Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osobauderzonałomemwgłowę

co jest najgorsze w życiu?

Polecane posty

Gość osobauderzonałomemwgłowę

Myślę nad tym dziś ciężko od rana - i wymyśliłam, że najgorsze w życiu są baby, które jak zajdą w ciążę i urodzą dziecko to wydaje im się , że wszystko już wiedzą. Co znaczy wiedzą? To raz. Ale - i to moje dzisiejsze odkrycie - niektórzy faceci zachowują się tak samo! W sumie nalezy ich zapytać - A PAN ILE DZIECI URODZIŁ? :( I chyba to jest moje największe odkrycie dziś - że najgorsi są FACECI W WIECZNEJ CIĄŻY. Baby też, ale przynajmniej łażą z tym brzuchem, a ci? Hmmm... co wy na to? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis urodziny kazika staszewsk
po co ty się nad tym zastanawiasz? co ty z tego masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdddgggg
Witamy naszą stałą koleżankę- wiadomo kto to ;) Chociaż przyznam, że w pewnych kwestiach w ogóle się nie mylisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
No - jak moja ksywka wskazuje uderzono mnie motem w głowę i uderzono mnie tak bez sensu - ja tego nie rozumiem. Najpierw myślałam - polityka jakaś szalona, wszystko zdominowane przez politykę i to taki koniec mój marny. Ale nie. Coś innego musiało być bo tyle lat zemsty za mną. Co? No to muszą bć inne podstawy bo polityka to by mi dał gość spokój już - biologia mi zostaje. Gostek był w wiecznej ciąży i taki koniec. Miałam się go zapytać czy miał ciężki poród i może by mi dał spokój, a tak? Omal nie oszalałam nie rozumiejąc czemu. Co pasuje innego? Tylko takie coś. JA I MOJA CIĄŻA - w wydaniu... męskim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis urodziny kazika staszewsk
wyjedź stamtąd, bo ci tam źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziom się nudzi
śmierć własnego dziecka i zniewolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Wiesz co - niewolna nie jest najgorsza. ZALEŻY. Zawsze jest NAJWIĘKSZĄ GŁUPOTĄ pchać się w niewolę i zrobić z siebie niewolnika na własne życzenie, ale to nie jest najgorsze. Ostatnio czytałam książkę, w której pewna bohaterka myślała, że to nie jest nic strasznego. I OWSZEM jeśli masz kasę. To jest książka o niewolnikach kiedyś i ona była z bogatego, wielkiego państwa, ale nikogo tam nie miała ciekawego i została niewolnicą u takich tam byle jakich w biednym kraju. No i w końcu zwiała oczywiście bo jej dokuczać zaczęli, że jest nieowolnicą. Nie - na odwrót - ona zaczęła dokuczać właścicielom swoim bo wiecie - jak to w życiu. Ale to była też taka książka o tym jak silne jest to mocne państwo w człowieku, nic nie miała i poszła w tą niewolę - żeby może przygodę przeżyć? - no i taki koniec. Acha - i oczywiście w dawnych czasach to jeszcze było coś takiego, że no samotna kobieta. Ona zaszła w ciążę oczywiście z tym swoim właścicielem no i właściwie nawet nie byłoby najgorzej, ale palma jej odbiła. No i musiała uciekać i się uratowała. Właściwie to ją wyrzucili - doszli do wniosku, że chyba im walnęło z USA niewolnicę mieć w Polsce - coś w tym rodzaju. Ludzie mają różne pomysły na tym świecie jak widać. Ale i tak postawiła na swoim - ledwo przeżyła z tym dzieckiem - ale przeżyła i jej się ułożyło. A zwłaszcza dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Niewole są rózne powiem wam - jest to największa głupota w świecie zrobić z siebie niewolnika, ale to jest nie jest najgorsze moim zdaniem. są gorsze rzeczy. Moim zdaniem choroby są najgorsze i bieda. Tyle. A niewola to największa głupota, ale - jak to mawiała bohaterka książki xyz - nie pamiętam już tytułu - zawsze można uciec.I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Tylko powiem wam ona nie miała pieniędzy - w dzungli jakby została siedzieć z tym dzieckiem i musiała sobie radzić. No nie w dżungli ale coś w tym rodzaju. Walka o przetrwanie w sumie. No i jakoś tam przetrwała, wnioski sformuowała - cudem przeżyła. No ale co w tym jej bogatym kraju? Też była śmieciem tam ostatnim. To tylko Wielka Brytania przejmowała sie takimi odrzutami jak bohaterka tej książki. Tak to żadne państwo wcześniej przecież ludzkie nie było dla sierot i takich tam. Brytyjczycy też tyle ile - ale jednak szanse dawali jak powstawało USA na życie normalne. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Był to taki żeński Robinson Cruzoe można rzec - wszystko kiedyś na statkach - na gapę albo inaczej. Ale w końcu jakoś tam wyszła na swoje. I tyle. A czemu tak sie potoczyło wszystko? Bo zapomniała o forsie? Wiecie nawet nie - nie wzięła pod uwagę, że może z tą kasą z głodu umrzeć. Często się tak w historii zdarza. Ludzie mają pełno złota, a jeść nie ma co. Taka historia. A kasy też nie miała za dużo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
