nie chcialam sie zakochac

Prosze sie nie wpisywac, jezeli chcecie krytykowac, bo chce zdradzic meza a to grzech itp. Napiszcie cos jak sie przed tym uczuciem bronic, czy ma sie na to wplyw i wasze doswiadczenia

Wyczuwam w tym poście pytanie, czy można się dupczyć na legalu gdzieś na boku. Odpowiedź: - nie, nie można. Zdrada to zdrada i jeśli się wyda, będzie to oznaczało radykalną przebudowę Twojego życia, nawet jeśli się nie rozwiedziesz. Jeśli się nie wyda- zostaniesz zagryziona przez własne wyrzuty sumienia. Jeszcze jedno- nie ma sobie co robić wymówek w stylu "nie mam na to wpływu". Człowiek już dawno zszedł z drzewa i ma bieżącą wodę w domu- albo tego chcesz albo nazywa się to gwałt.

Powiedz o wszystkim mężowi, to już on Cię uchroni :O

słuchaj czego oczy nie widza tego sercu nie zal

Wszyscy macie racje, choc slowa tak wulgarne bola. Bede sie starac tego nie poglebiac. Ale jedno wiem zrzeczenie sie romansu nie poprawi zwiazku z mezem (ten jest taki przyjacielski po tylu latach, ale z seksem od czasu do czasu)

Romans raczej też nie poprawi związku.

nie mam meza, ale jestem w zwiazku z facetem 6 lat, w nasze zycie weszla nuda i monotonia... zaczelam go zdradzac.. na poczatku mialam wyrzuty a teraz zadnych... jestem szczesliwa... jakis czas temu przyjechalam do szkocji, zostane tutaj pare miesiecy mam dobra prace, moj facet zostal w polsce... a tutaj znalazlam sobie kochanka... jest mi wspaniale... wiem ze zle robie, i powinnam to zakonczyc, ale to jest silniejsze ode mnie... zreszta zastanawiam sie juz od pewnego czasu, nad zakonczeniem tego dlugotrwalego zwiazku, i zaczac zycie od nowa..:)

Jeśli Ty uważasz, że to co robisz jest dobre - to jest ok. Pogódź się z tym i nie roztrzasaj tego tematu - nie ma sensu. Jesli natomiast masz wyrzuty sumienia, stresujesz eis z tego powodu to skończ z tym. Wszystko zależy od CIEBIE!!

Jestesmy razem od 20 lat, maz jest bardzo dobry, ma jeden problem: przedwczesny wytrysk, czasami marze po prostu, zeby spedzic choc noc z kims kto potrafi byc we mnie wiecej niz 20 sekund... no i pewna nuda w zwiazku tez sie pojawila, chce jeszcze raz przezyc choc odrobine namietnosci...

a ja zawsze powtarzam ze bez dobrego seksu i to najpiekniejsza milosc nie wystarczy

i jeszcze raz zdradzaj, ja jestem od pieciu lat meżatka, jednak zdradziłam ostatnio powiedzmy że nadarzyła się nie bylejaka okazja. I wiesz co nie żałuję, gnój zasłuzł sobie na to, bo nie daje mi tego co powinien dać żonie maż

dziekuje za Wasze mysli, myslalam, ze jak on mi zrobi palcowke i czasami minete to to musi mi wystarczyc i nazywalam to dobrym seksem, a teraz kolega z tancow tak mnie podnieca, ze chce zwariowac, na sam widok i w zwyklym tancu. Wiecie co, Ci ktorzy takiej tesknoty sami nie doswiadczyli beda moralizowac ale nie beda potrafili sie w to wczuc.

do zdradzaj a czego Twoj maz nie potrafi Ci dac?

jeśli takie masz relacje z mężem to nie zdradzaj tylko go zostaw. Po co się masz gryźć, kłamać i go oszukiwać. Poszanuj go jako człowieka i bądź wolna.

Agnes o jakich relacjach myslisz dokladnie? Mamy dziecko, ktore kocha ojca. Wiesz moge sie rozstac i znalesc kogos, czy to zapewni wspanialy seks na nascie lat?

hmmm, ciekawe,kumpla laska zdradzała, tłumacząc się, że to dlatego, że nie chciał z nią brać ślubu, tylko on właśnie remontował ich gniazdko i wyznaczyli już datę ślubu, a ona bzykała się z facetem z orkiestry w której grała. Moja koleżanka zdradziła męża z sąsiadem, a potem ryczała, że nie dość, że ma doła i się miota, to jeszcze kochaś okazał się dnem w łóżku gorszym niż mąż, chociaż wyobrażała sobie, że będzie to tygrys w łóżku, a okazał się zmoknięty kundel. Sam bzykalem mężatkę do czasu, gdy robiła mi loda i gadała przez komórkę z mężem, wykłócając się kto odbierze dziecko z przedszkola. O, wtedy poczułem obrzydzenie do siebie, a jej tłumaczenia, że to stary pryk, terrorysta i prawie bandyta przestały mnie brać pod włos. Mojej kobiety koleżanka puszczała się w sanotorium w krynicy pół roku temu i uzasadniła to tym, że z nią rzadko sypia i nie był zazdrosny, gdy dzwoniła do niego z sanatorium i...nawet jej się nie dziwię, że dawała jakiemuś obwiesiowi ze sciągniętą obrączką, ale kużwa teraz dzwoni co chwilę do mojej kobiety i nawija jej farmozany, bo rozwala ją poczucie winy, albo tęsknota za jakim kundlem, co nie dał jej nawet numeru tel. i romantycznie posuwał w lesie na karimacie MYŚLE NARWANA, ŻE PODJĘŁAŚ JUŻ DECYZJĘ, TYLKO SZUKASZ UZASADNIENIA I RECEPTY NA TO CO STANIE SIĘ, GDY WYBZYKASZ SIĘ ZDRADZIECKO.... NIE POTĘPIAM, ALE NIE POPIERAM, ALE WIERZĘ, ŻE UKRYTE PRAGNIENIA CZĘSTO SĄ SILNIEJSZE OD ROZSĄDKU, CHCOĆ PŁACIMY CZASAMI ZA TO DROGO

DO AGYNESS PIĘKNE PRZESŁANIE

I................?