czy ma prawo?chamowaty szef

Zostalam zwolniona z pracy.Zapomnialam zabrac ze soba butow..;.(dowiedzialam sie ze jak do soboty ich nie odbiore to wlasciciel wyrzuci je na smietnik.Moje pytanie jest:czy ma do tego prawo?

wycisnąc spermę z fiuta i polać mu na włosy

ma nikt nie ma obowiązku trzymac cudzych butów w swojej firmie

a jaki problem odebrać? w sumie chyba ma prawo, chociaż z drugiej strony to twoja własność

ma? nie ma? do sądu z tym pójdziesz? :D wyrzuci i tyle je widziałaś :D

ale to jest moja wlasnosc..

ma prawo je wywalic. Swoja wlasnosc trzymasz w prywatnym pomieszczeniu.

:(((((

nie smuć się tylko je odbierz stamtąd, to jakiś problem?

cham mial tez ale do mpjego Polskiego akcentu.Wiecie co mi powiedzial setki razy?ze ma siedziec cicho,nie odzywac sie,ze wzgledu na moj akcent.Czy to nie dyskryminacja?

bylam kosmetyczka,moja praca polegala na wykonywaniu serwisow,tlumaczeniu,doradzaniu w sprawie kosmetykow,pielegnacji ciala,a ten cham mowil mi ze mam sie dokladnie-zamknac i jak on to mowil"niech moje rece mowia za mnie"!

owszem dyskryminacja, ale czy chcesz teraz z nim walczyć, po sądach chodzić? odbierz buty i niech cię w dzyndzla cmoknie, znajdziesz lepszą pracę :)

nie chce tego tak zostawic.Wiec pytam sie was:gdyby ktos zatrudnil Was,wiedzac ze pochodzicie z innego kraju(akcent,wymowa)i mimo tego traktowal by Was tak jak on mnie traktowal czyli:mowilby Wam ze macie sie nie odzywac,ze macie nie odbierac telefonow,nie korzystac z komutera(kiedy wszyscy inni korzystaja)to dyskryminacja prawda?

tak, dyskryminacja.

co byscie na moim miejscu z tym zrobili,nie chce tego tak pozostawic!

w Polsce to chyba najpierw do sądu pracy bym skierowała, ale ty chyba za granicą jesteś, nie? nie wiem, jakie tam gdzie jesteś są instytucje

zagranica:(