporą :)

Kompleksów na punkcie twarzy nie mam,inteligentna też podobno jestem,ale jestem tak cholernie skoncentrowana na sobie,na tym,że jestem sama że chyba odstraszam wszystkich wokoło. 26 lat i żadnych perspektyw emocjonalnych...co jest nie tak?

26 lat to naprawdę nie jest dużo- całe życie przed tobą :) pociszyć cię- ja mam 24 lata, jestem 2 lata po rozwodzie, ex zrobił ze mnie puszczalską, mimo, że to on mnie zdradził, po porodzie przez 2 lata słyszałam, że jestem gruba, brzydka i że do niczego się nie nadaje, samotnie wychowuję dziecko, mieszkam u rodziców, nie pracuję. Ale i do mnie w końcu los się uśmiechnął :) Spotykam się ze swoim dawnym przyjacielem, przywrócił mi wiarę w siebie i zauważyłam że ciągle jestem tą "fajną laską", pokochał moje dziecko, kończę studia, szukam pracy i wierzę że będzie cudownie... Rozejrzyj się wokół siebie, może jest któś w twoim otoczeniu kto potajemnie wzdycha do ciebie ;>

samcy w wiekszosci patrza tylko i wylacznie na to czy kobieta jest zgrabna !!!

:) No to super,naprawdę zaczynam wierzyć,że nie jestem jakaś napiętnowana,tylko trzeba by mi było powtarzać to codziennie ;)

samcy (a raczej samce) może tak,mam nadzieje,że PRAWDZIWI mężczyźni jednak nie

to zapisz sobie ten topik w ulubinych i codziennie go czytaj, a my będziemy ciągle coś dopisywać :P

wierz mi ze istnieją, ja takiego spotkalam :) i mialam takie same obawy jak i Ty, z tym, ze nie jezdze na wozku, jestem tylko mniej sprawna....ale gdyby nie moi rodzice to zapewne tak by bylo..

Inna Salso - niebrzydka z ciebie kobieta, ale ładniej by ci bylo w innej fryzurze