Nie chciał ślubu, więc wreszcie odeszłam!

Uważam, że decyzja była ze wszech miar słuszna. Jeśli facet nie jest gotów na ślub, to nie jest gotów na ślub Z TOBĄ. Na kafe jest niezliczona ilość wątków typu "byliśmy razem 7 lat, nie chciał ślubu, bo "się bał", bo "nie dojrzał do tej decyzji", zerwaliśmy, po 3 m-cach zaręczył się z inną!". Ciągnięcie czegoś takiego jest stratą czasu. Doskonale rozumiem, że można być przeciwnikiem samej instytucji czy też np. bać się kosztów. Ale są inne metody na pokazanie partnerce, że chce się z nią spędzić resztę życia. Jeśli tego nie ma, to lepiej zakończyć temat...

jeszcze na chwilkę się udzielę, sporo jest sposobów na życie,różne formy ludzkich układów,w zależności od upodobań, szkopół w tym,że jedni mogą żyć na kocią łapę latami,a innym to może nie odpowiadać na dłuższą metę, w jednym zakątku świata,wolny związek jest normalką,w innym uważany jest za grzeszny, co się dziwicie,że w Polsce dziewczyny myślą o ślubie,skoro w oczach otoczenia żyją na kartę rowerową lub w tzw.przecudownie brzmiącym-konkubinacie, poza tym ponad 6 lat to wystarczający okres dla kobiety,aby wiedzieć na czym stoi i czego oczekuje od partnera

opss...szkopluł

hehe...szkopuł

z lekka ciemnogrod skoro jeszcze na chwilkę się udzielę, sporo jest sposobów na życie,różne formy ludzkich układów,w zależności od upodobań, szkopół w tym,że jedni mogą żyć na kocią łapę latami,a innym to może nie odpowiadać na dłuższą metę, w jednym zakątku świata,wolny związek jest normalką,w innym uważany jest za grzeszny, co się dziwicie,że w Polsce dziewczyny myślą o ślubie,skoro w oczach otoczenia żyją na kartę rowerową lub w tzw.przecudownie brzmiącym-konkubinacie, poza tym ponad 6 lat to wystarczający okres dla kobiety,aby wiedzieć na czym stoi i czego oczekuje od partnera no fakt,one nawet by może,na tę kartę rowerową i żyły,jak piszesz "co się dziwicie,że w Polsce dziewczyny myślą o ślubie,skoro w oczach otoczenia żyją na kartę rowerową lub w tzw.przecudownie brzmiącym-konkubinacie", właśnie ,w oczach otoczenia,tak to jest,że w Polsce wszystko na pokaz musi być robione ,bo co by sąsiedzi powiedzieli,rodzina,liczą się pozory, za to zakłamanie i obłuda instytucji kościelnych i klechów w niczym nie przeszkadza ,bo ten kwit się liczy w oczach takiego samego prostackiego społeczeństwa,no brawo!

jak papierek ma być wyznacznikiem tego, czy ludzie są ze sobą czy nie, to dziękuję. nie każdy chce sie chajtać.

nasz zwiazek bedzie trwal wiecznie..bo moj maz nie zrobil intercyzy;)

Słuszna decyzja. Mało kobiet byłoby w stanie postąpić tak, jak Ty. Wolą żyć u boku wiecznego chłopca i czekać, aż ten któregoś pięknego dnia nagle zmieni zdanie i się oświadczy:o Naiwne... Pozdrawiam:)

każdy ma w sercu własną wizję własnego idealnego związku ( lub nie ma potrzeby wchodzenia w układy bo co człowiek to inna historia) i chyba na tym trzeba się skupić i te własne pragnienia pielęgnować, czego sobie i Wam życzę

A co ??? Żyjąc na friko, to ryzyko dla każdej dziewczyny, bo to wszystko na nią spada, a jak pojawi się dziecko, bo przecież żadne środki nie dają 100% gwarancji, to taki koleś zadeklaruje wtedy odejście....??? Poczytaj sobie ten topik i wypowiedzi facetów na temat panny z dzieckiem, to może się oczy otworzą, co niektórym nieprzekonanym dziewczynom, bo jeśli chodzi o samców, to wiadome, że zawsze będą naginać do swej sexiwyobraźni. Nędzne chłoptasie, tylko na doopie wam zależy i nic po za tym!

Autorce o sm slub nie chodzilo.. jasno to napisala tylko o deklaracje... on nie mial zamiaru sie z nia zenic.. Moj brat z poprzednia kobieta tez do slubu sie nie garnal...bylo mu dobrze ale "to chyba nie to" rozstali sie ... teraz ma narzeczona po roku bycia razem.. na przyszly rok ON zaplanowal slub.. jezeli facet kocha kobiete i chce z nia byc to odwazy sie na taki krok.. Pozdrowienia dla autorki

Dżastinn25, gratuluje dobrej decyzji. Ja takze postapilam tak jak Ty, nie bedziesz załowac. Pozdrawiam!!!

podbijam! i popieram!

Autorko , bardzo słuszna decyzja . 25 lat to jeszcze jesteś młodziutka , naprawdę , nie daj sobie wmówić , ze jest inaczej . Jeśli facet nie chce ślubu po tylu latach związku , tzn , ze nie chce ślubu z Tobą . Widocznie nie kocha , nie zalezy mu , jest wygodny , bo mu upierzesz , zrobisz jesc itp. Zwyczajnie Ciebie wykorzystywał. Facet zakochany do szaleństwa piorunem się oświadcza , bo bardzo dobrze wie z kim chce spedzić reszte życia . TO BYŁA BARDZO SŁUSZNA DECYZJA.

Tylko nie probuj do niego wrocic gdy bedzie Cie blagal na kolanach. Jak go przyjmiesz to Cie wtedy dopiero rzuci ze pozalujesz