Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antosiaa

uwazam ze udany seks to 70% udanego związku

Polecane posty

Nastazja - dużo zależy od tego czy obie osoby mają podobne... upodobania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdziell
wiesz po sobie? :D mow za siebie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko :(
"a to nie jest tak, ze wspolnego seksu mozna sie nauczyc?" - na pewno się z tym nie rodzimy. "dużo zależy od tego czy obie osoby mają podobne... upodobania" - jeżeli mają duże doświadczenie z wieloma partnerami. Współczuję ich aktualnym partnerom, jeżeli ci kierują się innymi kryteriami - np uczyć się, odkrywać itp. Oni już wszystkiego spróbowali, nie oczekują niczego nowego, a poprostu "bicia piany" w sposób, który uznali za najlepszy z wszystkich możliwych. Nawiązując do tematu topiku, uważam, że udany związek (nawet z niezbyt satysfakcjonującym seksem na początku) daje gwarancję minimum 70% udanego seksu w bliskiej przyszłości. Czy te 70% to jest wystarczające? Jeżeli ZWIĄZEK jest udany to na podstawie własnych doświadczeń, stwierdzam, że TAK. A to "gonienie króliczka" powyżej 70% to jest takie ekscytujące wyzwanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko :(
"jak jest zaj**isty seks to wszystko sie moze ulozyc" - jak PRAWIE wszystko się układa to tylko kwestią czasu jest aby seks stał się zajebisty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jlsalla
90 procent daje,jak jest dobry sex to wszystko inne udaje sie,wiem,przezylam i przezywam..od lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko :(
"jak jest dobry sex to wszystko inne udaje sie" - taką ZŁOTĄ MYŚLĄ kieruje się wiele dziewczyn, które później na forum zadają pytania typu: Jaka ilość partnerów seksualnych dla dziewczyny w wieku 27 lat jest do zaakceptowania? Ilu jeszcze muszę sprawdzić abym się dowiedziała co mi najbardziej odpowiada? Jak już będę pewna jakich wrażeń MUSI mi dostarczyć mój przyszły partner (taki na całe życie) to zintensyfikuję sprawdzanie wszystkiego co się rusza. Jak już trafię na właściwego to mam 90% gwarancji, że stworzymy udany (taki na lata) związek. Szczęśliwe te dziewczyny, które trafią takiego póki jeszcze "wydolą tańczyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
Udany seks to tylko udany seks ,nie gwarantuje niczego oprócz udanego seksu ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko :(
Dziewczyny, spieszcie się. Niech was nie załamuje tylko 90 procentowa gwarancja jlsalli. Jeżeli już dojdziecie do wniosku, że nic nowego nie odkryjecie w seksie to będziecie się cieszyć każdym, kto zobaczy w was odrobinę więcej niż tylko lalę do dmuchania! A co sobie poużywacie, tego nikt wam nie odbierze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko :(
babinka, "Udany seks to tylko udany seks ,nie gwarantuje niczego oprócz udanego seksu ha!" Myślisz, że ktoś jeszcze na tym topiku tak uważa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko :(
jlsalla, "90 procent daje,jak jest dobry sex to wszystko inne udaje sie,wiem,przezylam i przezywam..od lat". Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że z twoich kontaktów seksualnych 90% było udanych, 10% nie. I po udanych WSZYSTKO CI SIĘ UDAWAŁO, a po NIEUDANYCH - NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i tyle
.........a nieudany seks to 99% związku :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkury
kwestia chęci, jesli obydwoje chcą to się z czasem dograją, ciagłe narzekanie nic nie pomoże Wieczór-wspólny prysznic,masażyk w cieplutkiej wodzie,, palcówka, wycieranie partnerki i masowanie ręcznikiem, zanosimy Ją do łóżeczka,kładziemy na pupą do góry, nacieramy kremikiem lub olejkiem (Ona ma takie zgrabne ciało), długie masowanie i całowanie stóp, ruszamy w górę, masowanie pleców, ramion, bioder, ud, pośladków, rozchylamy uda i masujemy pachwinki, liżemy wypiętą wysoko ku mnie pupkę i cipkę, obraca się przodem do mnie, masujemy piersi, całujemy, całujemy, kładziemy się między Jej udami i pieścimy wydepilowaną cipkę gorącym języczkiem (teraz już powinna lekko chrapliwym głosem prosić żeby Jej włożyć), wkładam powoli od tyłu (nałyżeczkę),(lubię gdy pomaga mojemu małemy ręką znalęźć szparkę, posuwam z poczatku bardzo powoli Ją pieszcząc jej kark plecy piersi, trzymając za pośladki,teraz już szybko do celu,,, kończymy razem zmęczeni, zdyszani, szczęśliwi, późnym rankiem zaczynamy od wspólnych delikatnych pieszczot,pocałunków, wzajemnej masturbacji, kończymy twarzą w twarz, pózniej śniadanko, przypadkowe dotknięcia w kuchni, sadzam Ją na bufecie i biorę gwałtownie z podciągnietą spódniczką (ledwie zdążam załozyć gumkę), tak wdzięcznie pojękuje (i ja też), w pracy myślę tylko o Niej i o następnym weekendzie, w tygodniu trudno znaleźć czas na zabawy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda pakerka
Haha, merkury fantasta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lknolojmo
a moze 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×