nie mam w ogole zycia intymnego, a mam 22 lata

nie caluje sie, nie kocham, nie macam, nie pieszcze nic z nikim:O czasami jakos sie chce tego:O

przegrałeś(aś) życie

no wlasnie juz nie:D

kupuję zabawki jedynie bo co mi pozostało :( starość nie radość:(

spadac, podszywie:P

ja mam t samo i mam juz prawie 30 lat!

o masakra. ale kiedys to zycie intymne mialas/es? bo ja nie:O

to nic nie tracisz idź do zakonu ;)

a to nie łaska znaleść sobie faceta? chyba nie żyjesz na bezludnej wyspie pełno się keci wolnych facetów np prawiczki na kafe;)

a tak swoją drogą czemu nikogo nie macie? jacy faceci się wam podobają? no bo one chcą doświadczonego ruchacza który przeleci i zostawi .

ja zawsze jakos tak uciekalam odfacetow

Ja mam 19 lat i też zero życia intymnego. Zawsze tak sobie myślę, że kiedyś będzie, ale potem jak ktoś tu pisze, że ma 30 lat i nadal nic, to tracę nadzieję :O

Ostro

a co to licytacja kto dłużej wytrwał raczej niema się czym chwalić

:D właśnie zauważyłam Twój topic. ;) mam 19 lat, a w tym roku za parę miesięcy będę mieć 20 :D przełamałam sie, bo chodziło o wyjątkowego faceta. ;) a jeśli chodzi o kolejnych, to myśle że przyciągam ich, bo są wzrokowcami i zwyczajnie im się podoba to, że mam długie włosy, nosze dopasowane ciuchy, czasem buty na szpilce( w tych butach czuję się najpewniej w towrzystwie płci męskiej :D) Potem to już wystarczy zamknąć oczy i wszystko dzieje się samo.. ;)

ja też nie i mieć nie będę trzeba sięcyba pogodzić i olać

no jest wybór iść do prostytutki

A co ma zrobić kobieta? :D

1) iść do zakonu 2) poszukać męskiej prostytutki

1) odpada, bo lubię się ładnie ubierać 2) faceta muszę chociaż trochę znać i musi mi się podobać...

akurat kobieta nie ma problemu ze znalezieniem faceta chętnego w końcu to ona wybiera. Facet jest na przegranej pozycji gdy jest brzydki,nieśmiały i nie ma kasy. Tylko może sobie pomarzyć

nie musisz wyglądać jak Johnny Depp... możesz jak Brad Pitt :p

nawet te niezbyt urodziwe kobiety nie będą zainteresowane bo szukają przystojniaka żeby się dowartościować przy koleżąnkach .

bo niby brzydcy faceci nie szukają ładnych kobiet... taaa :p

ja na przykład nie szukam ładnej wiem że to nie ta liga i tylko szkoda z siebie głupka robić .

i nie angazuj sie nie caluje sie, nie kocham, nie macam, nie pieszcze nic z nikim czasami jakos sie chce tego To "straszne":O Mam ci współczuc czy jak? biedactwo.. hehe

ogólnie to największego chamstwa doznałem od tzw brzydkich dziewczyn.

masz rację darker

nieeee, co za podejście :) wampy z dyskotek to osobny temat :) ale chyba nie podobają Ci się 100-kilowe babony z trądzikiem i poobgryzanymi paznokciami?