Czy Wy tez macie wrażenie,że życie Wam przecieka między palcami?

ja w pierwszym miesiacu intensywnie piekłam i gotowałam. potem zapał mi opadł i spie do 12 po czym siedze na kafe do 2 w nocy. i ogolnie snuje plany na przyszłosc i powiekszam co rusz listę postanowien. czas sie zmobilizować. ;) chce wiosnę. i wsiadę na rower.. :)

ad .ak hahahhahah robie to samo - codziennie odkurzam, sprzatam, piekę i gotuję ale już zoraz rzadziej ....

samotność nie jest taka najgorsza. wg najgorsze są niewykorzystane okazje, lenistwo, niska samoocena, brak motyywacji. wtedy zycie jest do du... bo wtedy pozonaje uzalanie sie nad sobą. tak jak w moim przypadku:P)

ad.ak to niemożliwe!!! jestes identyczna jak ja :)

a do tego wyrwana z bezpiecznego srodowiska - praca. teraz boje rozpocząc czegoś nowego. chce znależc pracę ale boje sie ze sobie nie poradzę. i koło sie zamyka. musze pokonać tą cholerna niesmiałosc

No fakt. Tylko, że przez tą samotność nie mam tej motywacji. Niby jest jakaś praca, studia, hobby. Są znajomi, czasem jakaś impreza, jakiś wyjazd. Ale przychodzą takie chwile, że to wszystko wydaje mi się bez sensu. Nie wyobrażam sobie bycia samemu przez dłuższy czas.

milczący - a jak myslisz co jest przycyzna Twojej samotnosci?

Kaktusik.. pisałaś ze mąz Cie bije? czy to podszyw?

podszyw :) ja nwet chłopaka nie mam.,,,:)

ide spać...miłej nocki Wam życzę i może do jutra :)

uf.. to Twoja wersja wydarzen jest jednak lepsza ;) lepiej juz byc samotnym niz z jakims gniotem u boku;P

dobranoc :) to moze do jutra ;) fajnie ise tak pouzalać i wzajemnie łzy ocierac ;D pa