Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delette

Jak było u Was z zaproszeniem Jego do domu?

Polecane posty

Witam dziewczyny.Mam pytanie kiedy zaprosilyscie faceta do domu?Gdzie najpierw randkowaliscie?Ile czasu ok.trwaly randki,zanim przyszedl do was z 1-sza wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
byłam 3 lata z chłopakiem i nigdy nie przyszedł do mojego domu ja u niego tez byłam może 5 razy... zazwyczaj chodziliśmy na spacery, uprawialismy wspólnie sporty, chodziliśmy na zakupy, do kina, pubu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tez jestem ciekawa
ja sie spotykam z nim 5 miesiecy i poki co widujemy sie ciagle w kinie, w knajpkach, teatrze. jeszcze nie czuje sie z nim swoobodnie i boje sie ze jak przyjdziemy do domu gdzie nie ma halasu, jest cicho, jestesmy sami to bedzie sztywno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
aaa i dodam, że byliśmy na wspólnych wakacjach 2tyg. i mieszkaliśmy razem, gotowaliśmy wspólnie itd. - ogólnie w tamtym związku czułam sie bardzo dobrze, jakbysmy byli juz "małżeństwem" :P nadal o siebie dbałam itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się poznaliśmy mieszkałam w akademiku i od początku znajomości do mnie przychodził. Po jakimś miesiącu wróciłam do domu na wakacje, zaprosiłam go i on przyjechał. Sama też go odwiedziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yolqa
o ale czemu nie zaprosilas go do domu? bylo ci glupio> i czemu do niego nie jezdzilas? nie bylo ci przykro ze cie nie zaprasza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny,ja z moim znam sie 1 miech,wiec jeszcze za wczesnie,nie chce wypalic z zaproszeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
nie, mieszkam w nowoczesnym, dużym domu i mam piękny pokój, w którym uwielbiam spędzać czas. :) po prostu było mi to zupełnie obojętne, gdzie się spotykamy... :o u niego oglądaliśmy czasem filmy i siedzieliśmy jak np. mieliśmy okienko w szkole.. mieliśmy ciekawsze zajęcia niż wspólne siedzenie w pokoju.. wiem, że można oglądac filmy, słuchas muzy i gadac - ale to wszystko można też robic w innych miejscach i własnie to preferowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×