Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zinnat

jak sadzicie latwiej jest poznac partnera w Polsce czy za granica

Polecane posty

Gość zinnat

Z moich doswiadczen i obserwacji kolezanek wynika ze za granica latwiej jest poznac nowych mezczyzn ale czesto zwlaczcza obcokrajowcy traktuja te znajomosci przelotnie . Natomiast w Polsce moze trudniej jest kogos poznac odpowiedniego ale juz jak sie ta osobe spotka to czesciej jest to trwaly zwiazek . A wy jak uwazacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poznalam mojego narzeczonego po niecalych dwoch miesiacach pobuty w Irlandii. Oczywiscie spotkalismy sie w pubie :P Za kilka dni mija 4 rocznica naszego zwiazku wiec wydaje mi sie,ze okazal sie byc calkiem trwaly ;) Z zadnym Polakiem nie bylam w tak dlugim zwiazku i nigdy tez nie mialam problemow z nawiazywaniem nowych znajomosci w Polsce wiec nie wiem czy Twoja teoria w moim przypadku na pewno sie nie sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wiekszosc polek
zagranica to puste puszczlaksie ktore daja dupy byly obcoktajowcowi bo w poslce nie mialay takiej okazji ,wiec nic dziwnego ze takie ;'znajomsoci '' sa przelotne///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nie miały by okazji dawać dupy w polsce?????jakby chciały to by dawały! Moim zdaniem łatwiej o kogoś za zagranicą....:) nie wiem czemu,ale ja tak mam że lepiej mi kogoś poznać jak jestem daleko od domu.Jestem wtedy śmielsza i wogóle....albo tu chodzi o mężczyzn;/ jak dla mnie w Polsce nie ma przystojnych chłopaków;p są przeciętni....no może trafi się 1/100:D ale to tylko moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy
mężczyźni są gorzej niż przeciętni, ale to takie moje bardzo subiektywne zdanie, bo nie mieszkam ani w UK, ani w Irlandii - czyli tam gdzie tych ładnych mężczyzn też jest niewielu, są raczej bardziej zróżnicowani niż ładni, ale nie tak mali, otyli i bezwłosi jak Polacy - tylko na północy kontynentu, a to już wyższa półka jeśli chodzi o męską urodę. Swoją drogą, widziała któraś z was kiedyś Duńczyka w Kopenhadze??? :D 'Szczena opada' do ziemi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
@ Wedlug, to mieszkasz w Kopenhadze i nasmiewasz sie z Dunczykow? Oj, nieladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Nie :) Napisałam, że 'szczena opada' do ziemi na ich widok, bo są piękni jak młodzi bogowie. :) Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
Heh, ale ja tutaj mieszkam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
W sumie, nigdy sie chlopcom nie przygladalem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
No to proponuję zacząć. ;) Zresztą ich panie podobnie. Śliczne są. Ja ci się żyje w KPH? :) Piękne miasto. ...Amagertorv, Nyhavn. ...Uwielbiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
Ja najpierw przeprowadzam ich psychoanalize ... zatem juz nie jest tak kolorowo ;) DK, bejbe, DK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
A gdzie dokładnie w DK, skoro nie w KPH? :) No i nie odpowiedziałeś na moje pytanie - więc ponawiam (aczkolwiek zmodyfikowane) - jak ci się żyje w twoim mieście/wiosce w DK? :) Ale wizualnie to przyznasz chyba, że Polka się do Dunki nie umywa jednak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
Fyn. Gdyby rodzice kazdej Polki mieli miesieczny dochod 18 000zl netto, a ona, pozniej, zaczynawszy prace, otrzymala 8000zl netto ... to byloby to samo ;) Widzisz ... dla Ciebie tylko wyglad ... ale zadaj sobie pytanie ... kto sie tak stroi dla innych? - osoba, ktora potrzebuje uznania ... a to swiadczy o slabosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
P.S. ja zawsze swietnie wygladac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Hej, no przecież nie o ciuchy i kasę pytam, tylko o cechy fizyczne. Ciuchy to sprawa drugorzędna. Co komu po ciuchach jak urodą nie powala. :) Moim zdaniem Polki są dużo mniej urodziwe od Dunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
