Co chcielibyście przeżyc jeszcze raz? Wasze marzenia, wspomnienia, zwierzenia..

Co chcielibyście przeżyc jeszcze raz? Wasze marzenia, wspomnienia, zwierzenia! Ja np, chciałabym poczućjeszcze raz te "motylki w brzuchu" kiedy to poznałam obecnego męża, jak nie mogłam sie doczekać spotkania, te czekanie i dłużący się czas do randki! ależto było piękne i fajne! Teraz to już rutyna, motylków nie ma, szkoda! wszystko bym dała, żeby to jeszcze raz przeżyć!!! A co Wy chcielibyście powtórzyć? wpisujcie!!!

pierwszy pocalunek...alez byl cudowny ;]

okres dzieciństwa i szkołę, tak szkołę - ja chcę wrócić do tamtych czasów

euforia gdy dostałam się na wymarzone studia :)

Chciałam bym poczuć wolność bez tracenia faceta jakby cofnąć się w czasie i iść na dyskotekę na imprezę z koleżankami i cieszyć się z każdej nowej znajomości i podrywu znowu szeptać koleżance "Ty Monika ten brunet się na Ciebie gapi fajny nie?'. Poczuć wzrok facetów na sobie i cieszyć się z tego bez wyrzutów sumienia albo iść ze znajomymi na kilkudniową imprezę szaleć i nie myśleć o tym czy ktoś będzie zazdrosny :P ale to się raczej już nie zdarzy :P nie wiem czy stety czy niestety powiem tylko ,że jestem jeszcze bardzo młoda .

szkola- hmmm tak to tez, szczegolnie liceum, bym tam kilka rzeczy naprawila :) motylki w brzuchu- to jeszcze przede mna :) co ja bym hcciala przezyc jeszcze raz ...... ciaze :D

no ja też bym chciała wrócić do liceum! piękne beztroskie czasy, a teraz, siedze w domu, pracy znaleść nie mogę przez co nie mogę realizować planów i marzeń! Życie jest trudną drogą do przejścia, a w szkole tak nie było!!

miłość.....

Chciałabym cofnąć czas i pobyć jeszcze troche z moim przyjacielem którego kocham i uwielbiam i bez niego moje życie jest puste, az sie wzruszylam :( Wszystkie smieszne akcje ktore mielismy, wszystkie noce wspolne kiedy zwierzalismy sobie z najskrytszych sekretow i otwieralismy sie przed soba jak przed nikim innym, tęsknie za tym :(

Poza tym chciałabym wrócic do dzieciństwa, do tych pieknych beztroskich czasów w których świat był cudowny i piękny, bezproblemowy, bezstresowy, bezkonfliktowy, taki dobry, ciepły, dziecięcy wiecie.. do tych znajomych z ktorymi leżelismy na trawie pod domem, gapilismy się w niebo, marzyliśmy o najdzikszych marzeniach, wymyslalismy sobie nasze życie to byly piękne chwile. Wciąż zyje przeszłością..

Uratowałabym pewną osobę..niestety popełniłam błąd

1 dyskotekę , nie wybrałabym tej szkoły do której chodzę (mój życiowy błąd :( ) chciałabym przeżyć jeszcze raz chwilę w której spotkałam 1 raz moją pseudo przyjaciółkę nawet bym jej ręki nie podała :o

MILI, a co akiego Ci zrobiła ta "przyjaciółka"? jeżeli można wiedzieć?

No i co, nikt nie ma marzenia przeżyc czegoś po raz kolejny??

ja bym chciała żeby był rok 2001,5 grudnia, noc:) jak tata przywiózł mi z krakowa mojego kochanego psiaka(bokserkę Sonię), która była malutka jak królik, miał aniebieskie oczka, sfilcowaną sierść i piszczała jak nie wzięło się go do łóżka i nie przytuliło:) teraz już ma 9 lat i wiem, że nie zostało jej zbyt duużo czasu:(

1. chciałabym cofnąć się do czasów gdy żył mój najdroższy Przyjaciel. Może bym go uratowała, może chociaż przedłużyła jego krótkie 22-letnie życie 2. chciałabym wrócić do momentu gdy przytulałam się do mojego Byłego lub kiedy się z Nim kochałam. W tej kwestii zgrywalismy się na 100%, rozumiał moje potrzeby zanim ja sama zdałam sobie z nich sprawę. Dziś mam cudownego Chłopaka, kocham Go najmocniej na świecie i dobrze mi z Nim w łóżku, ale z tamtym było... mistycznie :D idealnie :D ? nie wiem, w każdym razie fajerwerki i brawa, wiecie o co chodzi... :D i to przytulanie też bylo inne. hmm, chyba Go za bardzo idealizuję :D

półgnina idzie sobie drogą nagle zobaczyła kumiczkę , rzucuiła się na to bezbronne maleństwo i ukradła jej pieniądze. Kumcia się wkurzyła. Zaczęła walić pięściami w ziemie. kopnęła półgninę tak że poleciała do szamba. Pachnącego głównami. A te główna wleciałyy jej do gymby. Raz półgnina sobie spała . Przylazły świnie i nasrały na talerz i nasikały do szklanki a potem półgnina obudziła się i to wypiła i zjadła o jakie to było pyszne a potem znalazła karteczkę smakowały główienka i siki?

ja kawalerstwo - nigdy bym się nie ożenił, po tym co wiem teraz!

ja chcialabm byc calowana i przytulana raz jeszcze przez jednego dupka, ktory sie przestal odzywac. i chcialabym wrocic do czasuow przedszkola-uwlelbialam swoje przedzkole:D

moj pierwszy porod, wybralabym inny szpital:O jeszcze raz zobaczyc po raz pierwszy nowonarodzonego synka:)

Milosc o ktorej nigdy nie zapomnialam i chyba nie zapomne. Dodam ze minelo juz 15 lat od rozstania:((((