Matura, co jak nie zdam angielskiego?

Nigdzie nie moge znalezc odpowiedzi. przystepujac do matury z 3 obowiazkowych przedmiotow, mam obawy ze nie zdam angielskiego i moge sie przejechac na polskim. co sie stanie jesli zdam tylko matematyke? moge zdac reszte za rok? a co bedzie jesli zdam polski i matematyke? moge zdac angielski za rok? Zalezy mi tylko na powaznych odpowiedziac ps tak wiem jestem glupia bo nie zdam angielskiego :|

zdawać za rok

w 2006 roku była amnestia, więc ci, którzy nie zdali jednego przedmiotu i tak otrzymali świadectwa :O ale od 2007 jest po staremu

czyli jak zdam tylko matme to reszte za rok?

tak, te wszystkie obowiązkowe musisz zdać, żeby mieć maturę. uważam, że głupie jest czekanie cały rok na poprawę, ale nie ja to wymyślałam...

o bo glownie chodzi mi o to czy jak zdam matematyke tylko czy to nie bedzie za malo i czy nie bede musiala zdawac za rok wszystkiego od nowa. dzieki :)

nie no zdajesz to czego nie zdałaś :) ale dlaczego masz takie myśli, że nie zdasz?

a co bedzie jak sie nie stawie? czy nie ma to roznicy ze nie napisze albo nie przyjde? nie zdam bo jestem kiepska z ang, 5 lat nie mialam stycznosci. a wlasnie 5 lat temu mialam pisac mature ale z wielu wzgledow sie nie udalo. chce sprobowac teraz, z braku czasu (praca i dziecko) niestety nie udalo mi sie opanowac angielskiego (nawet nie ruszylam) wiec chcialam choc zdac matematyke/polski (ustny napewno nie wiem jak z pisemnym)

jak nie zdasz to jeszcze poprawka jest a jak nie zdasz poprawki to za rok ale na te 30% to nie trudno zdac :Pdsfdas

a to czyli nie mam sie co przejmowac, sadsf... wierz mi ze dla kogos kto nie mial stycznosci z angielskim tyle lat a wczesniej nie bardzo sie go uczyl to i 30% jest ciezko ;)

a powiecie mi jeszcze co bedzie jak sie wgole nie stawie na ang ustny i pisemny? to bedzie tak jakbym niezdala, tak?

nikt? :(

Jesli się nie stawisz, automatycznie nie będziesz miała go zaliczonego- to tak, jakbyś go nie zdała. Z egzaminu musisz mieć minimum 30%, mimo szystko nie jest to tak dużo. Mimo obaw powinnaś spróbować, jest jeszcze trochę czasu do powtórzenia. Zdawać możesz w następnym roku przedmoty, których mogłabyś nie zaliczyć przy pierwszym podejściu, a także poprawić już zdane. Od zdania pierwszy raz matury, masz 5 lat na poprawę, możesz powtarzać ile tylko chcesz, trzymając się wynzaczonego czasu. Głowa do góry :) Głupia nie jesteś, a jedynie masz problemy z nauką języków.

agnis66 serdecznie Ci dziekuje :* bardzo

A co jeżeli złożyłam z zeszłym roku deklarację i nie stawiłam się na poprawę matury w maju 2010 (pisałam w maju 2009) ? mogę ją poprawić za rok czy nie? Są jakieś konsekwencje? coś mi się obiło o usze ze przez 2 lata nie bede mogła poprawiać