Powiedzcie jak to jest??

Powiedzcie prosze co wy macie na ten temat do powiedzenia bo ja juz nie wiem co myslec. Otoz jak to jest ze osoby pobozne znaczy co tydzien do kosciolka i wogole sa w stanie pozwolic na to zeby ich wnuk tulal sie po przytulkach a co do dziecka ktore ma sie dopiero urodzic poradzic synowej zeby oddala je do domu dziecka bez zaoferowania jakiejkolwiek pomocy??Podkresle ze nie sa to ludzie ubodzy!!

Chyba jestes jeszcze mloda osoba,bo u nas niestety tak jest,ze wiekszosc,,katolikow",to tacy na pokaz a nie z przekonan.

http://change.menelgame.pl/change_please/7095777/

lepszy diabeł pod spódnicą.....

No niestety, taka jest prawda ludzie kuva do kościoła idą rodzinami a w domu nawet obiadu nie potrafią zjeść. Się to nazywa - Co ludzie powiedzą- I nie ważne czy dziecko czy wnuk czy ktokolwiek się tuła i nie ma z czego żyć nie ma niczego o co mógłby walczyć nie otrzyma pomocy od najbliższych. Oby tylko nie było ich na językach w społeczeństwie. No ale jak to się -"Pan Bóg nierychliwy ale Sprawiedliwy"- :)

...

mam taką sąsiadkę, złośliwa zawistna, do kościoła lata codziennie, a najlepsze jest to że wyzywa sąsiadów (mówi sama do siebie siedząc w oknie) od najgorszych... a w tle leci radio pana rydzyka