Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

On_24lata

Kobieta z BPD

Polecane posty

Wiesz dla mnie to jednak nie przypadek, gdzie się pojawialiśmy lub Ona szła to ten facet był. Musieli się jakoś umawiać a potem było "On tu jest! Znów tam gdzie ja!" no ile w Warszawie jest klubów i pubów? Mnóstwo i akurat traf chciał, że czwarty raz pod rząd ten sam facet co podobno tak nie chodzi po knajpach i klubach był tam gdzie Ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale od jutra znów razem pracujemy, razem będziemy jeździć razem wracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
http://forum.gazeta.pl/forum/f,35861,Borderline_BPD.html tam są wypowiedzi osób z borderline i ich najbliższych: partnerów, przyjaciół... ja byłam w związku z taką osobą i musze Ci powiedziec, że dla osób nieodpornych psychicznie(z Twoimi problemami tym bardziej ) związek może prowadzic do Twojego samobójstwa :o ponieważ na początku przez długi czas, bo ok. rok jest normalnie - co więcej jest Idylla - osoby z BPD gdy jeszcze nie kochają potrafią dawać 100000% z siebie dla związku, to jest coś niesamowitego, czego nigdy z nikim nie przeżyłam.. od śniadanek do łóżka co rano, wycieczki, ciągłe czułości, nieziemski seks po rozmowy na bardzo wysokim poziomie.. bo większość zaburzonych ludzi jest ogromnie inteligentna. Po roku takiego 'raju' można się uzależnić od tej dobroci i "miłośći", po prostu dalej trudno wyobrazić sobie życie bez tej osoby - a gdy ta osoba sie przywiązuje zaczyna widzieć w Tobie wady.. i mówi Ci otwarcie wszystkie po kolei, później zaczyna poniżać, a następnie wyzywać przekleństwami, nienawidzi, wyrzuca ze swojego życia. Narobi Ci takich kompleksow, że w życiu sie nie pozbierasz. Po miesiącu wróci jak gdyby nigdy nic, bo będzie potrzebować Twojej miłosci.. i tak będzie caly czas w kółko. Jednak są też takie osoby z BPD, które świadome jak wielką krzywde wyrządzają innym, z nikim się nie wiążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
BPD to inaczej osobowość chwiejna emocjonalnie, a jeszcze inaczej niedorozwój emocjonalny... Oni tak naprawdę nie potrafią kochać, bo nie doznali wcześniej tego uczucia i nie zdążyli się go nauczyć. Tylko im się wydaje, że kochają, ale posiadają bardzo skrzywiony obraz miłosći... Nieustannie poszukują kogoś w totalnie idealnego, ale gdy znajdują taką osobe i ona ich kocha, to znaczy, że z nią jest coś nie-tak, bo jak można kochać kogoś tak "złego" jak oni... Ogólnie te osoby czują ciągłą samotność, pustke, są ponure i smutne, ale przykrywają to często taką "maską" udają, że wszystko jest super, uśmiechają się, ale jest im ogromnie ciężko w życiu... Myślę, że nie warto się z nimi wiązać dla tych wielu chwil przyjemności, żeby później cierpieć wiele lat... Wielu ludzi po bliższym kontakcie z osobami BPD potrzebuje pomocy psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O masz to się przeraziłem :/ Heh ta z BPD to miało być na zasadzie klinu bym zapomniał o tej dziewczynie zajętej. Ja pierniczę czy ja zawsze muszę w jakieś tarapaty uczuciowe wpaść? Czy ja nie mogę znaleźć takiej dziewczyny z którą będę dzielił wszelkie radości i smutki? Jak nie zajeta kobieta to z BPD...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie moje zaburzenie psychiczne jest pochodne BPD, tyle, że u mnie wszystko działa na zasadzie leku i kompulsywnych zachować a miłości potrzebuje jak miłości. Może dlatego wiele zachowań z tą dziewczyną z BPD mamy wspólnych stąd też mi powiedziała "Ja się chyba w Tobie zakocham"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany jak piszę, nawet już przestaje myśleć z nerwów 😭 oczywiście potrzebuje miłości jak powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Staram się zapomnieć o tamtej mimo, że codziennie się z Nią widzę. Ale nie będę nic robić w kierunku poznania bliżej. Powiedziała, że chce być ze swoim chłopakiem i nie chce robić żadnych siupów. Poznałem tego chłopaka wczoraj, spoko koleś. Trochę wygląda grzecznie ale widać, że człowiek o wielkim sercu. A ja poznałem tą z BPD na dobre i widzę, że bycie z Nią może nie być zbyt łatwe ale cóż trzeba spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do on 24 lata
Samcem Alfa to Ty nie jesteś, możesz być najwyżej dobrym misiem. Prawdziwy facet jak widzi że to jest to , to bierze to i odpowiedzialność. Ty jesteś niestety gadaczem podrywaczem. Nie idealizuj kobiet, dorośnij i idź przez życie tak jak Ty chcesz. Pamiętaj to mężczyzna zaprasza kobietę do swojego świata , a nie odwrotnie. Jeden jej facet plywa na winsurfingu, drugi jest raperem a Ty co? niezdecydowana łajza. Nie masz żadnych szans. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem uczciwy, tyle. To już historia. Będziemy tylko jak kumpel z kumpelą. Nie ma co psuć kontaktu. Zdecydowałem się na tą drugą, wolną i Jej chce poświęcić czas. Nie muszę być alfa, beta czy omega bo dla mnie to śmieszne szufladkowanie ludzi. Jestem sobą i takim chcę być! Czyli żyjący chwilą, nieobliczalny z tysiącami pomysłów na minutę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to, że ktoś mając kogoś myśli o kimś innym to świadczy o niestabilności swojej osoby. Albo się jest z kimś albo nie sprawa prosta. Jak mój kumpel powiedział niestety w świecie jest niedobór wrażliwych i uczciwych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
