Facet - pierwsza wizyta w domu

hej dziewczyny. Jak reagujecie jak facet ktorego dobrze nie znacie chce was odwiedzic w domu? Tak sie sklada ze od kilku miesiecy chodze 2 razy w tygodniu na kolko plastyczne i niedawno moj nauczyciel mi to zaproponowal. Mam problem z pewna technika i on ot tak zaproponowl mi pomoc, a ze mieszkam w centrum i on o tym wie to tak wlasnie jakos wyszlo...A mi zrobilo sie jakos tak niezrecznie. Jak uwazacie? Aha, nie jestem nastoatka,ma juz swoje latka ale mimo to jakos mnie to toche zdziwilo.....

sprzątam :-)

Myje dupe

chce zakisić ogóra

aha :o

ze ktoś kogoś odwiedza?

chce cie przeleciec:D:D ma na ciebie chrapke:D czuje do ciebie miete:D:P oh coś jeszcze dodac?:P

po co szukasz drugiego dna

no wlasnie masz racje nie ma w tym nic dziwnego. Tylko, ze ja zwykle zapraszam do domu ludzi, ktorych juz troche znam. Mieszkanie jest prywatna strefa kazdego czlowieka. Przynajmniej ja to tak widze

no wlasnie o to mi chodzi....nie wiem o co mu chodzi, czy o bezinteresowna pomoc, a ja sie czegos doszukuje czy moze cos tam mu chodzi po glowie....

eee super mi wyszlo to zdanie powyzej ;). Nic dodac, nic ujac

:o jak on ma 30 a a ty 18 to...

pewnie też czujesz mietę do niego bo da sie wyczuć

robsa wlasnie nie czuje do niego miety. Jak dla mnie troche za stary ;)

a ile ma lat ? a ile ty

ja 26, a on 41

jeju, to poroś koleżankę, żeby była też wtedy w mieszkaniu, w innym pokoju, czy w kuchni... że niby czymś zajęta.

oferuje ci pomoc a ty robisz jakies chore sceny

hmmm... to faktycznie problem jeśli nie pociąga cie i jeszcze sie wprasza też byłam w podobnej sytuacji i nie odmówiłam bo jakby to wyglądało, facet zadzwonił i powiedział że przyjeżdża do mnie i mam mu podać adres...kolega z pracy szok normalnie a też za niem nie przepadam wizytę trzeba przeprowadzić grzecznościowo i niech trzeci ktoś będzie bo u mnie był brat

ja też nie zapraszam nikogo nieznajomego do domu, chyba, że wiem gdzie sam mieszka, pracuje i znam jego znajomych. W dzisiejszych czasach trzeba się pilnować, a tym bardziej jak Cię nie kręci to załatw sobie przyzwoitkę, inaczej pomyśli, że droga wolna do Ciebie.

mój sąsiad (zonaty dziciaty) wprosił sie kiedyś do samotnej sasiadki (ona młodsza od niego o 20 lat) i gadu gadu w przedpokoju o jakichś składkach na winde a później zaczął jej prawić komplementy i rzucił się na nią :D

dobry pomysl z ta osoba trzecia ;). Jakos wczesniej na to nie wpadlam

Może zgodnie z tym co powiedział, chce ci pomóc? :D Luuuudzie