Czy przyznać się chłopakowi ilu miałam przed nim???

stokrototeczka kochana, olewaj to!! Zyje za granica i tu nikogo nie interesuje gdzie kto z iloma robil!! Juz samo pytanie na poczatku znajomsci lub w zwiazku z iloma co sie robilo jest uwazane za chamskie!Wiesz ja sie tez wyzylam i nie zaluje niczego!Ludzie krorzy to czytaja tu mysla,ze takim kobietom jak my chodzi o zwykle rzniecie z byle kim!Nietety kobiety nie maja prawa do przyjemnosci!Cale szczescie nie zyje w Polsce!!!Faceta ktory by sie mnie wypytywal co z kim wyprawialam od razu skreslilabym!Wlasnie kobiety ktore sie wyzyly jak najbrdziej potrafia byc wierne bo nie maja uczucia ze czegos nie doswiadczyly w zyciu i maja wieksze szanse na zwiazanie sie z kims kto bedzie seksualnie do nich pasowal bo znaja swoja wlasne seksualnosc i wiedza czego chca!Popatrz tutaj na tym forum jak sie skarza kobiety bo seksu nie maja albo faceci!!!Wspolczuje tylko!Zwiaza sie a pozniej zdradzaja sie albo zyja w takich zwiazkach tylko dla dzieci itp.

Stokroteczka -> Napisałaś "Nie oznacza że nie są nienormalne", co daje nam potrójne zaprzeczenie i wychodzi "oznacza że są nienormalne" xD Rozumiem że przejęzyczenie. Cóż, w tym co piszesz jest sporo prawdy, ale nie zapominaj że prawdę o nas samych budujemy poprzez doświadczenie ;) Więc nigdy nie można mówić nigdy.

Pan Kalafior, a co ty ją tak bronisz? Chcesz pobzykać? Przecież to szlaufa pierwsza lepsza co daje dupy na prawo i lewo a teraz złapała faceta, to skruszoną udaje. Laska, która ma 23 lata i anal z 15 kolesiami pewnie lody z połykiem robi na zawołanie, to szmata i zwykła rozjechana kurew.

Po pierwsze - ja NIGDY nikogo oprócz siebie nie bronię i zawsze stoję po swojej stronie. Po prostu według mnie wszyscy jesteście jak psy spuszczone ze smyczy i wcześniej jeszcze szczute łakomymi kąskami. I tu nie chodzi o to że chcę sobie pobzykać, bo nie mogę sobie pobzykać, ay? Więc ten argument można już do śmietnika wrzucić. Najzwyczajniej w świecie uważam że człowiek robi to, z czym mu w życiu najbardziej wygodnie. Najpierw uprawia seks, ale potem widzi że być może jednak bardziej liczy się miłość. Każdy ma swoje potrzeby, tak samo mogę kogoś krytykować za to że za dużo czyta, albo być może nosi za niebieskie koszulki, albo zbyt często czesze włosy. Nonsesns. Mówię tylko że między stokrotką, a facetem z którym obecnie jest może istnieć OGROMNA różnica w sposobie postrzegania seksu. Ale jeżeli oboje nawzajem są w stanie się zrozumieć to psy gończe powinno się z powrotem przykuć i w kaganiec.

anal uprawialas? zdarzyl ci sie anal podczas pierwszego seksu z nowym facetem?

bo zachod jest chory. a kobieta, ktora miala anala z kilkoma facetami jest nienormalna

Macie jakiegoś bzika na punkcie seksu analnego!w co drugim topiku przewija się ten temat.po cholerę w koło o tym samym?

90% facetow ma sklonnosci homo i stad ta moda anala

"Żeby życie miało smaczek...", ay? :D

do wszystkich, którzy wyzywają stokrotkę: po słownik i sprawdźcie sobie co to znaczy kurwa i szlaufa itp. bo może prawdziwej kurwy jeszcze nie poznaliście - a tego wam szczerze życzę, jak nie potraficie się zachować.

