Tracę go ... oddala sie... boże chce mi sie płakać .

jesteście niesprawiedliwe jakbyscie same nie mialy nigdy sytuacji kiedy nagle cos się aczyna psuc ... jestem stabilna emocjonalnie i atrakcyjna jesli juz ktos chce to wiedieć mam 27 lat i nie jestem stara gruba i zakompleksiona to ze jetesmy razem nie znaczy ze znamy sie od 5 msc wczesniej pracowalismy razem !!! Pisalam ze na pocatku się nie znosiliśmy byłam nad nim i wydawałam mu polecenia uwazała mnie za zimna zołze i nie pozwalała soba kierowac to było 7 msc wspólnej pracy znamy sie doskonale . Panuje nad emocjami jesli chcę a teraz jestem na forum anonimowa sama w mieszkaniu i moge pozwolić sobie na chwile histerii jesli mi zle ! moge wywallic z siebie to wszystko co czuje i czego sie obawiam ... tochyba nie jest trudne do zrozumienia ? To dosyc typowe dla kobiet dodajac ze mam PMS to nawet oczywiste :/

ale to nie wystarczy ab zapanowac nad emocjami i tym ze mi przykro Zajmij sie czyms konstruktywnym i popracuj nad emocjami. Moze jakis kurs? :) Napisz mu milego, wspierajacego sms-a i wyluzuj.

To dosyc typowe dla kobiet dodajac ze mam PMS to nawet oczywiste :/ Taaaak to wszystko wyjasnia. Uchhh zgroza.

aaa no tak jak masz 27 lat to trzeba trzymac go bo to ostatni dzwonek. ;)) a pozatym wiele nasłuchałam sie z obu stron (mezczyzny i kobiety) o zwiazkach a odległosc. Jak facet ma kryzys, stres i zjest pochłoniety praca to skupia sie na tym nie traca energi na nic innego. o gdybyś była blizej pewnie oczekiwał by tylko czułkosci i glaskania po czółku..

choc jesli mam byc szczera ... czuje się jak hsteryczka !!! To nie ja !! Ja taa nie jestem !!!! Zawsze zmna na dystans nie obchodziło mnie nic nie ten to inny nigdy dotad nie kochalam wiązki ? bardziej dla seksu niz dla związku niezalezna samodzielna egoistka mama zawsze powtarza e nikt nie zatrzyma mnie na dłużej bo zyje dla siebie i sobą ze nie umiem kochac i kogos takiego nie da sie kochac ze będe na starośc heh tak mama to potrafi ze na starośc będe sama z kotem i swoimi dyplomami ... przeczytalam to co pisze i oczom ni wierze ja go kocham naprawde mi odbiło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dlaczego wybraam najgorsza z mozliwych opcji ? Zwiazek na odlglość :(

monmonmonia jak dla mnie (oczywiście) to coś przestało twojemu chłopakowi zależeć. polecam odizolować się od niego, będzie to dla niego jak kubeł zimnej wody! a przyda się, bo dlaczego się niby wkurza na twoją propozycję? coś niejasno mówi ci o co mu chodzi.

wczoraj napisałam wspierającego smsa i na tym poprzestanę ... zaczekam az on sie odezwie ... P.S. Przepraszam za literówki, ale pisze tak szybko, że nawet nie zwracałam na to uwagi :/

moze przez to ze jest nie całkiem osiagalny i odlgły tak Cie wzieło?:) poczekaj nie sie facet ogarnie. faceci nie lubia pokazywać swoich słabosci. moze dlatego ograniczył kontakt... badz cierpliwa. daj mu troche czasu niech sie pozbiera

pozatym nawet w zwiazkach gdzie ludzie widzą sie czesciej zdarza sie ochłodzenie relacji przez inne problemy np pracę..

