Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość broken wallet

zmeczona brakiem kasy

Polecane posty

Gość broken wallet

ech, tak jak w temacie.. szczerze? jestem juz zmeczona brakiem kasy, ciaglego odmawiania sobie... na szczescie zywnosc mam, ale nie pamietam kiedy ostatnio kupilam sobie jakis krem.. ile razy juz mam zamair, to zawsze znajda sie inne wydatki.. rachunki placone z opoznieniem... wiem ze wkrotce to wszystko sie odmieni, moja corka pojdzie do przedszkola, ale to dopiero przyjma ja za pare miesiecy. Wedy poszukam sobie jakiejs pracy... a do tego czasu,... to samo... Czy jest tu ktos na kafe kto to rozumie? tak jakos smutno mi sie zroilo i sie potrzebowalam wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eciopecio
Tak ja to rozumiem doskonale , współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leptretrre
A dzieci w Afryce z glodu umieraja, ich matki pewnie na krem tez nie maja wiec wytrzymasz. Ciesz sie z tego co masz, z coreczki i zycia. Zachody, wschody slonca sa za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cie rozumiem, tzn u mnie jest tak, ze studiuje zaocznie i pracuje i od kilku miesiecy mam tak, ze jak zapłace wszytkie rachunki tj.telefon, mieszkanie,szkoła, spłata karty kredytowej to nie stać mnie na nic. Chciałabym móc sobie cos kupić...jakis ciuszek coś ładnego na wiosnę, nawet jakis kosmetyk oprocz tych podstawowych i uwierz mi, że mi się płakać chce bo co z tego, że czlowiek normalnie pracuje uczciwie caly miesiac jak nie ma z tego nic dla siebie.Gdyby nie pomoc rodzicow to byłabym naprawde nikim.Momentami żałuję ze zaczelam studia bo idzie na to jakies 500 zł miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cie rozumiem, tzn u mnie jest tak, ze studiuje zaocznie i pracuje i od kilku miesiecy mam tak, ze jak zapłace wszytkie rachunki tj.telefon, mieszkanie,szkoła, spłata karty kredytowej to nie stać mnie na nic. Chciałabym móc sobie cos kupić...jakis ciuszek coś ładnego na wiosnę, nawet jakis kosmetyk oprocz tych podstawowych i uwierz mi, że mi się płakać chce bo co z tego, że czlowiek normalnie pracuje uczciwie caly miesiac jak nie ma z tego nic dla siebie.Gdyby nie pomoc rodzicow to byłabym naprawde nikim.Momentami żałuję ze zaczelam studia bo idzie na to jakies 500 zł miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broken wallet
musialam wczoraj zniknac z internetu, heh wiem wiem ze sa ludzie ktorzy maja gorzej tak tylko czasem sie smutno robi ze trzeba sobie wszystkiego odmawiac, ze nie moge kupic wiecej zabawek dla mojej corci dzieki za odpisanie, czasem milo jest sie wygadac i wiedziec ze nie jestem sama Peasorela - pzynajmniej chodzisz na studia, skonczysz je i bedzie lepiek, a poza tym juz zdobedziesz jakies doswiadczenie. Czy jest jeszcze ktos z takim problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AABBCCkwi
mam podobnie, zanim dostane kolejna wyplate juz jestem na minusie,caly czas odkladam zakup tuszu do rzes(wykorzystuje juz go na maksa wlewajac do srodka perfumy:P ) buty zimowe kupilam bo stare doslownie sie rozwalily na szczescie to bylo juz na koniec stycznia wiec kupilam na duzej przecenie. w tamtym roku 2009 kupilam tylko 2pary butow, jedne szpilki i japonki z przeceny. itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broken wallet
ja tylko marze aby wreszcie sie troche odkuc, zeby nie musiec sobie wszystkiego odmawiac... w moim przypadku to corcia jest w pierwszej kolejce, ja moge z czegos zrezygnowac, ale jej nie moze niczego brakowac.. tez musze kupic teraz siedzonko do samochodu i kilka nowych ubranek plus butki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AABBCCkwi
jak dobrze ze nie mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×