Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulaaa

Ja w Polsce, a On w Niemczech ;(

Polecane posty

Poznałam mojego chłopaka 2 lata temu ale jeszcze wtedy był tylko moim kolegą. Od 19 grudnia 2009 jesteśmy parą. i od tego dnia postanowilismy ze razem zamieszkamy u jego rodziców. Nie roztawaliśmy się nawet na 5 minut. Tydzien temu dostał prace w Niemczech na 9 miesiecy :( i właśnie wczoraj wyjechał :( Przyjedzie dopiero pod koniec kwietnia na tydzień, pod koniec lipca na tydzień i wróci w środku grudnia. Piszemy do siebie i dzwonimy. Cały czas mnie prosi zebym czekała. Ale ja nie wiem czy to ma sens :( kocham go ale zastanawiam sie czy to nie za długi okres :( Co o Tym myślicie ? Miałyście taka sytuacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już pewnie dawno
zabawia sie z inną a z Tobą tylko lubi gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie go nie kochasz, skoro się zastanawiasz. Ja na mojego M czekałabym wieczność jeśli bym musiała . co to jest kilka miesięcy w obliczu całego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham go bardzo bardz ;) ale zawsze jest ta chwila zawachania ;/ Bo tak bardzo mi go brakuje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale nie rozmawialiście
o jego wyjeździe czy co ? Jeżeli jesteście para to takie sprawy wg mnie uzgadnia się razem. Poza tym dlaczego on wyjechał? Przecież tutaj chyba pracował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemcy to nie
koniec świata dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to chodzi ze jak ze mna jeszcze nie był to starał sie do paracy do Niemiec. Ale nie było zadnych odpowiedzi. Dopiero tydzien temu przyjechał jakis koles z niemiec z jakimis papierami do wypełnienia i kazał mu przyjezdzać. Chciał zebym jechała z nim ale ten koles powiedział ze moge jedynie przyjechac w przyszłym roku. Bo wystko jest zajete. A on ma zagwarantowane miejsce zamieszkania itp. i mielismy tylko tydzien by sie z tym oswoić :( Jest mi cięzko :( Juz nawet nie chodzi mi o to czy bedzie mnie zdradzał czy nie. Ale boje sie ze takie długie roztanie źle wyjdzie dla naszego związku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×