Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elwe

Czy mówić prawdę?

Polecane posty

Nie wiem, czy pasje mogą zastąpić kogoś bliskiego. Chyba nie. Ale wiem, że nie czuję się samotna. I chyba o to chodzi. Na co dzień swoimi pasjami nie żyję. Praca i studia pochłaniają cały mój czas. Za to wakacje to czas pasji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja jest bardzo ważna w życiu,ale nie zastąpi przecież bycia z kimś blisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaaa
mnie chodzilo o to, ze inna salsa radzi elwe, zeby zajela sie swoimi pasjami i je rozwijala, to wtedy latwiej znajdzie sobie faceta. a sama jest przykladem osoby, ktora pomimo tego nie ma faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgoda, elwe. Ale nie można robić pragnienia bycia z kimś sprawą nadrzędną w życiu. Łatwiej się żyje, kiedy nie dopuszcza sie do siebie ciągłego zastanawiania się ''kiedy kogoś poznam''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_fala
prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem sama, bo związek, w jakim byłam nauczył mnie, ze powinnam wymagać więcej od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest chowanie głowy
w piasek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaaa
a mnie sie wydaje, ze facecow odstraszaja dziewczyny z pasjami. takimi mocno angazujacymi czas. bo taka pasja zajmuje duzo czasu, powoduje koncentracje dzialan a facet odchodzi na dalszy plan. facet moze stwierdzic, ze jak dziewczyna ma pasje, to on jest jej niepotrzebny albo mniej wazny. zreszta odwrotnie tez tak bywa - jak facet sie mocno czyms interesuje, np. motocyklami czy zeglarstwem, to poswieca temu duzo czasu, przez co cierpia kontakty z dziewczyna. posiadanie pasji na pewno sprzyja nie byciu samotnym, ale relacje damsko - meskie sa wtedy raczej czysto kumpelskie. poza tym pasje dziewczyny na wozku raczej nie beda podzielane przez zdrowego faceta. to jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaaa
inna salsa, dziwnie piszesz. uwazasz ze jakas pasja moze byc wazna w zyciu, a posiadanie faceta juz nie? sparzylas sie, to teraz unikasz facetow, realizujac sie w swoich pasjach. ale nie kazda dziewczyna tak ma i tak chce. obecnie wymagasz wiecej od faceta, a byly nie spelnial twoich oczekiwan i sie z nim rozstalas. a czy ty spelnialas wszystkie jego oczekiwania? a nie bylo tak, ze zbyt wiele czasu spedzalas na realizacji swoich pasji, kosztem wspolnego bycia razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stawiałam moich pasji powyżej związku. A mój były często powtarzał, ze imponowało mu właśnie to, ze je mam. A mam ich kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaaaaaa
a mieliscie jakies wspolne pasje i czy powod rozstania byl jakos zwiazany z niepelnosprawnoscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze coś. NIE napisałam, ze unikam facetów wręcz odwrotnie - daję się poznać, ale NAPISAŁAM, ze jestem bardziej wymagająca. A to różnica. NIE napisałam, ze pasje są ważniejsze niż związek, ale NAPISAŁAM, ze nie można mieć na tym punkcie obsesji. A to tez różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INNA SALSA Ty jakaś agresywna jesteś.Jak Ci się nie podoba ten topic to go po prostu opuść.To,że także jesteś niepełnosprawna nie znaczy,że masz wyłączność na słuszną rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie mieliśmy wspólnych pasji, ale to nie był powód rozstania. Niepełnosprawność hmm może w końcu do niego dotarło, ze kiedy zamieszkamy razem, to on sobie nie poradzi. Przerosło go to. Szkoda, ze po ponad 5 larach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwe, nie jestem agresywna. Chcę tylko być dobrze odczytana/zrozumiana. To normalne. Poza tym, jak mnie ktoś pyta, to odpowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie mow od razu. Po co angażować sie i tracić czas jak komus wózek przeszkadza. Meza od razu nie szukasz chyba tylko wpierw znajomość przyjaźń a moze cos wiecej prawda? Jak ktos nie chce znajomości tylko mysli by sie spotkać ale nie u Ciebie to pewnie tylko do d chce sie dobrać. Ja bym mówił by od razu eliminować tych pustych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczo men
