Uderzyłam psa , już nie mam siły na niego

Wiem ,że źle zrobiłam ,ale już mam go dosyć. Jest kochany ,ale jak tylko nie zwracam na niego przez chwile uwagi kradnie wszystko co ma w zasięgu pyska , chowa się z tym za fotel i rozrywa na strzępy:O Skarpetki czy jakieś paragony to jeszcze pół biedy ,ale często też gryzie rzeczy bardziej wartościowe. Dzisiaj kupiłam sobie tusz do rzęs , na który odkładałam 3 miesiące a on wyciągnął mi go z torebki i porozgryzał , przy okazji pochlapał ściane , malowaną 4 miesiace temu:O Co mam z nim zrobić , pomózcie:(

kup mu jakiegos gryzaka

:D

kup sobie gwizdek niesłyszalny dla ludzi http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/gwizdek_na_psa ponoć skuteczny

na TVN styl jest program ja albo mój pies. Może z tego programu zasięgniesz jakejś rady . wiem że w niedziele o 15,30 leci. a na tyg. to nie wiem...

skuteczny w tresurze

sobie psa pod opiekę jak nie ma się nim kto zajmować! Pies to nie maskotka którą można odstawić do kąta jak się znudzi. Taka to trudność chować do szafy wartościowe rzeczy i zamykać ? Wszystko musi na wierzchu leżeć ?

Pies ogólnie jestt grzeczny , tylko ciągle kradnie :O Najgorzej jak ktoś przyjdzie do mnie , wtedy kradnie buty i skacze jak opętany. Oglądałam ten program ,ale nic nie znalazłam co mogłoby pomóc.

ja bym zabiła ścierwo

W tym programie to tylko kastrują te psy i tyle. Co odcinek to jedno i to samo.

Nie ma rady, musisz wszystko chować.Nie zostawiaj niczego na wierzchu a do zabawy daj mu jakis stary but i udawaj, że chcesz mu go zabrać. Będzie miał zajęcie zeby sie z nim przed tobą ukrywać.

kup mu duzo zabawek, kosci do gryzienia i pobaw sie z nim tymi zabawkami troche. Co to za rasa?

Albo jeszcze inaczej... Wez to co pogryzl albo cos co chcialby Ci pogrzyc i podsuwaj mu pod nos i mow jedna komende "nie rusz" i tylko te slowa. gdy bedzie chcial chapnąc pyskiem to pogroz mu palcem, powiedz glosniej (ale nei krzycz) "nie rusz" , ewentualnie lekko po nosie go puknij tym co chce zjesc. jesli nauczy sie nie brac do pyska rzeczy po uslyszeniu komendy "nie rusz" nagradzaj go jakims psim ciasteczkiem, glasz i chawl "dobry pies"

Bawie się z nim dużo , chodzimy na 3h na spacery nad rzeke codziennie , ale to nic nie daje.Zabawki też ma swoje i jak chce sie bawić to je przynosi ,ale jak tylko chce mi zrobic na złość to kradnie i wie ,że żle robi bo sie chowa a ze swoimi zabawkami nie. Spaniel , 5 lat. Jestem załamana , staram się ,żeby mu sie dobrze żyło ,żeby miał wszystko co potrzeba a on jest taki złośliwy:O

Pochowaj wszystkie małe rzeczy, które może pogryźć. Tę torebkę gdzie znalazł? Bo na pewno nie ściągnął jej z wysokiego miejsca. Kup mu zabawki do gryzienia - szczeniak musi coś gryźć. Baw się z nim tymi zabawkami, żeby zrozumiał, że to jego i że je może gryźć. Jak zobaczysz, że gryzie coś, czego nie powinien, a nie jest to rasa obronna/agresywna, to mały klaps nie zaszkodzi. Klaps, nie bicie. Bez klapsa też się da. Nie wyrywaj mu rzeczy, którą gryzie bo uzna to za zabawę - zamiast tego pomachaj mu przed pyszczkiem jego zabawką, a na pewno przerzuci się na nią. Wtedy zabierz rzecz, którą gryzł i schowaj. Po jakimś czasie całe gryzienie powinno mu przejść. O ile będzie miał się z kim bawić i będzie mieć własne zabawki.

Heh to piesek z charakterkiem ;) moj tez bywa złośliwy (beagle), jak byl mniejszy to obrażal sie na mnie i ostentacyjnie siadal do mnie tyłem :P kradl co popadlo, ale wyrósł z tego. Twoj ewidentnie zwraca na siebie uwage tyle, ze mialoby to sens gdybys posiwecala mu bardzo malo czasy, a z tego co piszesz to nie olewasz go a sie nim zajmujesz. On nie widzi nic zlego w tym, ze kradnie Twoje rzeczy. Jak dotychczas karałas go za takie zachowanie?