"bo zachod jest chory. a kobieta, ktora miala anala z kilkoma facetami jest nienormalna" a jak będzie żona, nagle zostanie wdową, wyjdzie za mąż ponownie, tego jebnie piorun, wyjdzie za trzeciego i go przejedzie tramwaj - to pewnie też powiecie, żę jest nienormalna bo się puszcza, trzech facetów przecież miała? Niech się najlepiej zakopie żywcem albo wstąpi do klasztoru, bo jak spróbuje jeszcze raz seksu z czwartym mężem to już będzie suka taka, że chuj :-/ Ale pewnie się mylę, bo to święty sakrament, który wszelkie nieczyste myśli ulegalnia...

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, dla wszystkich Kobiet doceniających solidarność jajników i dla mężczyzn, którzy doceili skarby, jakie mają wokół siebie!!! A pozostałym - hmmm, HWDW? ;-) W dupie mam Wasze opinie. Kurwą nigdy nie byłam i nie będę i generalnie mi to zwisa, co myslą o mnie postronne świętjebliwe. panienki, życze im dziś tego, czego nie mają na co dzień. Dziękuje tym, którzy wierzą, że naprawdę świat nie jest czarno-biały!

heheh lubie takie tematy:D prawiczki,zakompleksieni, zazdroszczący oraz oczywiście wieczne dziewice bez chłopa nie zawodzą :D to nie ciemnogród ani moherostwo tylko zwykłą zazdrość ;)

Eee dzien kobiet byl wczoraj, czy mi sie tylko wydaje?

że powinnaś trochę poczekać, ale powiedzieć !! wyczuj tylko dobry moment ;) jeśli chce być z Tobą to mimo wszystko nie "zrazi" sie ilością ;)

Właśnie! Prawiczki i dziewice na stos! Spalić, zniszczyć, zmiażdżyć! Tam są, łapać ich! Przez tą zazdrość jeszcze coś komuś zrobią (podczas gdy tłum pobiegł w stronę biednych prawiczków i dziewic sam się niespostrzeżenie zwinąłem). I tak należy postępować - to raz. I tak należy postępować stokroteczka - to dwa :D

"miałam wielu partnerów, ale się nie puszczałam" hehe - oksymoron pierwszej próby :D

moja zona miala chyba 7 partnerow... szkoda, ze tak malo... moglaby by byc bardziej doswiadczona, chociaz jest naawet, nawet... nie mialbym nic przeciwko (wrecz przeciwnie!), by robila to czasami z innymi, bym mogl ja zaraz po tym, taka mokra i zerznieta, samemu wziac....

Stokroteczko Tak to sobie czytam i widzę że przez niektórych jesteś postrzegana za niezłą wywłokę, A niektórym to w ogóle nie przeszkadza i traktują to jako normę. Na tym topiku podobnie jak na innych widać jak różne podejście mają ludzie do spraw intymności i życia erotycznego. Uważam że to jak Cię ludzie postrzegają w dużej mierze zależy od tego jakie oni prowadzą życie intymne. Na pewno nie krytykuję Cię kobieta która miała tych przygód więcej niż Ty. Ale też trudno znaleźć dla Ciebie poparcie wśród kobiet które miały tych partnerów dwóch-trzech. Miałem w swoim życiu dosyć sporo partnerek i przygód. Mając 15-16lat pewnie skrytykował bym Cię ostro, bo nie mieściły mi się w głowie takie zachowania. Dziś wiele rzeczy widzę inaczej. Jeśli nie uważasz się za kurwę to z pewnością tak jest i wiesz o tym najlepiej Ty sama. Widząc jednak przebieg tej dyskusji to nie wiem czy to odpowiedni moment aby oświecać swojego chłopaka tym że jesteś już w takim stopniu doświadczona. Może zareagować podobnie jak mniej doświadczone osoby na tym forum, a w najlepszym przypadku będzie mu z tym bardzo ciężko. Może nie mów mu o tym teraz ale też nie bajeruj go że jesteś taką samą cnotką jak on.

