DOBRY ŚRODEK DO PRANIA CZARNYCH UBRAŃ

Witam. Potrzebuję jakiegoś sprawdzonego, dobrego środka do prania czarnych ubrań. Ostatnio kupiłam sobie trochę czarnej garderoby i nie chciałabym, żeby mi sie szybko zniszczyła, sprała, a kolor wyblakł. Co byście poleciły do prania czarnych ubranek?

Mam taki plyn do prania recznego czarnych ubran. Niestety nazwy nie pamietam teraz, ale sporo tego w sklepach. No i lepiej jednak recznie prac, olory wolniej schodza.

do prale automatycznych, do czarnych ubrań-jestem zadowolona

albo nasz polski wirek :)

my mamy tak syfską wodę ,że ciuchy zawsze blakną czy to czarne czy kolorowe czy uzywasz perłe do czarnego czy perwol też do czarnego u nas zawsze zblakną nawet prane w rękach i w letniej wodzie :( ponoc ocet utrwala kolor ale bałabym sie ryzykować

to prawda z octem, nawet na farbach do odzieży każą po farbowaniu wypłukać octem (oczywiście rozcieńczonym) także nie powinien zaszkodzić nie wiem tylko jak z zapachem

w occie mozesz raz rzeby kolor nie schodził jak wymoczysz w occie to potem wypukac w perwolu i jest super tak samo jeansy jak farbują zamoczyć wyplukac i super

a nie zaszkodzi to materiałowi? słyszałam coś o occie ale czy faktycznie utrwala kolory?

też poszukuję ;)

poza płynem do prania ważne jest aby prać czarne rzeczy bardzo delikatnie. ja używam perwolla 40 stopni, 500 obrotów i tryb do delikatnych tkanin. jest okej choć po roku czy 2 nie jest to prawdziwa czerń. najfajniej było by prać ręcznie jednak kto ma na to czas, siłę i ochotę. raz się skusiłam na test octu ale ciągle chodził za mną jego zapach (może jestem przewrażliwiona). teraz muszę zrobić to z dżinsami bo strasznie farbują nawet skórę;/ jeśli materiał jest źle zafarbowany to nic nie pomoże niestety. np. zwykłe bokserki z stradivariusa spierają mi się po około pół ale nie tylko czarne również kolory w tym także naturalne i nie intensywne. zara basic też ma tendencje do spierania się zwłaszcza bawełna. porównując do innych firm inditex wypada bardzo kiepsko. wszystkie ich marki mają tendencje do blaknięcia. po pół roku można się pożegnać z kolorami.

Od wody wiele zależy ja prałam wszystkie i czarne i kolorowe rzeczy w rękach w perle perwolu i kokosalu i do czarnego i do kolorowego woda letnia :( a i tak szlag trafia tutaj kolory czarne i kolorowe blakną a białe szarzeją i żółkną u nas w Rzeszowie woda się ciut poprawiła...mniej chlorują ale nadal syf jak nie z tej ziemi ,wełniane swetry prane tak jak wyżej wymienione rzeczy szlag trafia włókna się dosłownie łamią i niszczą (mozliwa zbyt duża zawartość metali cięzkich w wodzie) .Teraz nie ma tyle chloru to może faktycznie lepiej bo poprzednio woda była żóta i śmierdziała jakby wlano do niego ace albo domestos:(

kto stosował wirek do czarnego? a jak się mają odplamiacze do kolorów?