Wstydzę się że mam pryszcze...

Nie mam jakichś ogromnych syfów, ale ogólnie mam zanieczyszczoną cerę. Jakieś drobne krostki, wągry, plamy, czasem więsze pryszcze. Wstydzę się, bo wydaje mi się, że inni myślą, że mam taką cerę bo o siebie nie dbam, a to nieprawda bo poprostu nic na nią nie działa :( A na jakieś wizyty u kosmetyczek nie mam kasy :(

odłóż na wizytę u dobrego dermatologa.

dodam, ze mam lat 58

Ja też tak mam:( Mnie nie pomaga ani kosmetyczka, ani dermatolog.

Nie ty jedna masz taką cerę Z czasem ją pewnie wyleczysz JA też miałam kiedyś strasznie zniszczoną cerę i wyleczyłam żelem DUAC co prawda ona kosztuje ok 50 zł i jest jej pół tubki bo reszta pół to powietrze ;/ ale warto wydać pieniądze spróbuj

Tylko tak Ci się wydaje, że nic nie pomaga. Mam wągry i dermatolog powiedział, że nigdy nie pozbędę się ich raz na zawsze. Nie mając kasy na kosmetyczkę mogę jednak wykonywać domowy zabieg: - gotuję garnek wody z plasterkiem cytryny - po zagotowaniu pochylam głowę na garnkiem i zakrywam ręcznikiem (musi być zakryta cała głowa i garnek) - trzymam tak z 10 minut - wycieram twarz i wyciskam wągry przez chusteczkę higieniczną - myję twarz żelem i przecieram tonikiem Taki zabieg powtarzam 3 razy w tygodniu i przyznaję, że różnica jest ZNACZNA!!!!!!!! :)