SEX !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zaczynam zwiazek z facetem. Wszystko jest idealnie. Kikla lat temu (zanim sie poznalismy) mialam krotki romans z jego przyjacielem. Czy powiedziec mu o tym? Ten przyjaciel raczej mu nie powie ale przeciez nie moge byc pewna w 100% . Powiedziec czy nic nie mowic? Jak myslicie?

bry

zeby byc w porzadku czy zeby pozbyc "ciezaru"? (ktorego nie czuje)

lepiej nie mów. Kilka lat to prawie wieczność.

no wlasnie zawlaszcza, ze wtedy sie nawet nie znalismy. Ale z kolei jak ten przyjaciel sie kiedys wygada niechcacy? Nie lepiej zeby sie dowiedzial ode mnie?? Nie wiem co robic :-(

zwłaszcza - miało być

to musisz to traktować jako dawno i nieprawda. Ale jakby się wygadał to wiadomo, że świnia a nie przyjaciel. Jeżeli teraz powiesz to nawet jak Twój związek się utrzyma to za każdym razem jak spotkacie tamtego faceta to będą kwasy. A to potrafi zabić.

przyjacielowi powiedz "morda w kubeł"

NO WŁAŚNIE, oni się często widują i pewnie często bedziemy się spotykać we troje. I za każdym razem będzie go to drażniło - tak czuję.

Dop - to jest jego przyjaciel, nie mój. Nie muszę mu tego mówić bo chyba sam wie. Tylko martwi mnie to, że kiedyś, przypadkiem może się wygadać, po pijaku albo w nerwach :-(

i właśnie dlatego powinnaś to wyjaśnić z nim .a swojemu nie mówić ,chyba że jest twardy psychicznie i wiesz że nie będzie mu to przeszkadzać . zazwyczaj tak nie jest.

chyba tak zrobie

Przyjaciel :D krótkie ale jakże treściwe

nie mówić bo po co ? Jak mu powiesz to on będzie sobie myślała dlaczego mu powiedziałaś ,i dręczył się tym że może tamten był lepszy i żałujesz tego że z nim jesteś teraz ale myślisz o tamtym Natomiast gdy tamten powie (choć nie sądzisz) to powiedz że był epizod z tamtym ,ale nie przewiązujesz do tego wagi i liczy się tylko on

dobry doradca trafione 100%

coraz bardziej się ku temu skłaniam