Dziewczyny dlaczego wolicie huj** ???

spertalajj pustaku tepaku

http://images40.fotosik.pl/173/01f8f3253a50c23a.jpg

kobiety wybieraja takich mężczyzn bo ślepo wierzą, że z takim dominujacym chamem bedą bezpieczne, zawsze taki facet wydaje sie ciekawszy, bo z nim mozna przekraczać pewne granice, ze on nie bedzie sie obawiał szaleństwa i zycie z nim bedzie jedna wielka przygodą....a Ci mili, spokojni to zawsze wydaja nam sie nudni, ze nie ma w nich szlenstwa no i w sexie tez beda do niczego.... prawda jest taka, ze do 30 to laski maja siu bździu w głowie, kobieta po 30 ktora ma troszke oleju w głowie szuka juz dojrzałego, inteligentnego i ułozonego faceta....no chyba ze nadal wyglada jak 20-stka i ma powodzenie...to wtedy przebiera dalej

madra i piękna kobieta wybierze wartościowego faceta, a taka co ma pustke w główce to tego np kulturalnego chama. nie chodzi tu o wiazanie sie z facetem typu cieple kluchy ale cham droga panno o pseudo Ona...jest tylko dla idiotek ktore pragna od czasu do czasu dostac po ryju i dobrze po dupie ;) ja osobiscie mam faceta ktory nie zgrywa macho ani jakiegos kulturalnego chama. Jest normalnym i wartosciowym czlowiekiem ;) i za to go kocham ;)

tak offermo, zgadzam sie z Toba ;) dlatego napisałam tak a nie inaczej. Nie wiem dlaczego laski są takie głupie ze podnieca je zło i chamstwo... a jak juz ten zły ich nie chce to chcac nie chcąc łapią takie cieple kluchy

zgadzam się, jesteśmy dziwne. Sama jestem dziewczyną takiego drania, na poczatku mi imponował taki zły, odważny, nie przestrzega zadnych regul i zasad, glowa pełna szaleństw i troszke taki typ cwaniaczka co sie go ludzie boja, no i do tego bardzo umiesniony i wysportowany. Fajnie było na początku, teraz niestety zaczyna mi to przeszkadzać, bo całkowicie mnie zdominował, czego nie moge sobie darować a ja nadal go kocham.

jakim jestes typem faceta ??

wydaje mi sie ze faceci tacy ala amanci wiedza ze sa przystojni i wiedza ze koiety do niegolgna wiec z tego korzysta niestety, ci mili maja gorzej ,jednak nie obejdzie sie bez tego ze osoba musi przyciagnac czyms te 2 -ga osobe , czy ciekawa rozmowa czy czyms , ja mialam zawsze takiego pecha do nieodpowiednich facetow , ale tak jak ktos powiedzial wczesniej to mija , wiec chyba nie ma co szukac na sile i sie przejmowac tylko po porstu zyc :)

Pierdzielisz oferma . To czy ktoras wybierze chama chuja czy normalnego faceta , nie zalezy od wieku. Kretynka zawsze bierze zlego chlopca.

gdzie ten twoj znaleziony " cham " jak codziennie kiblujesz na kafe???

tak cos w tym jest, ja osobiscie nie zwiazalabym sie nigdy z prostakiem, alkoholikiem czy kims wulgarnym ale to nie o to chodzi. chodzi o to zeby facet nie nadskakiwal ciagle kobiecie, zeby mial tez swoje zycie. nie moze laski olewac bo pojdzie sobie w cholere, kobieta musi czuc ze on ja mocno kocha i szaleje za nia, ze jest porzadny i jej nie zdradzi ale jendoczesnie widziec ze facet jest pewny siebie, ma swoje zycie i jakby chcial to moze pofrunac. nie ma nic gorszego od faceta dla ktorego dziewczyna jest calym swiatem i nie ma swojego

aczkolwiek wiekszosc lasek wybiera drani jako swoich pierwszych facetow ale pozniej na meza szukaja takiego porzadnego:P jak z reszta i mezczyzni :)

Chuj nie wiesz jak pisze.

TO PRAWDA WOLIMY TYCH GORSZYCH.......jeden facet kładł mi niebo do stóp, a ja i tak wybrałam DRANIA ZA MĘŻA.....czy jest mi z tym źle?...nie, ale czasem wolałabym mieć to niebo......

:D:D:D

MOŻLIWE, ALE DOBRZE MI Z TYM.........nie narzekam na życie........Ty zapewne na głowę.....

:D:D:D:D:D

no widzisz........taki mój los......tata się pośpieszył.......ale czy to czyni mnie gorszą.........hmmmmmm

no dobra....może trochę juz mam za sobą.........ale topik jest .....dla mnie!!!!!!!!!!!

NO BA.......

Ciekawe czy kobiety piszące wczoraj w tym topiku - > 1. Mają kogoś > związek 2. W jakim są wieku 3.Czy te które nie chciały ch.u.j.a miały takiego w przeszłości > wśród przyjaciółek 4.Czy autor czegoś nie pominął > jako opisuje się jak idealny > dobry przystojny nie ch.u.j > same pozytywy > nie ?

