Wyższa Szkoła Humanitas- opinie

Witam.Co sądzicie o tej uczelni..jak sie tam studiuje,jakie sa potem perspektywy na rynku pracy?

Jeśli chodzi o prace to jak w każdej innej uczelni po tych samych kierunkach... Ja chodzę na zaoczne i powiem szczerze że czasem żałowałam wyboru, koleżanki lajtowo chodziły i zdawały w Bytomiu, Dąbrowie itd. a ja w książkach! w Humanitas nie ma płacisz i masz! Trzeba się nauczyć żeby zdać. Na każdym semestrze trafia się 'gnida' ale kilka wykładowców życiowych ludzi że ocenka za obecność lub praca w sumie to zaledwie garstka ale jednak...ile ja mam siwych włosów!

jestem odmiennego zdania.Studia jak studia, ale prestiż dyplomu jest kiepski .Jak nie masz znajomości ,kogoś kto mógłby Cię wkręcić a liczysz na dobrą pracę to możesz sie przeliczyć

"Świetne" podejście rumak. Ja jestem absolwentką i mam super pracę w zawodzie i to bez znajomości. Trzeba umieć szukać.

szkoła ma duży wybór kierunków, dobrą lokalizację i fajnych wykładowców; trzeba się uczyć, ale to jest na plus; póki co nie trafiłam na jakieś większe problemy, mogę spokojnie polecić

to, prawda szkoła jest ok, poziom dość wysoki, ciekawi ludzie, fajne nastawienie do studenta, nie ma zadzierania nosa:)

Fakt, byłam mile zaskoczona,przeniosłam się z innej prywatnej szkoły, gdzie studenta traktowano jak intruza, na WSH spoko, od razu zauważyłam dużą różnicę, inne podejście, spokój i profesjonalizm, szybko się tu odnalazłam.

ja też mile wspominam tę uczelnię, szkoda, że już skończyłam studia, ale myślę jeszcze o dalszej nauce i z pewnością wybiorę wsh,

Co prawda ja się dopiero zapisałam na Prawo na WSH. Zostałam namówiona przez znajomych którzy poprzenosili się tam z UŚ'ia. Póki co wszystko się sprawdza, przemiła i kulturalna obsługa. Uczelnia ulokowana w super miejscu z bezproblemowym dojazdem. Jak zacznę studia napiszę coś więcej :).

Studiuję dziennikarstwo, dzięki uczelni dostałem się na praktyki do lokalnej gazety.

Polecam Humanitas! W biurze karier pomogli ze znalezieniem pracy, za co bardzo dziękuję

Ja studiuję tutaj na drugim roku pedagogiki. Boję się, że ze znalezieniem pracy może być ciężko, ale to akurat nie wina uczelni, bo poziom jest naprawdę wysoki (mam porównanie, gdyż wcześniej ten sam kierunek przez rok studiowałam na UŚ i trzeba przyznać, że nauki jest czasem nawet więcej niż na tej państwowej uczelni). Niestety jeśli tak jak w moim przypadku kierunek wybiera się sercem, to trzeba się liczyć z tym, że potem mogą być kłopoty ze znalezieniem zatrudnienia, ale jestem dobrej myśli :)

Czubaty, masz zajęcia z Rottem?

Lata spedzone w Humanitas wspominam bardzo dobrze. Bez problemu udalo mi sie pogodzic studia z praca, a i po studiach szybko awansowalam. Uczelnia jest niezwykle przyjazna studentom, dlatego czesto tu wracam na wyklady otwarte. Ostatnio bylam na Mellerze. Pozdrawiam moja grupe

Ja jestem w trakcie studiów skończyłam licencjat i teraz uzupełniam magisterkę. Ze znalezieniem satysfakcjonującej mnie pracy nie miałam problemu. Znalazłam ją już po drugim roku studiów na początku 3/4 etatu później cały. Fajne jest to, że studiując na WSH da się pogodzić studia i pracę. Ogólnie uczelnia jest bardzo przyjazna studentom, polecam

W mojej opinii to świetna uczelnia, która stara się aby student oprócz teorii wyniósł również wiedzę praktyczną. Jestem na dziennikarstwie i w ramach studiów uczelnia oferuje nam warsztaty, spotkania i wykłady ze znanymi dziennikarzami oraz ciekawe oferty praktyk. Dla mnie pełen pakiet:) a do tego świetni ludzie i miła atmosfera.

Robię podyplomówkę na WSH - polecam. Fajna kadra, ciekawie prowadzone zajęcia. Dużo praktycznych informacji podczas zajęć, które można realnie wykorzystać w pracy. Co do samej uczelni: znakomita lokalizacja (centrum miasta), ale jest duży parking, więc nie ma problemu z parkowaniem w czasie zjazdów. Biblioteka posiada duże i na bieżąco uzupełniane zbiory, więc nie trzeba biegać i szukać materiałów po innych bibliotekach.

