Sztuczne mleko i słoiczki to jedynie reklama....Kiedy to zrozumiecie?

Leniwej matce można wcisnąć każdy kit, że sztuczne jest lepsze od mleka matki, że to wygoda, bo dziecko zostaje alergikiem i to się potem ciągnie za nim, słoiczki to to samo to zmiksowana marchewka itd. Specjaliści od marketingu wykorzystują obawy mam i ich strach o dziecko, które musi jeść ekologicznie i jak skończy jeść mleko matki to trzeba podać mleko z pudełka a nie krowie, bo uczuli....nieprawda. Jak się pompowało w dziecko chemię, to potem nie dziwcie się, ze rosną wam alergicy....

drmergla na ciebie on cie nauczy respektu :D

Firmy wydają kupę forsy na marketing, na to, aby przekonać matki do czegoś. Jesteśmy otoczeni reklamą, bombardowani hasłami, tylko ktoś mądry potrafi się w tym odnaleźć i wyłapać to co naprawdę jest ważne. Nigdy nie dałabym dziecku sztucznego mleka, moje dziecko to nie jakiś robot ani gęś, żeby ją tuczyć. I te słoiczki, blade misie dla sztucznych dzieci do chrupania, fuj...

Jestem jestem na stanowisku i zaraz sie zabieram do pracy.