Swędzenie głowy..

Witam.. Od jakiegoś czasu odczuwam swędzenie głowy. Mam krótkie włosy i myje je ok. co drugi dzień. To swędzenie pojawia się nagle i równie szybko znika. Z początku myślałem że to wszawica(którą mogłem przynieść ze szkoły) ale podczas wyczesywania włosów nie znalazłem niczego.. Było jedynie coś co przypominało łupież, ale nie jestem pewien czy to nie gnidy. Mógłby ktoś opisać jak to rozpoznać? Kilka dni wcześniej tak mnie swędziało w jednym miejscu, aż rozdrapałem skórę i coś w rodzaju wody poleciało(co to jest?), a później został strup.. I co do tych wesz.. Jak je poznać? Nie widziałem nigdy wszy ludzkiej, czy po wyczesaniu ona się rusza, ucieka? Niby było coś podobnego ale się nie ruszało.. Dodam że trochę włosów mi wypada przy wyczesywaniu.. Może to łojotok(czy coś takiego..) .. Jak to sprawdzić? Wstydzę się powiedzieć rodzicom..

Mam takie pytanie.. Jak duże są wszy? Czy da sie je rozpoznać jeszcze na głowie? Jedyne co udało mi sie wyczesać prócz czegoś co przypomina łupież to kilka takich maluutkich czarnych kropek.. raczej się nie ruszają.. Pomocy..

jesli odczuwasz krótkotrwałe swędzenie głowy i na grzebieniu pokazuja sie małe białe łuski to na bank masz łojotok jest to praktyczne nie do wyleczenia ta przypadłosc najwyzej mozna to zaleczyc

a te czarne kropki? mogą to być wszy? czy wszy są raczej większe? te kropki są bardzo małe, gdyby patrzeć na włosy raczej się ich nie dostrzeże. Dzięki za pomoc :] Mam nadzieję że to nie wszy ... Spróbuje jutro to pokazać rodzicom i zobaczymy co oni o tym sądzą..