podwojne zycie - ja spokojna zona - ja szalona

ł- prawy Alt i l ś-prawy Alt i s to samo ń; ż; ź- prawy Alt i x

i rozumiem, nie mialabys nic przeciwko gdyby to on poszukal sobie dziewczyny na uklad.

tylko męża żal ...

naucz się najpierw głupia pipo - za granica nie ma takiej mozlieosci na klawiaturze. naucz sie myslec najpierw glupia pipo :)

ę; ą---- prawy Alt i odpowiednio , e i a

pod warunkiem ze masz woogole polskie znaki i polska klawiature :)

husky ja nie jestem kochliwa zazdrosnica :) pelna satysfakcja z zycia ponad wszystko :)

to zaopatrz się w polska klawiaturę, co za problem

nie czuje takiej potrzeby :) problem zaden

i co fajniebys sie czula gdyby facet ktorego kochasz wolal sie czasami spotykac z inna, moze jeszcze seks z nia uprawiac i tezby mial z inna wieksza satysfakcje? to po co wy razem jestescie? swoja droga, rozumiem... ze skoro tak uwazasz to on o wszystkim wie i sie na to zgadza i nie ma nic przeciwko - jak tak to ok

Husky- piszesz jako facet czy kobieta?

Takie kobiety nie wiedzą co to miłość, więc nie produkujcie się.

szczerosc, zaufanie, oddanie... to poczucie samej siebie, ze sie jest szczerym i GODNYM zaufania. to poczucie, ze w pelni, bez wyrzutow sumienia zasluguje sie na milosci drugiej osoby - jest znacznie cenniejsze i przyjemniejsze, niezeli odstawianie ceregieli na boku. no ale co ty o tym mozesz wiedziec, przeciez od zawsze masz takie zycie.

myślę autorko, że chwalisz się tym przeczytałaś opowiadanie o Dr Jekyll i Mr.Hyde, ogladała film Elli Kazana "Układ", albo masz początki schizofrenii....

W ten sposób dowiesz nieco o mężczyznach autorko, ale czy cię ta wiedza uszczęśliwi... (?)

Fakt, że rozpisujesz się o tym tak entuzjastycznie przynosi mi na myśl, że chcesz koniecznie przekonać nas wszystkich do swoich racji. Może podświadomie szukasz kogoś kto Ci wytłumaczy, że Twoje postępowanie nie mieści się w żadnych normach i może świadczyć o jakichś zaburzeniach. Wydaje mi się, że musisz być bardzo nieszczęśliwą kobietą, która niestety(dla siebie) nie chce się przed sobą za nic do tego przyznać. Szczęśliwa i spełniona w związku kobieta nie szuka przygód i każdy się ze mną w tym punkcie zgodzi. Ta potrzeba silniejszych wrażeń wskazywałaby na to, że coś niedobrego i niszczącego tkwi w Twojej głowie. Nie wiem tylko, czy jest szansa na to, żebyś to wszystko sobie uświadomiła. Myślę, że dopiero z pomocą specjalisty. bmblondyn też pomyślał w podobnym kierunku - schizofrenii, więc myślę, że coś w tym musi być...

entuzjastycznie bo naleze do tego typu osob :) jutro sie rozpisze bo dzisiaj juz padam z nog po wieczornym bieganiu :) lece do mojego niby biednego, nieszczesliwego a tak usmiechnietego mezulka :)

Noi co tam u Twojego usmiechniętego mężulka?

wciaz sie usmiecha:)

I tak trzymać! Miałaś się trochę rozpisać ale widzę że coś nie masz weny twórczej. Mam nadzieję że to tymczasowy zanik.