czekam kiedy napiszesz o Bachledzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Smierć dziecka to też choroba - kalectwo i choroby są najgorsze moim zdaniem. A śmierć to głodowa chyba. Albo tortury. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
No i dziecko z głodu omal jej nie umarło - tak jak Bachledy. I tyle właśnie chciałam napisać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdddgggg
niebezpieczna stara :p itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
Dla kazdego bedzie to coś innego. Ale tak ogólnie uważa się, że choroba, śmierć kogoś bliskiego, może i bieda. Chyba cierpienie duchowe [ tak to nazwę] też może być czymś co ktos może uznac za najgorsze w zyciu. No nie wiem, może jeszcze jakieś zniewolenie umysłu, jakieś konflikty wewnętrzne, wyrzuty sumienia, poczucie winy ? To tak jak ospowiedż na pytanie : co jest szczęściem? Zależy od danego człowieka. Dla każdego jest czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdddgggg
Dla kazdego bedzie to coś innego. Dokładnie. To zalezy od tego, jakie człowiek ma doświadczenia za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
wiecie chyba se jeszcze raz czytnę tę książeczkę - mnie tylko chodziło o to - z takiego państwa do dziś bogatego wielkiego niewolnikiem się zrobić to trzeba mieć nawalone w głowie. Ale jak tak zaczniecie czytać - to coraz mniej watpliwości, że w sumie gdyby nie ta pycha to nawet z tym bękartem by ją przeżyli, a tak wyrzucili i rób co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Najgorsze jest chyba opętanie przez szatana i prześladowanie przez szatana. To też niewola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Najgorsza jest śmierć dla tych o których napisano "lepiej by było dla ciebie żebyś się nie narodził". Dla takich śmierć jest gorsza niż narodziny. a wszyscy tylko ciąże i porody... a to nie jest najgorsze. Najgorsza jest śmierć i jak trafisz do piekła. To jest najgorsze moim zdaniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
Ja chyba wiem o jakiej książce mówisz. To było o takiej Brytyjce co wyszła za mąż za Muzułmanina, wyjechała z nim zdaje się do Iranu , urodziła mu dziecko, była traktowana jak niewolnica, on miał jeszcze jedną zonę. Nie wytrzymała tego i postanowiła uciec do swojego kraju. ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
10 lat temu o tej porze uważałam diabła za karła 30 cm niewidzialnego, a piekło za miejsce, w którym nic się nie dzieje. Obecnie diabła widzę jako potwora giganta, a piekło jako salę tortur. ? ps. pytanie - czy wato chcieć MIEĆ WIEDZĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Nie to nie jest ta ksiazka. Moja jest historyczna. tytul... zaraz... zaraz...hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
Wiedzę zawsze warto mieć, tylko trzeba umieć z niej korzystać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
Nie pamitam tytułu słuchajcie - coś o słońcu ale nie pamietam "moje zachodzące słońce" "czy moje zachody słońca?" coś tam takiego. Nie czytałam tego całkiem dokładnie bo tylko tak to przeglądnęłam - MIAŁAM to przeczytać, ale mi sie nie chciało. Coś o słońcu w tytule. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobauderzonałomemwgłowę
No dobrze napisałeś - wiedzę warto mieć, ale trzeba umieć z niej korzystać. A obecnie jest taka walka - jak w dżungli - że nic sie nie liczy tylko kasa. No to nie warto sie przemęczać moim zdaniem. Bo jak nie ma zdrowego rozsądku to wszystko i tak nic nie warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim dla siebie
mysle ze dla kobiety sa najgorsze w zyciu wasy,zbedne owlosienie ogolnie przeszkadza chyba w zyciu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×