Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość phantom_______________

Czy istnieją tacy ludzie jak ja?

Polecane posty

Gość phantom_______________

Ludzie strasznie działają mi na nerwy. Drażnią mnie ich zachowania, a czasem nawet sama obecność. Znajomych staram się unikać, bo oni z kolei po jakimś czasie zaczynają mnie męczyć. Moje kontakty międzyludzkie głównie ograniczają się do sytuacji przymusowych. Ze zwierzętami jest lepiej, ale również nie do końca. Jako zwierzę domowe wyobrażam sobie jedynie psa, ale musiałoby być to zwierzę bardzo zrównoważone, i praktycznie pozbawione dźwięków, gdyż nienawidzę dźwięku szczekania. Ogólnie nie znoszę hałasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza Dama
Nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza Dama
Oczywiście, że istnieją. Mnie np. dręczy moje towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvhvhvjvjv
mnie tez wkurzaja ludzie ale kocham zwierzeta a raczej pieski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz w morde.....
Strasznie współczuję, bo musisz być okropnym dziwakiem- niektórzy tacy się robią na starość, ale rozumiem, że Ty masz mniej niż 80 lat... Może to wynika z kompleksow albo zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phantom_______________
Kompleksy? Raczej nie w tym rzecz. Zazdrość? Nie wiem na czym miałaby polegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz w morde.....
A co konkretnie wkurza Cię w ludziach, jakie zachowanie? Miałam kiedyś koleżankę, której niezbyt dobrze układało się życie i znienawidziła wszystkie szczęśliwe osoby, zerwała kontakty ze wszystkimi koleżankami, które mają chłopaków itp. Dlatego myślałam, że to może podobna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phantom_______________
znienawidziła wszystkie szczęśliwe osoby Coś w tym jest, ale nienawiść to jest za duże słowo. Drażni mnie ludzki entuzjazm, fascynacja, radość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kodżakka
Mnie po prostu boli głupota ludzka :( nienawidze wiekszosci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o chryste panie /
Ja jestem zupełnie inna, a aspołecznych ludzi staram sie unikać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phantom_______________
Mnie po prostu boli głupota ludzka To również, ale gdyby ludzie nie korzystali ze zbędnych emocji, to głupota nie byłaby na tyle odczuwalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli drazni cie cudza radosc
to faktycznie mysle,ze cos z toba nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o chryste panie /
o czym Ty mówisz ? Zastanów się, jesteś stoikiem ?? nie wyrażasz emocji ? ok, ja to szanuje zatem i Ty szanuj nas, ludzi uzależnionych od emocji . No i jeszcze, co rozumiesz przez stwierdzenie "zbędne emocje" ? Płakanie, krzyczenie, śmianie się ? o co do cholery chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o chryste panie /
zostań ascetką :> jedź na pustynie i oddaj się Bogu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to sie fobia spoleczna nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znoszę hałasu, ani ludzi którzy ciągle narzekają, co do zwierząt to wszystko oprócz piania koguta...to mnie doprowadza do szewskiej pasji.... Kiedyś jak byłam tydzień u babci, tam przegoniłam jednego ze jak tylko zaczął piać o 5.00 i zobaczył mnie w oknie to siedział w najciemniejszym zakątku kurnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phantom_______________
o chryste panie />> nigdzie nie zostało napisane przeze mnie, że nie jestem w stanie uszanować innych ludzi. Drażnią mnie do granic możliwości, i z tego względu staram się unikać z nimi kontaktów. Zbędne emocje? To wszystko zależy od konkretnej sytuacji, aczkolwiek płacz zawsze uważam za zbędny. Wiele emocji jest tworzonych na siłę (śmianie się bo wypada, płacz po to żeby ktoś współczuł) Ale zdecydowanie najbardziej niepotrzebnym uczuciem jest "przeżywanie". Nie jestem w stanie chyba tego dobrze sprecyzować, więc przytoczę kilka przykładów. Sąsiad, znajomy czy inny przypadkowy człowiek popełnił jakąś głupotę. Niech będzie to np. bezsensowna inwestycja. Otoczenie zaczyna się oburzać i prawić własne morały, emocjonując się przy tym. Ktoś otrzyma pochwałę, komplement i jest w stanie się z tego cieszyć przez bardzo długi okres czasu. Szybki entuzjazm, kiedy dostało się jakąś korzystną propozycję, ale jeszcze nic nie zostało przesądzone z góry. I wiele, wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
Tacy ludzie to introwertycy. I wcale nie są jakimiś dziwakami. I wcale nie jest ich tak mało. Oni nie potrzebują stałej obecnosci ludzi aby być szczęśliwymi, dobrze im ze swoją samotnością, siłę czerpią z wnetrza. Obecność innych na dłuższą metę ich męczy. Może też to byc osobowość unikająca, albo z fobią społeczną. Nie wszyscy muszą być tacy sami i potrzebować do szczeęścia tego samego. I bardzo dobrze. Szkoda tylko, że inni tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phantom_______________
to sie fobia spoleczna nazywa Nie sądzę. Nie obawiam się ludzi, nie czuję stremowania, lęku ani innych tego typu emocji, które pewnie ujawniają się przy tej fobii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o chryste panie /
Myślę, ze wszystkich drażni przeżywanie pewnych spraw przez innych ludzi, szczególnie takich spraw, które nas nie dotyczą. przepraszam ale ja uważam, ze troche hiperbolizujesz . Nie musisz się ustosunkowywać do tego . to jest moje zdanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o chryste panie /
a czekaj, ty w ogole nie okazujesz uczuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phantom_______________
Myślę, że chyba nie da się w ogóle nie okazywać uczuć, ale z reguły przyjmuję wszystko na zimno. Chyba jedyna emocja, której nie potrafię (a może nie chcę) się wyzbyć, jest rozdrażnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×