Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justine ttt

Narzeczony w kłótni zagroził intercyzą ...

Polecane posty

Gość Justine ttt

Pokłóciliśmy się, ja po kilku dniach chciałam się pogodzić, zaczęłam pisać smsy, że jest mi przykro, że zależy mi na nim itp, a on odpisał, że jeśli jesczcze raz go tak wkurwię to zrobi intercyzę... Nie chodzi o to, ze nie podpisałabym jej, ale jesteśmy razem 4 lata, gdy się poznaliśmy to nie miał nic, teraz rozpoczął budowę domu i wyskakuje z intercyzą, jakby miał nie wiadmomo ile szmalu :( Zresztą, wyciągnęłam rękę, a on z takim tekstem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
przestaniesz w końcu fikać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
Za swoje. Mam oszczędności, ale nigdy ich nie chciał (teraz wiem, dlaczego). Moja pomoc ograniczała się na załatwianiu po znajomych tańszych materiałów, czy pomocy mojej rodziny przy drobniejszych pracach. Dlatego nawet rozważam, co by było, gdybyśmy to podpisali, ale jakoś mimo to czuję się, jakby miał mnie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m a c z o
wreszcie, nawet polacy zaczeli mysclec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
facet sie stara a ty mu brewerie wyczyniasz, nawiedzona ambicjonalna siksa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
Widzę, że sami faceci piszą. W takim razie proszę o odpowiedź, czy facet, proponując taki układ swojej kobiecie, kocha ją? Czy też z góry zakłada, że się jej pozbędzie, gdy mu się znudzi?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
oj....wierz mi ze po slubie bedzie gorzej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznei zaklada ze mozecie
sie rozstac:O wiec po co w ogole planowac jakikolwiek slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
no własnie, tego się obawiam.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety są nieprzewidywalne, trzeba być przygotowanym na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
Rozmawialiśmy o tym, powiedział, ze chciał mnie tylko postraszyć. Jednak martwi mnie, ze takie myśli chodzą mu po głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
arnolt, mężczyźni też, ja w życiu nie spodziewałabym się takiego tekstu od niego po tym, co razem przeszliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
to teraz sie z nim nie kłóć tylko jak skończy budowe weź z nim rozwód z podziałem majątku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
czy to oznacza, że on nie wiąze ze mną planów na całe życie? I jak ja mam mu przysięgać przed ołtarzem? :9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajca!!!
i w sumie ma racje...ja jestem kobieta ale uwazam ze jak stawia dom za swoje pieniadze to powinniscie podpisac intercyze czy klotnia byla czy nie...nieraz slyszalam ze mezczyzna albo kobieta pol zycia pracowali zeby kupic mieszkanie albo postawic dom a drugi malzonek pozniej po sadach go wluczy i odbiera caly majatek!!!Dobrze ci powiedzial!!nie rozumie nad czym sie uzalasz??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
skoro coś takiego chodzi mu po głowie i w nerwach Ci to powiedział znaczy że niezbyt poważnie traktuje Wasz związek nie ma Was a jest ON i jesteś Ty i tak może pozostać a co to za tekst że chciał Cię tylko przestraszyć ?....to co teraz masz być grzeczną uległą panienką spełniającą jego zachcianki broń boże żebyś go denerwowała bo zaraz zagrozi Ci intercyzą ? dla mnie to chore zastanów się dobrze czy chcesz z kimś takim brać ślub ?....bo jest duże prawdopodobieństwo że będzie Ci przez całe życie wypominał że dom jest jego a Ty jesteś w nim na zasadzie jego dobrej woli w normalnych warunkach jakby Cię kochał i budował ten dom dla Was to zaraz po ślubie zrobiłby Cię współwłaścicielką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justine- oglądałas może film "Wojna państwa Rose"? O szczęśliwym małżeństwie i tragicznym podziale majątku przy rozwodzie. Chyba to prawda, że miłość, kiedy się kończy, zamienia się w nienawiść. Film powinien być pokazywany na naukach przedmałżeńskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest na etapie
budowy domu a potem zadecyduje jaką kobietę zechce do tego domu wprowadzić na razie ma co dmuchać, ale żenić się jak sie już cos ma wartościowego - to nie tak szybko więc lepiej uważaj, bo skoro długo się znacie to sentymenty już wygasły i on chętniej poleci na świeżynkę niż na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
ogladałam ten film

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z ja powiem tak
zastanow sie czy to z nim chcesz spedzic zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko szanuj sie
i miej godnośc. Jak facet tak pogrywa to daj sobie z nim spokoj bo co bedzie po slubie skoro on teraz tak sie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli sie mysli o kims powazni
i chce sie z tą osobą spedzic zycie to robi sie cos nie dla siebie ale z myśla o przyszlym wspolnym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
przemyśl swoją decyzję na spokojnie bo nie ma żartów po ślubie będzie jakiś czas sielanka oboje będziecie za Wspólne pieniądze urządzać dom a jak tylko pojawią się jakieś problemy to co ?....wystawi Ci walizki za drzwi bo dom jest jego ?.....a to co razem kupicie do nowego domu po ślubie i tak w razie czego pójdzie do podziału jako współwłasność małżeńska i jak myślisz kto w takich warunkach wyjdzie na tym wszystkim lepiej ?....no na pewni nie Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
ale jajca, ja rozumiem, gdybym "przyszła na gotowe", ale to wszystko było w trakcie naszego związku, ja byłam ciągle przy nim, zamiatałam betony, grabiłam działkę... Przecież ten dom i tak będzie jego osobistym majątkiem, którego nikt mu nie weźmie (bo będzie wybudowany przed ślubem) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wlasnei ze nie. jak masz
ambicje to dasz sobie z nim spokoj! a ty tam wyzej ciekawe czemu piszac o nim piszesz z wielkiej litery😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo zajdzie w ciążę
przestanei na jakis czs pracowac a pan i wladca co wtedy? pieniażkow nie da albo bedzie wydzielał a potem rozliczal i kazal zwracac? Laska! twoj facet jest bez oglady i kultury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zasadzie to sie powinnas
cieszyc, ze teraz to wyszlo bo mozesz dostrzec jaki twoj facet jest naprawdę...a pamietaj - ze po slubie ludzie nie zmieniają się na lepsze. Wtedy to sie dopiero moze poczuc pewnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
ja powiem tak... własnie próbuję to spokojnie przemyśleć... szczerze mówiąc, po takim tekście nie mam ochoty się do niego wprowadzać. Aha, napisał jeszcze "nie zapominaj, że to ty się do mnie wprowadzasz" Rozumiem, nerwy nerwami, ale coś takiego :( Czy to, że mamy mieszkać u niego znaczy, ze będzie mnie mógł w każdej chwili wyrzucić? Ok, jeśli będę sama, poradzę sobie, ale jeśli pojawią się dzieci??? Jejku, co za horror :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca
zakładając że małżeństwo x podpisuje intercyzę np na jego prośbę , ona tyra w domu , wychowuje dzieci a on sobie przygrucha inną i ona zostaje na lodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justine ttt
Sama nie wiem, co mam myśleć:( naprawdę go kocham... :( myślałam, ze on mnie też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×