przeklenstwa mezczyzny

Powiedzcie mi prosze.. jesli mezyczna-ogolnie bardzo rodzinny i pracowity, taki ktoremu zalezy na domu i przyszlej rodzinie, ktora stworzymy za 5 miesiecy...mowi czasem" po ch... cos tam zrobilas" lub "k...cos tam"-mowiac do mnie...to czy tak bywa?Zaznacze ze mnie nigdy nie wyzywa, tylko wlasnie czasem wplata takie przeklenstwa w swoje wypowiedzi...Dodam, ze pracuje i dnie spedza zatem w towarzystwie samych mezczyzn. Po kazdym takim tekscie ja mam w oczach lzy...(on nie wie). Prosilam wiele razy by nie uzywal takich slow..Czy Wasi mezczyzni maja podobnie?Czy ktos ma taka sytuacje?Prosze:(

wplatam czasem wulgaryzm w zdanie.Oczywiscie nie wyzywam nikogo, ale tak mam i juz.W pracy nigdy absolutnie tak nie robie, ale w domu tak.I zaznacze mam wysoka funkcje zawodowa, jestem kobieta sukcesu.Zawsze wplatajac to slowo , robie to tak z wdziekiem(taki paradoks -haaha)Mysle, ze mozna sie tego oduczyc ale po co?Nie przejmuj sie.Taka uroda jego.Olej to i potraktuj ta przyware jako nieszkodliwe dziwactwo.

Ja sama nieraz przeklnę...nie ma w tym nic zlego dopóki nie zaczyna mówic samymi bluźnierstwami, aczkolwiek uwazam że zwrot "po chu... ty to zrobiłaś" jest uwlaczający ciebie. Facet powinien z szacunkie odnosić się do kobiety i unikać takich słów pod jej adresem...bez względu na to czy zwraca się bezposrednio do Ciebie zcy nie. Styl dyskusji jaki prowadzi z kolegami w pracy niech zostawia...w pracy...

Czyli nie powinnam brac slubu?

To jest dla mnie straszne....Pytam odebrales buty od szewca?"Nie kurwa bo jestem poza wawa "..A potem milosc jakby nic sie nie stalo...

Kobieto, to jest życie! płaczesz, bo facet przeklnął i to nie wyzywając Ciebie :O? jesteś dziwna, nie takie ludzie mają problemy i tragedie w związku

przecież wam to imponuje

O nie!!! teraz to leże...

juunka Ty przegrałaś dyskusję na moim temacie i uciełaś.

amadeusz chodzi ci o faceta? uznalam że po prostu i tak nic nie dotrze i czasem lepiej jest ustapic....

Diano, przeklinanie nie jest czyms normalnym. Swiadczy o braku kultury i braku szacunku wobec osob, do ktorych i przy ktorych uzywa sie wulgaryzmow. Nie podoba ci sie to, prawda? Bo jestes normalna dziewczyna, ktora nie akceptuje takiego slownictwa. Zastanawiam sie wic, dlaczego jestes z tym czlowiekiem? Dlaczego mu na to pozwalasz? Dlaczego nie mowisz, ze ci to przeszkadza? Dlaczego ukrywasz lzy? A teraz wyobraz sobie, ze jezeli nie zareagujesz, i to stanowczo, bedziesz slyszla przeklenstwa do konca zycia. Ze beda je slyszaly twoje dzieci, a slyszac i widzac brak realcji z twojej strony - takze nie beda mialy do ciebie szacunku..... Nie bedziesz w stanie zyc z takim czlowiekiem, bo tego nie akceptujesz. Zrob cos z tym!

Alez mowie mu o tym ciagle i wszedzie....Niby sie stara , ale dalej to robi i nie widzi w tym nic zlego-dodam ze przy innych potrafi sie zachowac.