Ja nie miałam żadnych problemów ze znalezieniem pracy, tym bardziej, że pracuje w swoim zawodzie :) Szczerze polecam Humanitas, wykładowcy są nie tylko teoretykami, lecz w dużej mierze praktykami, w szczególności na podyplomówce. Także jeżeli chcesz się czegoś nauczyć, a nie tylko zaliczyć studia licząc na łut szczęścia z czystym sumieniem podpowiem, że warto wybrać tą uczelnie.

Zastanawiam się nad psychologią w Humanitas, szczególnie nad trybem "dla pracujących" - świetne rozwiązanie. UŚ o dziwo nie wpadł na coś takiego :/ Ale... do Sosnowca w zasadzie też mi o drodze :D

Powiem krótko: Wykładowcy są raczej w porządku , natomiast organizacja Humanitas daje wiele do życzenia.Wiadomości wysyłane e-mailem na wirtualnej uczelni czasem są wysyłane w ostatniej chwili i niespójnie.Studenci są szybko zbywani i pozostawieni sobie.Wszystkiego trzeba sobie samemu przypilnować.Harmonogram zajęć jest często zmieniany i trzeba dzień wcześniej przed zajęciami sprawdzać grafik.Na to skarżą się studenci i wykładowcy. Szkoda że za taka marną organizację płaci się tyle kasy.

studiowałem 2 lata na dofinansowanym kierunku. płaciłem co miesiąc 205 zł tym k****m. musiałem zrezygnować z nauki ze względu na stan zdrowia. humanitas wystawił mi rachunek na prawie 5 tys złotych i gdy odmówiłem spłaty - bo za co? za naukę, której już nie pobieram? - sprawę zgłosili do sądu. wyobraźcie sobie teraz, że jakieś 80-90% osób rezygnuje ze studiów na pierwszym roku, więc w tej sytuacji muszą zwracać koszty całościowe - czyli za pełne 3 lata kształcenia, a więc 410 zł x 36 miesięcy. nie dajcie się nabrać na dofinansowanie! takim sposobem humanitas zdziera pieniądze z ludzi, którzy wcale nauki nie pobierają, ale podpisali umowę, więc płacić "muszą"

Studiuje na 5 semestrze, na niektórych przedmiotach jest trochę luzu, na innych totalny za... Jestem zadowolona, ludzie w grupie fajni, dziekanat (zawsze demonizowany na innych uczelniach) bardzo pomocny. Szczególnie Pan Eryk - zawsze uśmiechnięty, po prostu FENOMEN =)

W regulaminie studiów i dupnymi literami w kasie napisane jest że zaprzestanie naliczania czesnego następuje w momencie złożenia pisemnej rezygnacji ze studiów. Trzeba wiedziec co się podpisuje i czytać takie umowy a nie robić potem z siebie na forach ofiary. Nie chodzisz na zajęcia i ci się wydaje że ktoś będzie za tobą latał i się domyślał czy jaśnie pan zrezygnował czy mu się po prostu nie chce?

Jak dla mnie najlepsza prywatna w rejonie. Ostatnio czytałam, że ma zagraniczny wydział w Czechach!! Zwykła uczelnia ze słabym poziomem nie mogłaby sobie na to pozwolić.

Niestety nie otwarła się moja specjalizacja, która jest na WSB. Rozważałam, czy się nie przenieść, zwłaszcza, że studiuje tam moja znajoma na tym samym kierunku. Szybko jednak mi odradziła (nie wiem, czy świadomie). Problemy z dziekanatem, olewanie studentów przez wykładowców którzy zaliczają przedmioty za piękny uśmiech (co ona traktowała jako plus), etc. Nie chcę być kolejnym "deb...m" wychodzącym z tyt. mgr z prywatnej uczelni, zostaję więc w Humanitas.

Dziekani jak i sam Rektor bardzo pomocni i życzliwi, podobnie pracownicy, nigdy nie spotkałam się z oporem. Inaczej mogą myśleć Ci którym się nie chce uczyć, ale to problem odwiecznie znany :) Do tego robi się tutaj coraz bardziej międzynarodowo - Ukraina, Białoruś, Nigeria, Brazylia... podoba mi się. Polecam studia w Humanitas

Ostatnio mocno w biznesowe rzeczy uderzają - Forum przedsiębiorczość np., śledzę ich od jakiegoś czasu, zapowiada się coraz ciekawiej. Na 100% pójdę tam na podyplomówkę, na konferencjach zauważyłam, że są konkretni.

Widzę profesor Rott się już robi legendarny :D BTW nie uczelnia ma wydział w Czechach, tylko boski Dario jest tam kierownikiem katedry dziennikarskiej i na tym cały figiel czeskiej imprezy polega :D

Oni, oni mają ten wydział, dopytywałem zaciekawiony Twoją wypowiedzią XD A Rott spoko gość :)

Otwierają drugi w Pradze, albo też gdzieś w Czechach - nieźle XD