Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana zrozpaczona

jak go odzyskac... jak walczyc... co robic?

Polecane posty

Gość zalamana zrozpaczona

co zrobic by wrocil jak to on zerwal bez jakiegos takiego pwodu. same preteksty... wymuszone preteksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej nic nie robic!mnie facet zostawil po 6 latach,nie powiedzial konkretnie z jakiej przyczyny.jak kocha to wróci.zranil mnie cholernie i sama niewiem czy chce zeby wrocil. od 4 dni nie mamy kontaktu(rozstalismy sie 2 tyg.temu) i tak jest chyba lepiej!mamy nad nimi przewage ,bo to on(i) zerwal(i) zarówno w moim jak i Twoim przypadku i to oni moga kiedys załowac swej decyzji!kto wie ,moze zanim sie opamietaja ,my juz bedziemy w szczesliwych zwiazkach!trzeba byc dobrej mysli,chociaz nie zawsze sie to udaje.pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wytrzymuję już
nanu ma rację! Ja nigdy nie patrzyłam z tej strony, że to my mamy przewagę, tylko na odwrót. może być cięzko...ale musisz dac radę i nic nie robić. ja nikogo nie posłuchałam. by wrócił gdyby nie moje wygłupy. a tak, nie dość, że jest z inną to jeszcze straciłam szacunek w jego i swoich oczach. nie rób nic! niech pożałuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O-
a, co chłopów w Twojej okolicy brakuje? Tego kwiatu to pół światu. Co on takiego miał, że się zakochałaś po uszy jak By ci dziecko zrobił, to byś miała powód się martwić, bo brak ojca, ale tak, to podobnych możesz znaleźć na pęczki, a może 100% lepszego. Powodzenia Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman in love
tego kwiatu to pół światu a 3/4 gówno warte! i taka jest prawda , ciężko teraz o fajnego faceta tymbardziej ciężko o fajną miłość któraa przetrwa lata!;/;/ ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman in love
a co zrobić ? nic nie zrobisz...milczeć! odciąć się od niego , zero kontaktu , pokaz ze potrafisz życ bez niego .Nie gwaramtuje ,że wróci ale ty przynajmniej bedziesz miała przewagę bo honoru nie stracisz .To on ma żalować i błagać o powrót uwierz ,że po czasie jak nie bedziesz sie odzywać staniesz się silniejsza.Ja co prawda od 4 mscy płacze codziennie ale robie to bo pozniej jest mi lepiej .Nie odzywam się kompletnie nic! Jeszcze na początku robiłam podchody probowalam walczyc ale nigdy natarczywie nie blagalam zeby wrocił.Poprostu jakos tak dyskretnie mu przypominałam o sobie , probowalam wziasc go na wspomnienia ale nic nie dało, kontakt tez byl sporadyczny.No i co ? brak kontaktu też nim nie rusza ale u kazdego jest inaczej :) głowa do góry wiem ,że ci cięzko ale dasz sobie rade ja też daję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
To przykre co napisze, ale pomysl...po co walczyc o kogos, kto nie kocha? Czy bycie z kims takim u boku da ci jakas satysfakcie? Chcialabys aby wrocil z litosci, albo z powodu wyrzutow sumienia? Chyba nie......Polpacz, upij sie, a potem zacznij nowe zycie:)Jeszcze na pewno spotkasz kogos, kto bedzie caly szczesliwy, ze spotkal kogos takiego jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman in love
po co chciec wracac do kogos kto chcial odejsc? czasem ludzie się gubią ! kochają ale poniważ mają za dobrze to odwracają się od tego po czym żałują.Jeśli kochasz puść wolno , jak wróci jest twoje jak nie nigdy nie było :) nie czekaj na niego poprostu bierz życie takim jakim jest, nie wiesz jak się potoczy ! Jeśli za jakiś czas bedziecie czuc do sebie to samo wrocicie do siebie , trzymam kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawsssskaaaa
łatwo jest komus powiedziec nie walcz, olej, zostaw...świezo po rozstaniu t bardzo ciezkie i pewnie wiekszosc z nas by wybaczyla i zrbila wszystko zeby wrocic...trzeba naprawde duzo sile aby sie z tym uporac... mnie tez zostawil facet prawie rok temu...w sumie jest mi do dzisiaj przykro i dalej o tym mysle choc wiem ze to nie warte tego wszystkiego, powodu w sumie tez nie bylo... nadal jest moja ostatnia mysla przed zasnieciem...a to juz tyle czasu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomkowe serce
"po co walczyc o kogos, kto nie kocha? "...no wlaśnie, po co.?, .trzeba słuchać mądrych rad.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalleczka
odzyskałaś swojego chłopaka? czy znalazłaś sobie nowego napisz coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylo ale juz nie jest
Nie ma chyba uniwersalnej recepty dla wszystkich w takiej sytuacji. Z tym nieodzywaniem sie to tez roznie bywa. Czasami jest tak ze facet odchodzi a pozniej bardzo chce wrocic tylko brakuje mu pewnosci, boi sie reakcji kobiety, czasem po prostu nie chce wyjsc na takiego co to co chwile zmienia zdanie, wiec tez sie upiera ze nie bedzie sie odzywal pierwszy, a pozniej, po latach oni sie spotykaja i okazuje sie ze mogli byc przez caly ten czas szczesliwi razem gdyby nie upor obojga. Z drugiej strony pewnie wiekszosc z nas chcialaby miec kogos, kto bedzie o nas walczyl na przekor wszystkiemu, nawet wbrew temu co podpowiada mu jego meska duma. I jeszcze cos, zwiazek nigdy nie rozpada sie bez powodu. Jesli ktos odchodzi, to znaczy ze cos mu jednak nie pasowalo. Kazdemu kto twierdzi ze nic sie przeciez takiego nie stalo a on jednak odszedl, radze sie szczerze zastanowic nad tym zwiazkiem, nad nami samymi. Moze jednak znajdziemy cos co robilysmy nie tak, co moglo powodowac ze on nie byl z nami szczesliwy. Wtedy mozna zadecydowac czy sie odzywac czy nie. Jesli wiemy ze zrobilysmy cos nie tak, a kochamy dalej i zalezy nam na nim, to uwazam ze warto powalczyc, odezwac sie i poznac punkt widzenia drugiej osoby po czasie, kiedy miala sie czas zastanowic na spokojnie nad tym czy aby na pewno nie chce juz byc w tym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymowanek...
załamana zrozpaczona, że została porzucona Wszyscy jej na forum doradzają, że chłopy dwa jaja mają i jak zbierze się śmietana, to wróci do Ciebie kochana i będziesz zadowolona, zapomnisz że byłaś kiedyś załamana i zrozpaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sytuacja wyglądała w ten sposób że wyznałam mu kiedyś, że coś do niego czuje....on był w mega szoku (bo mówił, że kiedyś chciał mnie w sobie rozkochać, a ja sie nie dałam...no bo w sumie to był początek znajomości więc byłam pewna, że sobie zartuje)...i, że sobie z tym poradzimy, żebym się tylko nie oddalała od niego...bo mu zależy....byłam w 7 niebie...potem spotkaliśmy się, było cudownie...:( Nagle przestał się odzywać.. a jak już to zrobił to rozmowa mnie męczyła bo dalej traktował mnie jak "przyjaciółkę. Czułam się zdewastowana… zwróciłam się o pomoc do rytualisty – jego mail (perun72@interia.pl) , nagle po kilkunastu dniach to on zaczął zabiegać o spotkania…. Teraz jesteśmy szczęśliwą parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×