Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rolka999

Mój chłopak i przyjaciółka się nienawidzą

Polecane posty

Gość rolka999

Mój chłopak i przyjaciółka się nienawidzą. Wszystko wygląda mniej więcej tak, że zawsze w związkach jestem szczera do bólu, z moją przyjaciółką również... Mówimy sobie wszystko, znam ją od 4 roku życia. Z moim chłopakiem jestem od 4 miesięcy, związek ten nie jest kolorowy, wiecznie się kłócimy, ale zawsze wszystko wraca do normy ( po prostu takie charakterki). Zawsze o tych kłótniach opowiadam mojej przyjaciółce, a ona patrząc obiektywnie zawsze mówi mi, że mój chłopak nie jest wart moich łez i to, o co się ze mną kłóci to naprawdę takie głupoty, że aż przykro, a najgorsze, jak mówi mi, że on mnie źle traktuje i, że boi się, że zostanę potraktowana jak jego poprzednia, którą zostawił dla mnie. Wiem, że ona chce dobrze, ale po każdej kłótni z nim nie radzi mi: "pogadaj z nim" tylko: "zerwij z nim". Jestem prawdomówna i nie umiem ukrywać takich rzeczy przed moim chłopakiem, opowiadam mu zawsze o tym co ona mi mówi, że radzi zerwać i w ogóle... On się o to wkurza i zapytał mnie ostatnio czy mogę jej powiedzieć, że on jej nie lubi... Powiedziałam jej i wszystko potoczyło się lawinowo... Rozpętała się wielka kłótnia. Zależy mi zarówno na nim jak i na niej. On już miał być takim na całe życie. Najbardziej boję się, że zostawi mnie i on, i ona i wtedy zostanę sama jak palec :(. A tak bardzo ich kocham :( Nie wiem co mam robić, zaproponowałam im układ, że z nią nie rozmawiam o nim, a z nim o niej. Moja przyjaciółka się zgodziła na taki układ, ale mój chłopak nie wierzy w to, że tak będzie mimo moich zapewnień. Mówi, że on nie da rady tak żyć... Nie wiem co mam robić, on mówi, że nie chce się ze mną widzieć na razie, bo musi ochłonąć... Namówiłam go na rozmowę i mamy pogadać, ale nie wiem co mam mu powiedzieć. Proszę niech mi ktoś pomoże :(!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede czarna
trza było nie mleć tyle ozorem i nie obgadywać jednego u drugiego i odwrotnie... byłaś głupia jeśli myślałaś, że będzie inaczej niż jest. być może straciłaś chłopaka. rozumiem rozmowy z przyjaciółką, ale powtarzanie chłopakowi tych rozmów? nie dziwię mu się że "on nie da rady tak żyć" i " nie chce się ze mną widzieć na razie, bo musi ochłonąć" jak się biedny nasłuchał o tym, że wszystkie wasze (Twoje i jego, a nie przyjaciółki) problemy wychodzą poza związek i jeszcze do tego jaki to on nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolka999
Tylko, że nie wiesz jak te kłótnie wyglądają... On potrafi sobie ubzdurać, że potratowałam go jak swojego poprzedniego... (Chociaż wcale nie wie jak go traktowałam) wmówi to sobie i sie na mnie obraża. Mówię mu, że tak wcale nie było nigdy, ale on wie swoje... i dalej obrażony nie da się dotknąć i wymyśla mi... a jak już się rozpłaczę i mówię, że mam tego dosyć, ma wyjść i już nie chcę z nim być to, on mi mówi, że chciał sprawdzić moją reakcję... mówi kocham i wszystko ma być niby w porządku... Czy to jest feir? Przecież nie opowiem o tym mamie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×