nie wiąż się z BPD.. wydasz wyrok sam na siebie.. któreś z Was może tego nie przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście można powiedzieć, że chłopak i dziewczyna to nie jest jeszcze małżeństwo, więc można. Dla mnie jednak to jest pewna "umowa" miedzy dwojga ludzi. Jeśli ktoś chce zdradzać to to związek się nie nazywa, jedynie bycie ze sobą od tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YolQa Powiem tak jeszcze nigdy dziewczyna była tak miła jak ta z BPD. Wiem, że to podobno "normalne", że na początku jest bardzo miło a potem się zmienia. Ale ja Ją rozumiem bo mam podobne zaburzenia tyle, że obsesyjno-kompulsywne. Chce spróbować mam już dość bycia sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
ona też z pewnością ma chociaż jeden objaw zaburzenia obsesyjno kompulsywnego :D mooże jest pedantką, albo często myje ręce, może przesadnie dba o włosy, albo coś tam innego.. oboje potrzebujecie kogoś z silną psychiką, kto zdoła się Wami zaopiekować.. i po co sie pchasz w coś, co nie ma przyszłości..? a raczej przyszłość takiego związku jest zwieńczona okrutną klęską :o moim zdaniem, znając tragiczny finał, jesteś głupcem, ze się w to mieszasz... tworzysz świadomie dramat dwóch ludzi chwiejnych emocjonalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiam na kobiety z mocną psychiką bo z takimi czuje się najlepiej ale One mają mnie dość z wiadomych względów. A najlepiej być z osoba, która na prawdę odczuwa to co ja a ja to co Ona. Moja poprzednia dziewczyna mimo, że była przesadna perfekcjonistką nie wytrzymała ze mną i tak chwała 4 lata razem wytrzymaliśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta zajęta dziewczyna jest z bardzo silną psychiką bo wiele przeszłą a cały czas ma dużą dawkę energii stąd do Niej mnie ciągnęło. No ale czas coś zmienić w życiu. Trzeba ryzykować! Bo jak się nie ryzykuje to się nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
ale bez przesady.. takie zaburzenia często kończą sie samobójstwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale czy byś wytrzymała z chłopakiem, który jest wesoły ale nagle ma takie dni, że jest nie do zniesienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
yolQa Zazdrościsz i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady z tym straszeniem
nie czuje sie jak straszny potwor bez uczuc... ciezko wytrzymac ze zmiennymi nastrojami i wymaganiami ale nie jest tak strasznie. bylam z BPD, sama tez mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie jest między Nami cudownie. No normalnie bajka :) Niech ta chwila trwaaaa i trwaaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta dziewczyna zajęta to typowa Femme Fatale, dobrze, że w porę się zorientowałem... uffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak co to ja
Trzeba uważać na kobiety typu Femme Fatale. Manipulują a potem facet jest owinięty w okół palca a co za tym idzie depresja murowana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co kobieta, która ma BPD tyle daje mi miłości, że chyba się mocno zakochałem. Wiem muszę uważać w sumie sama mi powiedziała, że ma akcje, że nagle się wkurza i idzie sobie stąd ni zowąd po paru godzinach przeprasza za swoje zachowanie. Mam to na uwadze czytając wiele osób będące z takimi osobami w związku, że pierwsze tygodnie, miesiące to prawdziwa bajka a potem może się zacząć hardcore ale dobrze, że jestem przygotowany w razie co. Póki co jest PIĘKNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonkamala25
ja mam BDP i boje sie wiazac. za wszelka cene chce schowac to cos i nikomu nie pokazac, ale zawsze w kazdym zwiazku to wychodzilo, czasem jeszcze przed zwiazkiem - gdy facet mnie odrzucal, wtedy juz wyla moja dusza i nawet nie bedac przeciez zakochana, plakalam i prosilam go zeby mmnie nie porzucal, a on uciekal... okropna dolegliwosc. zaczynajac zwiazek bardzo sie boje, teraz jestem na etapie poczatku znajomosci, bardzo nie ufam, staram sie postepowac powoli i rozsadnie, boje sie ze sie zdradze i gdy facet zorientuje sie z kim ma do czynienia mnie porzuci, a chcialabym w koncu, zeby sie mna ktos zaoopiekowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle, że Ona mówi, że pierwszy raz czuję coś takiego jak zakochanie. Oby ta chwila trwała wiecznie choć mam obawy co będzie za tydzień dwa czy za miesiąc. Bo plany na przyszłość (jak wyjazd wakacje jest) ale nie mam tak zaufania przez poprzedni związek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh zapeszyłem. Wystarczyło, że Ona chora a ja zmęczony i jest pierwsze spięcie. Chyba macie rację... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu rozumiem już słowa ludzi, że związek z dziewczyną, która ma BPD może psychicznie zamęczyć. Już wiem co to znaczy z dnia na dzień zmiana humoru. Dziś jeszcze rano czułe sms-y a teraz rozmowa z Nią nawet na GG odbywa się odpowiedziami Jej strony "mhm" "no tak" mówi, że wszystko ok ale wiem, że coś jest nie tak. Już mnie nerwica bierze :o :( (stres, lek, obsesyjne myśli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko co najgorsze zdążyłem do Niej się bardzo przywiązać bo było bardzo dobrze. Cholera jasna! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×