P.S. Przepraszam za literówki, ale pisze tak szybko, że nawet nie zwracałam na to uwagi :/ Z pewnoscia tez nie zwracasz uwagi na to co sie pisze i mowi do Ciebie:) Proponowalabym, zebys nagrala to wszystko co piszesz i masz do powiedzenia. Odsluchaj i moze wtedy sie ogarniesz.

wzielo mnie chcyba przez to jakim jest facetem dochczas mnie osaczano chcieli byc blisko ciagle mnie kontrolowac a on jest wyrozumiły czuły troskliwy ale nie chorobliwie ! i to jak w pracy ... zawsze walczył o swje nie dawał soba kierować ial swoje zdanie nie wchodził w tyłek jak wszyscy inni nigdy mnie nie uraziła a jednak niepoddawal sie mojej manipulacji kiedy próbowalam nad nim przejąc kontrolę chodzilam do pracy z myslą co mu jeszcze dołozyc aby tylko nie dał rady aby mu pokazac kto tu rozdaje karty aon zawsze dawał rade widział co próbuję zrobic i z usmiechem przyjmowal kolejne zadania i dawał rade heh ta rywalizacja nas zblizyla potem byly wyjazdy pierwsze prywatne rozmowy okazalo sie ze lubimy to samo jedzenie mamy taki sam gust jesli chodzi o filmy restauracje muzyke podobne poczucie humoru ... a potem juz z górki i wted jego przeniesli bo awansował wrócił do swojej stolicy i tak juz zostanie :( I ta odleglośc ... mysle ze tak to tez ... mysle czy by tego lepiej dla obojga nie zakonczyc tylko będziemy sie męczyc ale nie umialabym a bardzo mi zalezy nawet gdybysmy mieli tylko przez maile"byc razem" nie umialabym ...

najlepiej znajdz czas na wysilek fizyczny, idz na basen albo na spacer..tlen i wysilek sa bardzo pomocne w przywroceniu rownowagi..

lena czytam co sie do mnie pisze ustosunkwuje sie do tego w swych wypowiedziach ! choć moze nie do Ciebie gdyz jedynie cytujesz i z cynizmem - slabym na domiar - komentujesz ... o mam dopowiadać ? Polemizowac z Toba czy jestem histerycką czy nie ? poza tym pisze to aby się "wygadac" wylac z siebie te emocje bo tlumiąc je jest gorzej a jedynie na forum moge sobie na to pozwolic ... wszystkie bliskie osoby sa daleko a poza tym nie bede wydzwaniac do zapracowanych przyjaciół w środku dnia zalac się ze cos mi się psuje ... bez konkretów .. potrzebowalam sie wygadać :(

niedajerady: A on od Ciebie starszy, mlodszy?

czy Ty byłabyś kiedyś na tyle zmęczona żeby nie wysłać Mu smsa czy maila? Chyba nie... Wydaje mi sie że przygotowuje cię do rozstania... Cbyba że ma o coś żal do Ciebie, wtedy może tylko chce Cię ukarać...

jedyne na co mam czas to scianka wspinaczkowa tuz obok mojego mieszkania ! a karnet na pilates ... matko nawet nie wiem gdzie jest :( mam jeszcze dwie godz. ide zaraz pod prysznic musze sie ogarnąc mam spotkanie z klientami wieczrem, a jutro jade do krakowa, weekend tez wyjazd nie mam czasu na sport choc wiem ze to pomaga czekam na przyszly weekend WOLNY weeked !!!! :D

On jest rok młodszy... a dlaczego pytasz ? widzisz tez sie zastanawialam nad tymczy mnie przygotowuje ... Dlatego to tak boli bo ja wlasnie bym tak nie umiała ja lżac padnięta potrafie z nim pisac kosztem snu, albo rozmawiac przez telefon ! A on sieizoluje i pierwsa mysl tak niepostepuje czlowiek ktoremu zalezy ... ale zara potem rozsadek przeciez t nie mit ze mżczzni mysla inaczej inaczej postepuja ze skupiając sie na probemach czy na sobie nzapominaja o nas tak jest i to nawet z punktiu widzenia psychologi i neurologi mózgu więc staram sie nie panikowac ho jesli chce odejsc ... nie wybacze mu jedynie że nie umiał powiedziec mi tego i tak mnie meczy wlalabym znac najgorsza prawde ... takie romyslanie jest najgorsze :(

a spróbuj Ty sie ie odezwać, ciekawe jak zareaguje... Powiedz że nie chciałaś go jeszcze obarczać swoją osoba w tym trudnym okresie...

wiem z doświadczenia że facetem trzeba potrząsnąc... Jesli Mu zalezy bedzie walczył...jeśłi nie, to nie ma na to rady niestety...:o

Dlatego to tak boli bo ja wlasnie bym tak nie umiała ja lżac padnięta potrafie z nim pisac kosztem snu, albo rozmawiac przez telefon ! Coz za heroizm! :) Biedak nie docenia tylko zajmuje sie swoimi problemami. Przykre.

