Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda901

wiecie coś na ten temat?(dotyczy prezerwatywy)

Polecane posty

Gość mloda901

Witam kochaniutkie, mam do was takie pytanko. Wczoraj uprawiałąm seks z moim chłopakiem i było bardzo fajnie:-) ale nie w tym sęk. Chodzi o to,że jako zabezpieczenia użyliśmy gumki i podczas całej "akcji" mojemu chłopakowi poleciała w gumkę tak zwana "kropla" czy kropelka nasienia.... dosłownie nie wytrysk, tylko taka przedwczesna kropla...Spojrzeliśmy na to, i dosłownie nawet nie było widać,że coś tam jest choć on jest pewnien że poleciała. Więc zdecydowaliśmy się kontynuować....nie zmieniliśmy prezerwatywy na nową. Potem on doszedł już na zewnątrz i wszystko było ok. Moje pytanie: czy ta kropla mogła jakoś się wydostać z gumki i wejść "we mnie"? Skoro kontynuowaliśmy? Czy producenci to przewidują i jest to/nie jest to groźne? Narazie nie chciałabym ciąży. Dodam jeszcze, że był to mój 7-8 dzień cyklu. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiciiaa
Skoro prezerwatywa nie pekla to napewno nic sie nie przedostalo! I ogulnie to nie ma szansy zebys zaszla przez to w ciaze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w gumkę to nie ma żadnych powodów do obaw! Bo niby jak miałoby to się wydostać??? Poza tym z prezerwatywą nie trzeba kończyć "na zewnątrz" :) Chyba że wolicie być jeszcze bardziej ostrożni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda901
hehe. Wiem. Prezerwatywa nie pekla, ale bardziej myslalam o tym, ze moze ta rozproszona kropla powedrowala gdzies do gory do zakonczenia prezerwatywy a potem zeszla znowu na dol we mnie:;) ale skoro już tak mowicie że wszystko ok to się już nie boję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda901
Ojej, zapomniałam dodać, że uprawialiśmy seks też w pozycji na jeźdźca i to chyba dużo zmienia w takim wypadku:( co teraz? kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz to Ty kobieto
możesz być w ciąży. A skoro jej nie chcesz, to nie rozwalaj się przed chłopem i nie bzykaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda901
Naprawdę jest to możliwe? :( i co to w ogóle za teoria...rozwalać i bzykać... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro nie wiesz co to
znaczy bzykanie, to spytaj się ginekologa i myśl następnym razem co robisz. Sex to nie zabawa, a poważna sprawa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak świeżo sprowadzone
Najwyżej jak producenci tego nie przewidzieli to złożysz reklamację, w końcu przysługuje prawo do reklamowania towaru :P Kiepskie PROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda901
Wiem co to znaczy bzykać,poprostu nie wiem jak można to tak określić.... Co do ostatniej ,też nie sprecyzowanej odpowiedzi, rozumiem,że śmiejesz się ze mnie że to nie możliwe? Lepszy rydz niż nic. Dzięki za "unaocznienie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak świeżo sprowadzone
prosze bardzo :classic_cool: 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×