Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jurx

Czy on jest wstanie cos sobie zrobic?

Polecane posty

Gość jurx

Sama nie wiem... czy jest wstanie czy nie..Otóż mój facet z ktorym sie rozchodze...daje mi znaki,że cos sobie może zrobić.Kiedyś sie pokłóciliśmy i chiał później ze mna porozmawiać,a ja nie chciałam.I co wtedy zrobił? wyjął nóż z szuflady,przyłożył do ręki i powiedział,że jak z nim nie porozmawiam to sobie cos zrobi.Następna podobno sytuacja bylo gdy po kolejnej klotni..pakowałam swoje rzeczy z mieszkania on dzwoniąc do mnie powiedział dziwnym tonem:"w domu jest ukryta koperta,jeśli ja znajdziesz to będziesz wiedziała o co chodzi, a jeśli nie znajdziesz to będzie Ci to gryzło do konca życia".Wtedy przeszukałam całe mieszkanie,ale kopert nie mogłam znaleźć.On nie chciał mi nic więcej powiedzieć o tej kopercie.Ja po tej pierwszej sytuacji oczywiscie pomyslalam o najgorszym i dlatego zdecydowałam sie poinformować o tym jego siostre.A ta co?Zwyzywała mnie,że sobie cos ubzdurałam,że on może sobie coś zrobić, że nie dorastam mu do pięt i coś mi się w głowie poprzewracało!Co sie niby okazało, to w tej kopercie były niby zaproszenia na nasz ślub.Nikt ich nie widział nikt o nich nie wiedział..Sam niby je kupił i nikomu nie pokazywał, a po kłótni je wyrzucił!Więc nie wiem czy to naprawde były zaproszenia na nasz ślub.Obecnie znowu mamy kryzys.. i ja jestem praktycznie zdecydowana na to aby odejść.Po kolejnej kłótni później ciszy przed burza...Było już późno a on nie chciał mi powiedzieć gdzie idzie,ciepło pocałował mnie w czoło i wyszedł.Poszłam wtedy do pokoju w którym siedział i zauważyłam,że nie ma jednego noża tkzw motylka którego nigdy nie używa,nie nosi.Pokrowiec od tego noża zostawił w miejscu widocznym.Telefonu nie wziął.a ja siedziałąm jak na szpilkach,ale po ok godzinie wrócił.Wtedy mi powiedział,że chciał cos zrobić ale zabrakło mu odwagi..i że nie mam sie martwić bo to nie przeze mnie i że jeszcze ktoś o tym wie.a teraz niby czeka,aż zbierze sie na odwage aby to zrobić.. Sama nie wiem co ja mam juz myslec.. nie chce nikomu teraz o tym mowic , bo nie chce znowu wyjsc na wariatke ktora sobie znowu cos ubzdurała. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten typ
zwykły manipulant i tyle, tacy co chcą sobie coś zrobić to nic nie mówią i robią, a palant który straszy, że sobie coś zrobią jak go rzucisz, nie wrócisz do niego, czy tym podobne - to zwykły manipulant, który najbardziej na świecie kocha samego siebie. Nie obawiaj się, nic sobie nie zrobi. Odejdź póki jeszcze możesz, zanim Cię wpędzi w wyrzuty sumienia i odejścia i powroty, ja też tak miałam i ponad 6 razy odchodziła, on groził że się zabije, zostawiał za każdym razem listy, że mam uszanować jego decyzje (domyślnie wiadomo jaką...), że chce być spalony po śmierci, itp. Zawsze dawałam mu szanse, bo mi go było żal, poza tym bałam się tego ryzyka, że co jeśli on...? Ale w końcu postawiłam wszystko na jedną kartę i wywaliłam gnojka za drzwi. I wiesz co? Daaawno nie było mi taaak cudownie.... :-) Ulga... Nie daj się dupkowi i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurx
no właśnie! tez widze ze manipuluje, ale z drugiej strony jest ta myśl co by było gdyby.. Nie wiem jak sie pozbyć tych myśli.. chyba to trzeba poprostu przezyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
znam ten typ - zgadzam sie w 100% z twoja wypowiedzia. Jak nie chcesz sie wykonczyc, odejdz. I bron boze zadnej winy sobie nie przypisuj. To manipulant i szantazysta emocjonalny. Zreszta , chce popelnic smobojstwo-droga wolna.Kazdy stanowi o sobie, nawet idiota. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurx
No ja nie widziałam w tym swojej winy..Ale jego rodzina raczej tak,wiec nie wiem juz sama co mam myśleć...To aj jestem ta najgorsza.Ta która sobie wymyśla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
a co Cie jego rodzina obchodzi? Nawet gdyby byl twoim mezem, to i tak ze swoich decyzji nie musisz sie im tlumaczyc. Oni maja ogromny problem.Zamiast obwiniac Ciebie , powinni zajac sie nim.Bo to jest nienormalne, by tak sie zachowywac.Powinien trafic do psychiatry i psychologa. Ty , zadbaj o siebie. To twoje zycie i nie zmarnuj go na wariata. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Wlasciwie mnie nie obchodza.. ale dziwnie sie czuje jak mam jechac do nich w odwiedziny.Nie jezdze tam bo mam wrazenie , ze oni obwiniaja mnie za to ze on taki jest.Jego siostra, pretensje,ze ja go ranie.. ze o ja sobie cos wymyslam itd.Jego ojciec powiedzila mi kiedys, ze to po czesci przeze mnie moj facet chc zrezugnowac z pracy.. powiedzialam mu wtedy ze on jest dorosly i sam popelnia decyzje .. ale wiadomo.. swoj swojego zawsze broni i najlepiej zwalic na obcego.. a jak im daje znaki , ze cos z nim nie tak sie dzieje .. to ze to wszystko moja wina..;/ masakra jakas. Noale naprawde nie jest latwo odejsc od niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigosss
Nie wiaz sie z takim facetem ! Wiesz ilu fajnych gosci jest wokolo, z ktorymi mozesz byc szczesliwa ! Chcesz sobie a pozniej swoim dziecia komplikowac zycie ? Jak Ci nastepnym razem bedzie sie odgrazal, ze sobie cos zrobi to najspokojniej powiedz mu, ze zglosisz to na policje bo masz do tego prawo a raczej taki obowiazek. Ja bym zglosila. A pozniej odeszla na zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
No wlasciwie mam dowody .. Policja to ostatecznosc.Nie chce mu w papierach srac..Mam nadzieje,ze sie opamieta. Nie jest latwo odejsc.. z mase innych powodow.. Ale tez nie chce robic tego moim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurx
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdffffff
Sluchaj ten facet Toba manipuluje. Na nastepny raz nagraj na dyktafon jego grozby i manipulacje. Albo najlepiej zainstaluj jakas ukryta kamere w takim miejscu zeby nie widzial i jak zacznie znowu grozic ze sobie cos zrobi to bedziesz miala niezbity dowod ze Toba manipuluje.Pokazesz to jego rodzinie i droga wolna.Nie ma co sie przejmowac takimi ludzmi.Czlowiek ktory kocha zachowuje sie zupelnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurx
No dowody moze i mam .. ale on i tak zawsze obkreca kota ogonem.I wychodzi na to,ze ja sobie za duzo dopowiadam.A tez nie chce wyciagac naszych wszystkich brudów wszem i wobec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×