Dziwne zachowanie faceta- co Wy o tym sądzicie?

nie wiem co z ta koleżanką jest nie tak - nawet nie wpadła na to że robi coś nie tak w stosunku do mnie....

wyslalas mu smsa?

a to dziwne, bo gdyby do mnie pisał facet koleżanki o tej godzinie to pierwsza mysl jaka by mi wpadła do głowy, to że coś jest nie tak i że chyba nie jestem ok:o

no nie wysłałam - twarda jestem .... Ale jak on tak mógł ??? Czy jest możliwe żebym była aż takślepa?

Nie upadlaj się! Ja jestem w podobnej sytuacji...znamy się od 3 miesięcy - to nie był formalny związek ale dzisiaj rano dostałam wiadomośc, że to koniec, że on musi poszukać kobiety którą będzie mógł pokochać, nawet bezczelnie zapytał czy nie poznam go z jakąś moją koleżanką! Korespondowałam z nim chwilkę - dlaczego? jako to? co się stało? W końcu stwierdziłam, że nie warto.... Otrząsnę się z tego jak najszybciej..... Usuń wszelkie kontakty do niego - na stałe. To ciężki krok ale ja to właśnie zrobiłam - MUSISZ SIĘ CENIĆ - bo nikt inny tego nie zrobi! Powodzenia

w świecie 20 latków troche inaczej świat wygląda, wydaje mi się że ona trochę naiwna była w tym wszystkim i nie poznała sie na intencjach....

ale jak odciąć się od tego ???? po tym wszystkim mam uczucie że to dwie różne osoby - jedna która była dla mnie dobra czuła , i to coś co z niego wyszło ....

Niewazne, jakie byly jej motywy. Pokazala Ci smsy od niego, wiec chyba nie miala zlych zamiarow, moze zaimponowalo jej troche zainteresowanie starszego faceta. Mloda, to glupiutka. Ale mozesz jej postawic dobra kawe, bo dzieki niej otworzyly Ci sie oczy- widzisz, jakie gowno przykleilo Ci sie do tylka. Olej go, bo tylko na to z Twojej strony zasluguje.

bądźcie ze mną jeszcze chwilę - to boli ale musze sobie poradzić, to fakt, boje sie samotności ale wiem ze nie można robić niczego za cenę siebie

Ha, lepiej byc samotna, niz z narcystycznym gnojkiem. Cynicznie sie zachowywal- wiedzial, ze gdy jest dla Ciebie czuly to dostaje od Ciebie jeszcze wiecej, a gdy wyhaczyl cos swiezego, to wyszla jego prawdziwa natura. Boli, ale mniej niz tkiwenie w gooownie po uszy, nieprawda? Trafil Ci sie wybrakowany egzemplarz, rozejrzyj sie, wokol sa inni, kto wie, czy nie lepsi :-)

ustoje- słowo jak Małysz przy lądowaniu :)))) może się wypłaczę ? choć trochę będzie mi lepiej ? Ale świnia , świnia ...czemu ja?????

a odnośnie tej koleżanki - myślę że gdyby miała złe intencje to by mi nie powiedziała, a ona z samego rana telefon.... ale nie mogę na nią patrzeć , wiem że to nie jest jej wina ...ale ....

Niech ktoś mi zabierze telefon ...... Bo nie tyle, że chce coś miłego pisać , mam ochotę mu nawrzucać !!!!!

i po części będzie po sprawie

nio , tylko że to jest osoba znana....jak mnie przyciśnie to nr znajdę w necie :( dupa

nie marudź i nie wymyślaj.... zastanów się czy chcesz być z osobą która tak już Cie zraniła...jeżeli tak brnij w to dalej i upadlaj się.....ale tego chyba nie chcesz prawda?

nie chce , nie jest mnie wart ... dostał moje serdcho na tacy. Myślałam że potrafi to docenić ....

jak widać nie potrafi.... nie pisz do niego i nie kontaktuj się w ogóle z nim !

becze .... ustoje .... ale boli....

wrzuc sobie jakas dobra komedie i sie posmiej, albo sie wyplacz, co wolisz. Ale nie pij niczego, bo wtedy na bank zadzwonisz. I niczego juz nie wyjasniaj- co chcesz uslyszec? Ze nigdy Cie nie kochal, ze sie Toba bawil, ze bylas dla niego chwilowka? To chcesz uslyszec? Bo ze sie pomylil, ze popelnil blad- tego na pewno nie uslyszysz. Przepraszam- to tez obce mu slowo. Daruj sobie wyjasnianie czegokolwiek, bo to jak rzucanie grochem o sciane. Nie zawracaj sobie nim glowy. A moze za jakis czas przyjdzie czas na rewanz... Zycie bywa sprawiedliwe, nie boj sie.

babaruda- jak to ładnie podsumowane jest.... dokładnie tak jak ja myślę... niech sobie idzie , szerokim łukiem mnie mija... Ja dziś bardziej do płaczu jestem, może znowu zobaczę "Co się wydarzyło w Madison Country" i zużyje rolkę papieru do płaczu ...

hej, swietny film! :-) Sama niezle sie przy nim poryczalam... Ludzie maja gorzej od nas! Rob cokolwiek, byle o nim nie myslec. Jak Cie dopadnie tesknota- zjedz cos, co lubisz, ale w nadmiarze Cie mdli po tym. Za kazdym razem gdy o nim pomyslisz- jedz, a za chwile myslac o nim, bedzie Ci tylko niedobrze :-P No i poszlajaj sie gdzies z babami, bez celow zarywania jakiegokolwiek faceta, posmiejcie sie z facetow, powieszajcie na nich psy- nic lepiej nam nie pomaga! Za jakis czas wyzdrowiejesz i podziekujesz Mlodej za pomoc. :-D

jem, i odpalam film ... nich spada on i wszystko co nas łączyło .....

http://www.youtube.com/watch?v=se2ecmt9tUc a to tak żeby powiększyć dołek.....

I tak trzymaj! Sama mialam z takim kiedys do czynienia. Odstawil mnie na boczny tor. Nie narzucalam sie. Za jakis czas przypomnial sobie o mnie i chcial wrocic. Uslyszal- Twoj czas juz minal. Jego mina po uslyszeniu tego- bezcenna!!!

tez sie tym katowalam!! :-D Dobry kawalek. Pozwala pouzalac sie nad soba i wyplakac sie do dna. Tak trzeba. Trzeba siegnac dna, zeby moc sie od niego odbic. Pozegnaj swoje uczucie tej nocy i zyj dalej!

wiem... boli i przejdzie ...jestem dużą dziewczynką... jednak pije ale żeby paść a nie pisać ...nie napisze ..."to nie miłość, to tylko złudzenie"

ale wyrzuc gdzies telefon, zeby Cie nie pokusilo! Albo pij tak szybko, zebys nie zdazyla niczego wymyslec. Przezyjesz. Takich dupkow nie warto dlugo nosic w sercu.

http://f.kafeteria.pl/nowy.php?id_p=4408051 to jeszcze coś na doła ....

nie warto ... muszę się odnaleść, al;e dzis pije... niech żyją naiwne...