Pytam bo facet im starszy, tym inaczej się zachowuje w pewnych sytuacjach - tzn mlodzi jak chcą zerwać to ograniczaja kontakt, starsi umieja mowic wprost

wczoraj podczas rozmowy ja mówię ok widze że naprawde jestes w zlej formie i chcesz odpocząc milego wieczoru nie męcże Cie juz dobrnoc on: nie męczysz mnie zwyczajnie jestem przemęczony ... miłego wieczoru ... do chwili obecnej nie dał znku zycia ..

A jakim tonem głosu to powiedział?

takim ... ciepłym ?? Takim zmęczonym i bez siłł :( to on od jakiego czasu ubolewal nad ty ze mamy dla siebie coraz mniej czasu ... on pisal ze cos mniej sie kontaktujemy ze zabiegani ... :(

Autorko, nie ma sensu obwiniac sie za wybor zwiazku na odleglosc... takie rzeczy (odsuwanie sie partnerow) zdarzaja sie przeciez w kazdym zwiazku; czasem to moze byc kryzys do zazegnania, innym razem wstep do zakonczenia znajomosci... :o

"iagle sobie powtarzam "kretynko on jest facetem kiedy mu zle jest przemęczony to zaszywa sie w swoim świecie izoluje " tak , tak właśnie jest z facetami przerabiałam to jakies 3 miesiące temu. Płakałam , wymyslałam sobie cuda , on zapewnił, ze jest wszystko w porzadku i potem to stwierdzenie w podobnym tonie " wiesz zawiesiłem się , było mi cięzko, ale juz wychodzę na prostą " U niego trawlo to dwa tygodnie :)

A jesteś pewna, że on tak 'na odległości' nikogo nie ma? Że może to wcale nie praca go tak przemęcza i nie ma sił na kontakt, a ktoś go przemęcza i nie ma czasu na kontakt?

A nie, mylnęłam się w poprzednim poście, pisałaś że od miesiąca się nie widzieliście, co znaczy że Walentynki spędził z Tobą :) Gdyby była jakaś inna to by ich z Tobą nie spędzał, a jakby spędzał to pewnie by dostawał podejrzane telefony czy smsy :)

Ludzie bywaja rozni, wiadomo - truizm... W poprzednim zwiazku facet z dnia na dzien stracil humor, wigor i cale pozytywne nastawienie do zycia ( i do mnie, rzecz jasna ;) :D ) Czas pokazal, ze jego wyimaginowane problemy w pracy, zmeczenie byly jedynie metoda na wykonczenie przeciwnika, czyli mnie. Nie chca stracic resztke poczucia godnosci i szacunku do samej siebie, zrobilam to, do czego on mnie prowkowal coraz smielej, to, czego on pragnal. Zerwalam z nim.

spedzilismy je razem i były wyjątkowe :) jesem go pewna, a gdyby juz kogos miał to tylko w pracy heh bo tak wiem kiedy idzie spac wiem co robi wiesz dzwoni pisze więc ... no chyba ze te dwa dni ostatnie nagle w kims sie zakochal i ... Kolezanka tu pisze ze miałla tak juz ... no ja raz juz tak mialam w poprzednim związku i wiem ze tak bywa zwyczajnie... tyle ze wtedy bylo mi obojętne ! No i wiem po samej sobie wiecie ja mam bardzo "męskie" podejscie do związku i choc jestem bardzo kobieca wizualnie to wewnętrznie ... mam duzo cech męskich i tez tak miewam ! wiem ze moze czlowiekowi zalezec ale się izoluje cóz mam tylko nadzieje ze szybko minie ze sie pozbiera i wróci mój ... :)