""miałam wielu partnerów, ale się nie puszczałam"" motto, czy wiesz, co to znaczy "puszczać się"? - chyba nie wiesz. puszczanie się nie zależy od liczby partnerów seksualnych, a od ich jakości. puszczanie się to jest sex byle gdzie, byle jak, z byle kim. a teraz wracaj do swego brewiarzyka i nie grzesz więcej...

Stokroteczko powiem ci tylko że moja dziewczyna tez miała przede mną kilkunastu partnerów seksualnych. Ja sam gdy ją poznałem współżyłem tylko z jedną dziewczyną, więc doświadczenia jako takiego nie miałem. Moje kochanie natomiast bardzo dużą wagę przywiązywało do seksu i to się nie zmieniło. Ja natomiast inaczej to postrzegałem, dla mnie osobiście seks był co najwyżej zaspokojeniem potrzeby fizycznej a ze nie byłem zbyt temperamęntną osobą to z moją ex wystarczyło mi nawet raz na tydzień. Dla mnie sex z moją ukochaną jest możliwością zbliżenia się do niej, bycia jakby jednością po prostu czymś wspaniałym i nie chodzi mi tu o rozkosz czy mega orgazm( którego oczywiście nie mam dla ścisłości), natomiast ona uwielbia sex i dla niej ma to ogromne znaczenie gdyż sama mi to przyznała że po tym jak odkryła i przeżywała to jak sama określiła mega wspaniałe doznanie zaczęła nowy etap w życiu. Te doznania stały się dla niej sensem i celem w życiu. Według niej poznała wtedy co to "szczęście" i z tym właśnie je utożsamiała.

Dla niej szczęście=udany sex= miłość Boje się właśnie tego że dla niej jestem tylko taką właśnie miłością, choć twierdzi że słowo "miłość" nabrało dla niej nowego znaczenia. A czym dla ciebie jest miłość stokrotko?

Autorka tematu to ewidentna kurewka nie nadająca się do trwałego związku. Powiedz mu o swojej przeszłości, żeby sobie chłopak życia nie zmarnował. I taka patologia ma kiedyś wychować dzieci, aż ciarki przechodzą po plecach

szkodzi kobiecie

Po przeczytaniu niektorych wypowiedzi kobiet aż strach wiązac się z jakąs na stałe. Bo cholera wie ilu ją wczesniej obracało. Pozniej idac z taka przez miasto mijasz co jakis czas roznych typow i kazdy z nich mysli "ha! pieprzylem kiedys twoja zone!". A zona w mysl tępej zasady (liczy sie terazniejszosc a nie przeszlosc) oczywiscie nie pisnie ani slowa na temat swojej przeszlosci seksualnej i tego ilu facetow ją brało, lub po prostu skłamie. I w efekcie wszyscy poza niczego nieswiadomym męzem wiedzą jaką to ku rwe trzyma w domu.

i wez tu pozniej zyj z taka ściera pod jednym dachem do tego niczego nie swiadomym

A ja nie rozumiem pytania. Skoro mialas wielu partnerow i uwazasz to za normalnosc i nie wstydzisz sie tego to dlaczego masz problem, zeby powiedziec o tym obecnemu? Gdybys sie nie wstydzila tego ilu facetom dalas to bys powiedziala swojemu chlopakowi o tym bez problemu

Do ewewe Myślę że ona obawia się że on tego nie zrozumie.

I tu rodzi sie pytanie. Jesli chlopak nie zrozumie to jest jebniety (przeciez kilkunastu facetow, wszystkie rodzaje seksu to rzecz tak naturalna jak trzymanie sie za rece), tak?

No ja też tak uważam, ale jak sobie przelecisz parę wypowiedzi to jadą w nich po niej co niektórzy jak po jakiejś szmacie. I myślę że to są takie osoby które nie miały zbyt wielu doświadczeń w tym temacie. więc jak chłopak dopiero się wdraża a ma sporych rozmiarów EGO to będzie się czuł z tym podle bo on do tej pory tego nie robił a ona rozkminiała temat, i korzystała z tego.