Amelcia

Hej. Mam 19 lat jestem w czwartym miesiacu ciazy. Ojciec dziecka twierdzi ze to nie jest jego dziecko bo podobno jest bezplodny. Mieszkam z tata ale niestety moj tata nie jest w stanie mi pomoc utrzymac malca bo sam ma dwojke malych dzieciakow. Co mam zrobic zeby miec jakies pieniadze na start i utrzymanie dziecka? Poszlabym do pracy ale nikt mnie nie przyjmie bez zawodu i do tego w ciazy.

to może testy DNA i okaże się czy taki bezpłodny. to proponuję na start.

to przykre co piszesz jeśli pragniesz tego dziecka to tak łatwo się nie poddaj, walcz o wasz byt;) a ojciec dziecka niech nie sądzi i twierdzi że jest bezpłodny bo skoro jestes pewna że dziecko jest jego to po porodzie założysz sprawę o alimenty z ustaleniem ojcostwa i będzie płacił na dziecko wiem że są jakieś świadczenia dla matek samotnie wychowujących dzieci ale musisz poszperać w internecie albo zgłosić się do GOPS-u MOPS-u

no właśnie - nie poddawaj się. on też musi ponieść konsekwencje. jak mnie wkurwia takie gadanie facetów typu: jestem bezpłodny, to nie moje. nie popuszczaj mu.