czynnik v leiden a ciaza

Witam, jestem po 2 poronieniach, mam za soba duzo badan i ostatnio okazalo sie, ze mam mutacje czynnika v leiden-heterozygota. Czy ktoras z was majac to paskudztwo urodzila zdrowe dziecko?

Jak urodzisz kadlubik bez rak i nog to swiat sie nie zawali. Wiec do dziela.

Zycze ci wiec tego z calego serca.

Wzajemnie wzajemnie. Tylko ze mi to nie grozi.

wspolczuje ci , porozmawiaj ze swoim ginekologiem on ci lepiej wszystko wytlumaczy niz natym forum.ja niemam pojecia otym. zycze ci powodzenia zebys urodzila kiedys zdrowego dzidziusia :) pozdrawiam

Jak mozecie zyczyć sobie takich rzeczy ??? Ludzie, przecież to jest poważna rzecz. Wierzę ze jeśli się czegoś bardzo pragnie to to się spełnia, a Tobie martyna zyczę zdrowego dzidziusia :)

"Jak mozecie zyczyć sobie takich rzeczy ??? " Identycznie jak mozna strzelac komus w leb na wojnie.

nie masz zielonego pojecia o chorobie . wiec nie wypisuj glupot

Dziewczyny nie martwcie się...wcale nie rodzi się chorych dzieci. Wystarczy brać clexane i inne leki, które zaleci gin i dzieci są piękne i zdrowe. Osoba, która pisze o porodzie przy tej dolegliwości dzieci bez rąk i nóg niech się zastanowi czy sama ma mózg wypisując takie głupoty!!!!!!!!!!!

witam, ja uroszilam zdrowego i pieknego chlopca majac uszkodzony czynnik przy czym o tym ze mam uszkodzony czynnik leidena dowiedzialam sie po ciazy gdyz wyszla u mnie zakrzepica.

Witam! Ja urodziłam dwoje dzieci zdrowych i pięknych. Z mojego doświadczenie wiem (a mam już za sobą dwa epizody zakrzepicy i zabieg podwiązania żyły w trakcie drugiej ciąży), że ten problem bardziej dotyczy matki niż dziecka - dzieci rodzą się śliczne...

Dziewczyny, jeśli ginekolog Wam zleci badanie V Leiden albo mutację protrombiny itp. to wynik skonsultujcie sobie później z genetykiem. Taka rozmowa da Wam dużo więcej niż z ginekologiem ;)