Myjecie codziennie naczynia?

a ie ci tego po obiedzie zoataje?? 1 -2 talerze i ciezko ci umyc???????? nie potrafie isc spac jak mam w zlewie nawet kubek nie umyty jestes brudasem nie oszukuj sie...a co do tej oszczednosci to daru....bo to bzdura i głupia wymówka

zmywam na bierzaco, ew wieczorem po calym dniu. tydzien????:o

zrozum... czasami bezposrednio po sie nie chce ;) nie nazywaj jej brudasem ;p... ona ma tylko brudno w zlewie.. that's all :) wszystko inne jak widac sprzata... zaloze sie, ze wiekszosc kobiet nie robi takich porzadkow jak kurze/ubikacje raz na tydzien?

to nie o to chodzi, ze mi ciezko wymyc, ale mi to nie przeszkadza, te pare naczyn w zlewie. A oszczednosc, to nie jest zadna wymowka, bo te pare talezy musze myc pod bieżąca woda, no bo przeciez nie napuszcze do zlewu wody na te 2 taleze i szklanki.

jak dla mnie to jest to obrzydliwe, jeden albo dwa dni rozumiem, ale zeby caly tydzien lezaly? ohyda

Autorko mówisz, ze garnki myjesz w czasie gotowania nieraz, więc może lepiej ich nie myć w czasie gotowania, a już po posiłku to się będzie opłacać napuścić wody do zlewu i nie będą dwóch talerze w zlewie śmierdzieć ok. tydzień. Ble, wybacz, ale dla mnie to niepojęte, mieć cały dom/mieszkanie utrzymane w czystości, a nie myć naczyń przez tydzień.

ok, najbardziej mnie przekonal do częstszego mycia jednak krab, bo faktycznie, ja o tym nie pomyslalam, ale zepsute jedzenie, to siedlisko bakterii, ale tez i Wasze oburzenie mnie tez dopinguje.

Sprobuje nie myc w czasie gotowania, zawsze to o jakas miske do przygotowania wiecej. Dziekuje za opinie i dyskusje, ale musze leciec. Milego dnia!

mam 18 lat..mieszkam z rodzicami, ale staram sie myc podloge codziennie no chyba ze mi sie nie chce to co 2 dni .. nie wyobrazam sobie podlogi myc raz na tydzien bo pelno syfu.. a jeszcze mam psa.. jest nas 4 w rodzinie, wiec 4 talerze to nie problem umyc.. myje po kazdym posilku a jak nie ja to mama.. wanne myje codziennie przed kazda kapiela.. nie lubie siedziec w syfie... moja siostra zawsze ma sterte rzeczy na swojej szafce czy lozku.. niestety mam z nia pokoj wiec musze w tym siedziec, albo kłoce sie z nia zeby wkoncu posprzatala.. ohydaaaaa