Spaniel, 5 lat? Uuu, to powodzenia :P Źle wychowany pies. Dziwne, że dopiero teraz zaczęło Ci to przeszkadzać.

Zawsze karałam go tak ,że zabierałam to co ukradł , nakrzyczałam na niego i przez jakiś czas siedział sam w przedpokoju (tzw.karny jeżyk;)) Wcześniej mi to przeszkadzało ,ale się słuchał jak kazałam mu przynieść to co ukradł to przynosił a teraz już ma wszystko w d... :P

Tutaj nie pomoże ani chowanie przedmiotów, bicie psa, ani krzyczenie na niego. Z pieskiem trzeba iść do psiego behawiorysty, albo do tresera.

spaniele juz takie są, trzeba wychowywac od małego

No to ładnie:(

hmm ciezka sprawa, psa trzeba wychowac ja robilaam kurs tresury z moim jako szczeniak i trzymam sie tych zasad, konsekwencja i ciezka praca, ale to zbyt gleboki temat, szukaj czytaj na ten temat, ogladaj programy, ja bym sie na twoim miejscz zglosila do trenera. pozdrawiam

To nie jest żadna rada, żebyś wszystko chowała, bo jak będziesz chowala wszystko, to zacznie meble gryźć . U mnie tak było ! Jaka to rasa ? Jak jest młody jeszcze to musisz mu poswięcac dużo czasu, spacery itd. no i kup Mu trochę zabawek, gryzakow, żeby sie nie nudzil. A jak go zostawiasz to kup Mu kaganiec na pysk http://www.kacikpupila.pl/sklep/images/fotosy/Chaba/chaba_kaganiec_mat.jpg np. taki.

Chomik z marchewka - Ja też mam beagle :) Niesamowite psy , łobuziaki ale jakie kochane :D

oj tak beagle to łobuziaki, ale kocham mojego psa wlasnie za ten jego charakterek, nie jest posluszny jak tępe ciele ale to indywidualista :P ma u mnie duzy ogrod do wybiegania, dobre jedzenie i mnostwo milosci od rodziny, czego ten pies moze chciec wiecej :D ps: nie polecam kaganca dla pozostawionego psa- uraz na psychice gawarantowany, kaganiec to zło! ;)

Niestety mój bigielek musi mieć kaganiec, bo już raz się zdarzylo, że meble pogryzł, ale On nie zostaje nigdy sam na długo, bo zawsze ktoś jest w domu.

Ci, co tak ladnie radza, zeby rzeczy nie zostawiac na widoku psa chyba nigdy nie mieli pieska. Ja mam labradora i jak byl szczeniakiem to mialam ochote go udusic. Teraz juz wyrosl z jedzenia butów, ubran, listów, które listonosz wrzucial przez drzwi, drewnianych mebli i tylko na spacerach zachowuje sie nieladnie, ale kiedys to byla masakra. Mial zabawki i sie nimi bawil jak grzecznie jak bylismy w domu, ale jak tylko wychodzilismy na pol godziny to zabiaral sie do niszczenia. Wszystkiego schowac nie mozna, bo mój Charles zezarl kawal sciany kilka razy (dokladnie róg sniany tam, gdzie jest wneka na okno). Jak wypelnil mój facet te sciane i pomalowal to pies znowu zjadl kawal i tak chyba ze 4 razy. Na szczescie juz mu przeszlo. Ale jak piesek autorki na 5 lat to ja nie wiem, jakis porzadny trening z profesjonalista by sie przydal.

kup mu jakąś zabawke. i staraj się oduczyć gryzienia twoich żeczy

A ja spuscilam wp*****l swojemu maltanczykowi i teraz siedzi zamknięty w piwnicy . Leże i zastanawiam się czy go nie powiesić . Ale wolę go poturbowac bardziej . Za sranie na dywany , zniszczenie mebli , i dekoracji , butów które sam wyciąga z szafy , za żarcie gowien moich kotów , a nikt go nie glodzi . Żartowałam z tym co napisałam na początku , ale mam ochotę wykopać go z domu . Tyle wysiłku wlozylam w tresure . Byłam za dobra , wiem . Przy mężu zachowuje się super, gdy go nie ma robi co chce. Byl nauczony załatwiać się na zewnątrz w ogrodzie lub na spacerze . Kochalam go za bardzo teraz nienawidzę .

jezu RZeczy, przez rz co za debile tu piszą a na temat: pisał ktoś - daj mu starego buta do gryzienia następna złota rada daj mu buta do gryzienia a potem miej żal, że buty gryzie bo pies jest alfa i omega i wie, który but może gryźć, a który jest nowy i nie wolno go ruszać czy ja żyję z samymi debilami? myślcie trochę, chociaz minimalnie, na poziomie dziesięcioletniego dziecka jak dla was, wystarczy, będzie o niebo lepiej, niż teraz