A nie uważacie, drogie panie, ze niepełnosprawne dziewczyny są w większości same winne takiego stanu rzeczy, że faceci nie chcą się z nimi wiązać? One cały czas oczekują od innych opieki, najpierw są to rodzice, a potem taki facet. A rzadko który facet chce wziąć sobie na głowę dziewczynę, która będzie go ograniczała i wymagała ciągłej opieki? To prędzej facet chciałby, żeby to dookoła niego skakała dziewczyna i spełniała jego zachcianki. A taka dziewczyna na wózku, to w zasadzie jest przyzwyczajona do tego, że inni załatwiają za nią większość spraw i sama niewiele musi robić. To takie lenistwo połączone z za dużymi oczekiwaniami od innych. No i co się potem dziwić, że facet daje sobie z taką dziewczyną w końcu spokój na rzecz pełnosprawnej. Rzadko spotyka się osoby niepełnosprawne, które są na tyle samodzielne, że funkcjonują niezależnie od rodziców czy znajomych i są w stanie się same utrzymać. Wtedy nie są ciężarem dla faceta i mogą liczyć na udany związek. A większość niepełnosprawnych dziewczyn to narzeka, marudzi i cały czas oczekuje pomocy i nadskakiwania im :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maczo man, masz rację. Ale często nie ma możliwości uniezależnienia się od rodziny np. brak pieniędzy. Jak się pracuje na pół etatu. Realia w tym kraju są takie, ze bez zawieszenia renty zarabiać mogę tylko do pewnej kwoty. Nie stać mnie na wynajęcie mieszkania/pokoju w nowym budownictwie, a tylko tam są przystosowane dla wózków mieszkania. Poza tym, wielu zdrowych facetów [kobiet tez] mieszkają z rodzicami i to właśnie przez wygodnictwo, a nie przez brak możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaczoMen widać,że jesteś typowo szowinistyczna świnia.Po twojej wypowiedzi wnoszę że chciałbyś żeby biegała koło Ciebie ładna dupa bez mózgu,która robiłaby Ci loda kiedy byś chciał.Widać,że jesteś pusty jak bęben... Po pierwsze jest coś takiego jak miłość (nie mylić z pożądaniem) a po drugie takie pustaki jak Ty myślą,że osoby niepełnosprawna są zawsze od kogoś uzależnione i ogólnie biedne.Biedny to jesteś TY w swoim myśleniu i postrzeganiu osób niepełnosprawnych.Bo dużo zależy jak kto się ułoży w życiu nieważne czy sprawny lub nie.Ja np nie potrzebuje opieki i wszystko załatwiam sobie sama,ale tak POTRZEBUJE wsparcia kochanej osoby,ale Ty wsparcie mylisz z ciągłą opieką. Żal mi takich jak ty naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczo men
Elwe, a coś ty taka agresywna się zrobiłaś ostatnio? Widzę, że dużo czasu spędzasz na kafeterii, bo pozakładałaś tutaj dużo tematów (nie czytałem ich chyba), ale weź trochę wyluzuj, bo nikt tu cię personalnie nie atakuje. Nie wiem, gdzieś ty wyczytała te rewelacje o biegającej dookoła mnie bezmózgiej kobiecie, której głównym celem byłoby zaspokajanie moich potrzeb. Powiem ci, co się stało. Ty od razu zaszufladkowałaś mnie po niku i dopowiedziałaś sobie te wszystkie negatywne rzeczy. Więc nie dziw się, że większość facetów słysząc o osobie niepełnosprawnej od razu wyobraża ją sobie jako potrzebującą opieki, zgorzkniałą, sfrustrowaną i mającą pretensje do całego świata osobę. I powiem ci jeszcze to, że prędzej osobą na wózku zainteresuje się facet macho, niż jakiś maminsynek czy ciepłe kluchy. W sensie że podoła takiemu wyzwaniu. Bo żeby związać się z osobą na wózku trzeba mieć jaja. inna salsa, ja nie myślałem o problemach finansowych czy mieszkaniowych. To też są poważne problemy, nie da się zaprzeczyć. Sytuacja w Polsce jest tragiczna i nawet zdrowe osoby nie mają łatwo. Ale chyba mało jest osób niepełnosprawnych, które pracują. Wiele z nich jest na utrzymaniu rodziców i wymaga opieki i pomocy. Ale wiele jest takich osób, które wykorzystują to nawet jak tej opieki koniecznie nie wymagają. Bo tak jest łatwiej, wygodniej. Więc nie dziwcie się moje panie, że facet, widząc co się święci, nie będzie świadomie się pakował w taki związek. Zresztą u osób zdrowych też występuje taka sytuacja. Maminsynków nie brakuje, tak jak rozkapryszonych córeczek - księżniczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maczo men i co z tego,że spędzam dużo czasu nie Kafeterii?Nie mogę?Mam takie a nie inne zdanie o facetach nie bez przyczyny więc mogę mówić o tym gdzie mi się podoba.A to,że jestem sfrustrowana to jest Twoje zdanie bo jak sądzę opierasz się na stereotypach jak większość zresztą.Jak już się piszę nie to co większość chce usłyszeć to jest się "be"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczo men
elwe, widzę że się nie dogadamy, z tym twoim podejściem do facetów, więc nie ma sensu, żebym tu zaglądał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłam właśnie na bardzo fajny artykuł o niepełnosprawnych modelkach. http://kobieta.wp.pl/kat,26307,title,Niepelnosprawne-na-wybiegu,wid,12069148,wiadomosc.html Potwierdza moje przekonanie, ze kobieta może być ładna we własnych oczach. Do tego nie jest niezbędne bycie w związku. Maczo men, świetnie powiedziane; '' Bo żeby związać się z osobą na wózku trzeba mieć jaja.'' Niestety tych ''jaj'' brakuje w pewnych sytuacjach również niepełnosprawnym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×