Czy wy widzicie tylko skrajności? Ze facet nie jest ciapkiem i ciepłą kluchą, nieudacznikiem którego trzeba za rączkę prowadzić, to od razu znaczy że jest alkoholikiem albo damskim bokserem? A kulturalny cham, którego się tak uczepili coponiektórzy, znaczy tyle że jest kulturalny wobec mnie i życzliwych ludzi, a chamski wobec osób, które chcą wyrządzić mi albo jemu, jego bliskim krzywdę. Offerma - prawdziwy facet sobie wcześniej popatrzy, jakie są te pieprzone żarówki, i takie same kupi, a nie będzie stał jak cielę w sklepie i patrzył na półki! Jak się już tak tym przykładem bulwersujesz, to dam Ci inny, proszę bardzo - myślę że wiesz, jak podpiąć przedłużacz do gniazdka? Ciepłemu kluchowi to trzeba było 10 razy pokazać, a sam później i tak nie umiał podpiąć - no bo przecież wyższa szkoła jazdy :/ Ktoś się pytał, czemu siedzę na kafe - czy to, że jestem w związku oznacza, że mam nic nie robić poza związkiem? Chorzy jesteście, naprawdę :/

Jako pryszczaty, nieśmiały nastolatek byłem pośmiewiskiem dziewczyn. One nie potrafiły podyskutować ze mną o przeczytanej książce, wybrać się ze mną na rowerową wycieczkę, porozmawiać o trudnych sprawach. To był czas kiedy ufałem, pomagałem innym, chciałem naprawić świat. Moje koleżanki wolały wysportowanych nażelowanych i opalonych chłopaków, z którymi chętnie się spotykały. Oczywiście kiedy zostały wykorzystane i skrzywdzone na parę chwil pojawiały się u mnie aby sie wyżalić i wypłakać, jednak gdy taki macho znowu skinął palcem natychmiast były gotowe zrobić dla niego wszytko. Nie mogę pisać tu zbyt postów więc dokończę w następnym.

Moja kariera w szkole podstawowej, średniej, wyższej to była wielka porażka, ja naprawdę chciałem się czegoś nauczyć, nie paliłem papierosów, trawki, nie piłem alkoholu, nie lubiłem hałaśliwych dyskotek. Dziewczyny omijały mnie wielkim łukiem, kiedy jeszcze naraziłem im się mówiąc że nie będę uciekał z lekcji angielskiego bo będzie mi to potrzebne w życiu zaczęły traktować mnie jak idiotę. Podczas studiów w weekendy, wakacje pracowałem co wywoływało uśmiech politowania rówieśników spędzających praktycznie cały czas na imprezach. Ale ja za wszelką cenę dążyłem do niezależności, było mi już praktycznie wszystko jedno co inni o mnie sądzą.

Po studiach sytuacja diametralnie się zmieniła. Mój wysiłek sie opłacił, udało mi się zdobyć upragnioną pracę, Zarabiam teraz naprawdę godne pieniądze. Pozwoliły mi one na kupno domu, samochodu o jakim zawsze marzyłem, domków letniskowych w paru miejscach w Polsce. Moja sytuacja finansowa pozwala mi na bezproblemowe życie, pomoc rodzicom i siostrze. Nagle zauważyłem, że nie jestem już postrzegany jako nieudacznik i nudziarz przez kobiety, otrzymuje o nich wiele sygnałów i propozycji spotkań, wspólnych wyjazdów. To one oczekują ode mnie stałego związku, deklaracji. Stałem się dla nich po prostu dobrą partią. Taka sytuacja doprowadza mnie do depresji, kobiety które parę lat wcześniej szydziły i drwiły sobie ze mnie, dziś nachalnie pchają mi się do łóżka. Tylko, że jest pewien problem, je po prostu straciłem do nich cały szacunek...

Przede wszystkim facet musi być inteligentny życiowo. Takich facetów jest niewielu . Mądra kobieta jednak potrafi takiego mężczyznę dostrzec.

"Moja prawda o kobietach" Dokladnie na szacunek trzeba sobie zasluzyc

napisac chuj a ty sie zabierasz za kobiety.na poczatek jzajmij sie swoja ortografia.

musicie pamietac jednak ze jest wiele roznych kobiet i nie mozecie pakowac wszystkich do jednego worka , no niestety prawda jest taka ze duzo kobiet po prostu czuje pociag do niegrzecznych , czy tam na swoj sposob odwaznych mezczyzn, podejrzewam ze to zalezy takze od sytuacji zyciowej czlowieka, ja tez uwazam ze mialam pecha z facetami i mysle podobnie jak zalozyciel topiku tylko w inna strone , dlaczego fajni faceci maja glupie kobiety , takie ktore wykorzystuja a on leci itd. naprawde to dziala w dwie strony, ale jednak ma sie jakies opory tak jak pisze tu "moja prawda o kobietach" ze stracil caly szacnek...