Przespałam się z moim wykładowcą

To był seks analny, więc nie zajdę w ciążę. A zwieracze i tak już dawno mi nie trzymają....

on ma na imię Kornel!!!

On ma na imię Konrad debile.

Kubuś - zostańmy przy Kubusiu. :D

wciagam jego robaki z dupy jak spagetti boloniese

jakie z Was debile czemu tacy jesteście dajcie dziewczynie spokój

Teraz to żadne prowo, a dylemat, jak przystało na dobry scenariusz.

Dajcie spokój, ja tu jestem w poważnym celu.

On jest juz stary i mu nie staje. Zjadł pół paczki viagry :(

Ten poważny cel to pochwalenie się wystawieniem dupy w kierunku wykładowcy. Chociaż jeden egzamin zaliczyłam

i jedyne co mu stanelo to te starcze suty jak w reklamie mentosa :(

Idz się utop pierdolony podszywie! Ja już z tym facetem nie mam od ponad roku zajęć, więc stosunku zależnosci nie było. On jest młody i cudny, nie potrzebuje uwodzić studentek na 5.

On jest taki brzydki, że żadna go nie chce, tylko ja na niego lecę :( Studiuję na UW.

buahahahahaha mała dziweczko zapraszam na egzamin :P

To coś, co obraża mojego Kubasieńkę, omijajcie z daleka. A na żadnym UW nie studiuje.

na kolana

Kubasieńka kiedyś był Basieńką, ale zmienił płeć, specjalnie dla mnie

Kubo N, ja bym ci nawet lopatki nie odgryzła. Troszkę masz brzydkiego fiutka.

ostatnio jak mnie posuwał to kazał mi załozyć worek na głowe :O

Akt desperacji podszywa jest godny uwagi.

tylko dziwki wskakują szefom na interes !!!

To nie jest mój szef, primo. Poza tym my się kochamy, on daje mi tyle oznak czułości, że nie śmiem zwątpić w potęgę tej namiętności.

Pierdolę się z każdym na uczelni, pana mechanika, pana portiera i pana kominiarza też juz zaliczyłam

Gorzej na uczelni, jak się Zbysiu dziekan dowie, to Kubuś straci pracę... :(

Bo ze Zbysiem kręciłam w zeszłym roku...

Wyrażaj się ty głombie, co marnie mnie naśladujesz. Ja byłam tyle lat w celibacie, az przyszedł Kubuś i pokazał mi co to znaczy siła Spartakusa.

dobrze zrobilas przynajmniej bedziesz miec jakas historyjke na wspomnienia

i po latach opowiem wnukom, jak to dziadek walczył z dziekanem :P

Póki co używamy siebie dopoki nikt jeszcze nie wie. Na uczelni ja go olewam, on mnie, a po zajęciach każdy chce swojego przytulić.

On przytula swojego misia, a ja swojego. Bo on jest gejem :(