Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Babyblueblue

Czy dobrze robie?...

Polecane posty

Gość Babyblueblue

Mam metlik w glowie, czy na prawde to co robie, wyjdzie mi na dobre. Wyglada to tak. Jestem w trakcie rozwodu. Nie ukladalo nam sie ostatnio, maz poznal panne (romans sie w miedzy czasie skonczyl). Przystalam na rozwod, chociaz ciezko to przezylam to staralam sie zachowac godnosc w tym wszystkim. Zyczylam powodzenia i kwita. Byly szuka mieszkania teraz. Ja zajelam sie swoim zyciem. Nowe kursy, znajomosci. Dobrze mi. Brakowalo tylko jednego... seksu. Nie jestem gotowa na nowy zwiazek a pojscie z kims obcym tylko do lozka, nie wydaje mi sie dobrym pomyslem. I tak jakos wyszlo, ze przespalam sie ze swoim bylym mezem. Pozniej drugi raz, trzeci. To nie sa jakies romantyczne uniesienia, raczej szybki numerek na uspokojenie libido i wracamy do swoich spraw. Jak na razie nie widze zlych stron tej sytuacji. Jestem zrelaksowana, dobrze mi, nie czuje sie jak desperatka latajaca za byle rozporkiem. Marze oczywiscie zeby poznac kiedys kogos, w kim zakocham sie i seks bedzie uzupelnieniem milosci, ale na razie mam to co mam. Czy ktos byl w takiej sytuacji? Czy sa jakies zle strony takiego ukladu, ktore moga sie pozniej ujawnic? Bo wciaz czytam i slucham o rozwodowych wojnach i ze eks to ma byc wrog nr jeden. A my gadamy normalnie, zaliczamy szybkie numerki, ale wiemy, ze nie chcemy byc razem i to tylko chwilowe. Sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -lolita--
nie chcialabym spac,oddawac swego ciala komus,kto wpychal swojego ptaka w inna dziure,kto doprowadzil do rozwodu itp. Wolalabym z obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyblueblue
No tylko ze ten inny tez wpychal w inne dziury... Sama nie wiem. Mam powodzenie u facetow. nie byloby problemu kogos znalezc na jedna noc. Ale... Czuje, ze tak nie chce. Z drugiej strony jestem zdrowym czlowiekiem, mam swoje potrzeby i nie wiem czy warto meczyc sie w imie zasady, ze "z bylym sie nie sypia". Znam go, on zna mnie... Sama nie wiem cholewcia. Moze jednak lepiej celibat. Bo troche dziwny uklad sie wytworzyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -lolita--
Ale obcy nie mieszkal z toba pod jednym dachem,nie byl w zwiazku z toba a rownoczesnie z inna. Ja nie szanuje takich mezczyzn.A obcy facet? Coz kogo obchodzi co robi? Skoro to tylko sex bez zobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyblueblue
Nie zebym brala go w obrone. Ale to nie bylo tak do konca. Nasz zwiazek popsul sie bardzo. Na tyle, ze mijalismy sie jak niemal obcy ludzie. Wtedy on poznal ta panne. Od razu wylozyl mi kawe na lawe. Wiec nie bylo tu jako takiego podwojnego zycia. Owszem przezylam i tak nasza decyzje o rozwodzie. Bo mimo wszystko, to byly lata spedzone razem i masa fajnych wspomnien. Ale wiem, ze rozwod wyjdzie nam na dobre, bo cos sie wypalilo i to cos juz nie wroci. To tak w skrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
Jeżeli potrafisz się zdystansować to dlaczego nie?! Lepiej z byłym niż pierwszym lepszym! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -lolita--
Ja mam odmienne zdanie. Choc jak ktos mysli cipa jedynie, to juz inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyblueblue
No wlasnie tak do tego podchodze. Tylko mi dziwnie jak znajomi wciaz dopytuja sie, czy ze soba rozmawiamy, kiedy on sie wreszcie wyprowadzi, i domagaja sie wrecz opowiesci o jakis krwawych walkach miedzy nami. Wtedy tylko sobie mysle, co by bylo gdybym powiedziala, ze nie tylko gadamy, ale i sypiamy ze soba...Boje sie tez, czy byly sie nie nakreci i zechce powrotu, bo ja tego nie chce. Boje sie co bedzie, jak jedno z nas zacznie nowy zwiazek i przerwie ten seks uklad. Czy to nie bedzie na nowo bolalo... Taki lozkowy rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
Dajcie spokój Dziewczynie, w końcu jest świadom tego co robi,a jak ma się sypianie z mężem do braku godności,mieszkają nadal ze sobą ,pociąga ją to chyba lepiej niż gdyby przyprowadzała sobie co weekend Kogoś innego! Ludzie nie bądzcie hipokrytami,każdy z nas ma potrzeby a to jak je zaspokaja to indywidualna sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie idiotka.......
a mezus sie cieszy ze poki mieszkacie razem to moze sobie jeszcze poruchac :D Już wolałabym z obcym niż z bylym ktory mnie zdradzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyysiiiaaaaaaaaaa
kobieto wes sie ogarnij i przestan sobą pomiatac;// on cie potraktował jak szma.... zadając Ci taki cios a ty jeszcze sie z nim sexisz i mu dogadzasz?????!!! Postaraj sie pragnienia orgazmu wziać na smycz i poznawac nowych innych facetów. Przecież życie ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Bozhe...co za idiotyczne komentarze....dajcie sie sobie spokoj z tym pomiataniem i z tym brakiem szacunku...co ma piernik do wiatraka? I ona ma ochote na seks, i on, i nikt tu nikim nie pomiata, tylko robi sobie dobrze. Wyluzujcie ludzie!!! Autorko - baw sie dobrze, jezeli masz na to ochote. Znacie sie, czujecie sie w swoim towarzystwie bezpiecznie....A o to przeciez w seksie chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mieliscie już
sprawę rozwodową ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to pech.
O, trzeba się rozwieść, żeby uprawiać satysfakcjonujący seks z mężem, teraz już byłym. Jakie to pokrzepiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mieliscie już
bo jednym z pierwszych pytań jest własnie o seks ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×