Od czego zależy nasz charakter? Chyba nie od genów....

Ostatnio poznałam pewną osobę. Na początku znajomości zdałam sobie sprawę, że jesteśmy bardzo do siebie podobne pod względem zarówno poglądów, poczucia humoru, jak i charakteru, i jest to dla mnie bardzo dziwne gdyż zawsze byłam inna niż wszyscy w koło. Po dłuższej znajomości, dowiedziałam się, że nasze życie wyglądało prawie tak samo. Niektóre sprawy zgadzają się kropka w kropkę, i przeżyłam kolejny szok. Moja nowa koleżanka jest ogólnie dla mnie jakimś fenomenem. Teraz tak się zastanawiam, czy dlatego jesteśmy tak podobne do siebie, bo przeżyłyśmy w takich samych warunkach i nasze losy nas tak ukształtowały? Jeśli tak, to wynika, że chyba geny w ogóle nie przyczyniają się do naszych charakterów. Co o tym myślicie?

wystarczypoczytać naukowe doniesienia- nie ma jedznoznaczności ale większość naukowców jest zgodna, rodzimy się z bagażem ale na to jacy jesteśmy mają też czynniki zewnętrzne.

A moim zdaniem wszystko zależy od czynników zewnętrznych. Pewnie gdyby zrobiono taki eksperyment, gdzie by wychowywano w takich samych środowiska, serwując te same przeżycia dwójce dzieci z innymi obciążeniami genetycznymi, to i tak powstałyby "klony" Kiedyś czytałam trochę o kształtowaniu charakteru, ale dużo mowy było jednak o dziedziczeniu.

masz prawo mieć soje zdanie, ale jeśli oczekujesz potwierdzenia swoich przypuszczeń, to go nie znajdziesz bo naukowcy w tej sprawie nie wypowiadają się jednoznacznie :) .Dziedziczenie jest faktem :) , czynniki zewnetrzne jako element ważny w kształtowaniu charakteru też mozna udowodnić

To fakt, naukowcy raczej by tego nie potwierdzili, ale nigdy tez nie zrobiono takiego eksperymentu, i raczej nie zrobią, bo by to nie było zgodne z prawami człowieka. Wcześniej raczej myślałam, że dziedziczymy różne skłonności, dzięki którym w określony sposób dokonujemy wyborów w sytuacjach, które napotykamy w świecie zewnętrznym. Ale spotkanie mojego "klona" potwierdziło, że nawet nasze wybory w danych sytuacjach były takie same.