Heh, a co komu po urodzie ... jak tylko tym powala? ;) Dziekuje za wymiane zdan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
PS ja sobie wyobrażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
PS ja sobie wyobrażać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Dlaczego piszesz, że tylko tym "powala". Eee tam, bardzo wiele z tych kobiet jest inteligentnych, wykształconych, grzecznych. No co ty? Znam sporo i wiem o czym piszę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden na stu
Tak tylko uswiadamiam, ze nie ma co generalizowac :) Oceniasz na podstawie wlasnych doswiadczen. Hehe ... grzecznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Mowa była o cechach fizycznych, więc wyraziłam swój pogląd/zdanie w tej kwestii. :) Żeby nie było, sama jestem kobietą, Polką i mogę śmiało i krytycznie ocenić rodaczki, w tym siebie, bo wszystkie tak czy siak jesteśmy do siebie podobne. Nie podoba mi się w naszej rasie niski wzrost i wielkie okrągłe twarze, oraz to że z latami nasze ciała zamieniają się w okrągłe małe piłeczki lub kwadraciki, no chyba że mocno się nadwyrężamy by do tego nie dopuścić. U mężczyzn polskich podobnie - nie podoba mi się tusza (szczególnie piwne brzuszyska są szpetne), niski wzrost,okrągłość twarzy, tłuste karki i centymetrowe fryzury. Może jestem surowa w ocenie, ale serio - to dla mnie ogromny turn-off.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Grzecznych, w sensie uprzejmych na co dzień. :) Nie mam na myśli tego co robią na piątkowych imprezach po 4 drinku. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak Dunki,ale Norwezki i Szwedli na pewno nie dorownuja Polkom. Moze uzywaja drozszych kosmetykow, nosza markowe ubrania ( i nie mam tu na mysli jeansow Levisa ;)),ale wszystkie sa takie same. W ogole charakteru w nich zadnego nie widac... A faceci Skandynawowie sa jak na moj gust za bardzo metroseksualni. Lubie jak facet dba o siebie,ale nie chce,zeby moj facet ukladal swoje wlosy dluzej ode mnie przed wyjsciem do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedlug mnie, Ty chyba niskich facetow nie widzialas ;) Polakow na tle innych narodowosci zaliczylabym do wysokich, nie wielkolodow :P, ale do wysokich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Ewelina, w Szwecji chłopaki mają włosy jakby w nich piorun strzelił. :D Noszą prawie identyczne fryzury jak fińskie dziewczyny! :P Mam chłopaka z Helsingborg i mu nie pozwoliłam nosić tej badziewnej fryzury, ale jego dwaj młodsi bracia takie noszą. Ugh :o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
No są dla mnie niscy. :) Pół życia spędziłam wśród ludzi którym sięgałam do pachy ...no w najgorszym wypadku do żeber. :) A mam 160 cm, więc nawet obcasy nie dawały rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
A w Polsce z każdym panem mogę rozmawiać twarzą w twarz, bez zadzierania głowy i stawania na palcach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ojciec ma 183cm wzrostu, jeden brat 185, drugi 178 wiec do karlow bym ich nie zaliczyla ;) Kiedys mialam chlopaka w Polsce,ktory mial prawie 2 metry wzrostu i po kazdym spotkaniu bolala mnie szyja :P ;) Teraz jestem z Irlandczykiem i on jest jednym z najwyzszych facetow jakich tu poznalam, bo ma jakies 194cm a jego koledzy na ogol tak okolo 170-175 wiec sa niscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
A i ostatnio jeszcze jakąś modę w tej nieszczęsnej Szwecji wymyślono, że chłopaki zakładają jakieś frotki na nogawki od spodni. :o Pewnie widziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie polscy...
Nom ja wśród takich po 190-210 spędziłam lata studiów. Nie było kolorowo, oj nie. ---> Szyja. No bo ileż można? :D Ale w Polsce widzę, że średni wzrost chłopaków to 170-185 cm. Rzadziej więcej. Masz wysoką rodzinę. W mojej najwyższa osoba ma 185.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×