Co to za schorzenie...?:( Macie tak czasem?

Hej. Od kiedy nie mam pracy i siedze w chacie strasznie wzrosło moje zainteresowanie róznymi chorobami,zarazkami, wirusami... Juz mnie to meczy. Nawet jak w bad lab wszystko wychodzi ok,to zaraz sobie wymyslam nowe potencjalnie drogi zakazenia,ktore nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia...Potrafie np rozwiazac jeden problem w glowie,poukladac sobie wszystko,wytlumaczyc, a potem wymyslec w glowie jakas nierealna sytuacje,ktora nie miala miejca,ale mysle sobie: a moze tak bylo,a ja nie pamietam? Meczy mnie to strasznie. To chyba nie jest nerwica natrectw??? Tylko jakas inna nerwica? Czy to z braku zajecia? Macie tez tak?