Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciągle borykam się z problemem

Mąż nie chce dziecka z powodu kredytu mieszkaniowego

Polecane posty

Gość ciągle borykam się z problemem

Mąż powiedział, że skoro mamy kredyt, to kiepsko z kasą więc o dziecku mam zapomnieć na jakiś czas;/ kredyt mamy na 25 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
dziewczyny nie wiem co mam robić;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
od dwóch lat wspominam o dziecku ale na próżno, coraz bardziej marzę o nim, popadam w paranoje...... strasznie mi smutno!!!! mam stałą pracę, u niego różnie, raz lepiej raz gorzej...... ale nie jest nigdy tak, żeby nam nie starczylo na jedzienie,czy opłaty. czuję, że życie traci sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
dokładnie tak to ujął ? że nie będizecie mieli dzieci dopóki nie spłącicie 25 letniego kredytu ? nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda to tak: po spłaceniu, musicie spisać u prawnika testamenty, on mianuje spadkobierca ciebie, a ty jego......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
nieee, chodzi o to, że co rok mówi, że nie teraz, bo mamy kredyt, to już się ciągnie drugi rok, a kredyt mamy na 25 więc jak tak co roku będzie mówił, to minie te 25 lat!! ja mam już 30 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
* 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palcóweczkę zrobię!!!
porozmawiaj z nim na spokojnie jak on to widzi jak nie teraz to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsolslsls
no i gratuluje inteligentnego meza,facet martwi sie ,nie dosc ze nie ma stalej pracy to jeszcze bedzie ladowal sie w dziecko,a kredyt na 25 lat too ogromne zobowiazanie,trudno musisz sie pogodzic z sytuacja,dziecko to nie koniec swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
to zapytaj męza jak sobie wyobraża wasze rodzicielstwo i kiedy - bo o ile kredy będziecie spłaca przez długie lata- o tyle albo matką zostaniesz w orzeciągu kilku najbliższych lat - albo wcale . Czy mąz zdaje sobie z tego sprawę ? A może on w ogole nie chce mieć dzieci - a kredyt to tylko pretekst ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 36
Witam, moze twoj maz wogole nie chce miec dzieci, a moze jest dla niego za wczesnie, a moze boji sie odpowiedzialnosci.Ja go rozumiem, sama nie mam dzieci i kiedys jako wymowki uzywalam kredytu na mieszkanie na 30 lat,kredyt udalo sie splacic, a ja i moj wciaz nie chcemy miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
facet martwi sie ,nie dosc ze nie ma stalej pracy to jeszcze bedzie ladowal sie w dziecko,-----------------------to pracy niech poszuka a nie rezygnuje z dzieci - no chyba ze wcześniej tak ustalili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
jak ustabilizuje się jego sytuacja z pracą. Pracuje w firmie informatycznej, raz ma lepiej z kasą a raz gorzej, ale przecież Praca raz jest, raz jej nie ma, teraz nikt nie jest pewien, czy będzie w jednym miejscu pracował do emerytury;/ Nie wiem kurde jak z nim rozmawiać, już nie mam argumentów, dzisiaj zapytalam, czy jak będziemy mieć dziecko i zaczną się problemy z kasą, czy będziemy wysyłac dziecko do tesciów na wychowanie,dokarmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjhuy7o
twoj maz mysli mozgiem a ty macica, no i ktorego narzadu nalezy uzywac do tej czynnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
ja wiem, że chce ustawić się na maxa z pieniędzmi ale tak sie chyba nie da. Dużo ludzi ma kredyty i jakoś zyją. Może ja się myle.... i źle oceniam jego starania o dobry byt rodziny?? mam poczekać aż będzie gotowy????? pracę ma stałą, tylko nie zawsze ma z niej tyle , ile by chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
Nie wiem kurde jak z nim rozmawiać, już nie mam argumentów, dzisiaj zapytalam, czy jak będziemy mieć dziecko i zaczną się problemy z kasą, czy będziemy wysyłac dziecko do tesciów na wychowanie,dokarmianie. ----------------------Ty tak zapytalaś ? A po co podburzasz jeszcze atmosferę jego niechęci ? Tysiace ludzi mają dzieci i kredyty , raz mają lepiej raz gorzej - ale jesli Ty sama takie tesksty mówisz ...... jęśli to jest jeden z Twoich argumentów .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
mąż cały czas myśli na ZAś, może nie powinnam naciskać, poczekać aż On się po swojemu ustabilizuje. EHhhh ciężko, jak instynkt woła , a raczej drze się w niebogłosy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
scena z życia---> ja mu zadałam takie retoryczne pytanie, chodziło o to, czy będzie się pozbywał dziecka, jak będą problemy, czy będzie stawiał im czoła.. może cos poknociłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
ciężko w Polsce decydować się na dziecko... zwłaszcza z kredytem kurde!! napiszecie a co po bralaś kredyt?? choćby po to, żeby nie mieszkać z rodzicami, założyć rodzinę.... ja chyba jestem głupią gęsią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjhuy7o
oj ciezko bo instynkt... wiesz, panu mietkowi spod monopolowego instynkt plciowy byc moze drze sie w nieboglosy by cie zgwalcil analnie, skoro twoje instynkty usprawiedliwiamy to i jego i w ogole kazdego, co? ludzie zeszli z drzewa i ubrali sie etc wiec i nad prostymi instynktami powinni panowac, to nie jest zadna wymowka, a raczej zalosna wymowka egoistek takich jak ty oczywiste ze w takiej sprawie powinnas czekac na meza, w koncu to i jego dziecko bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
masz rację, zaciskam język i będę czekała. dzięki za rady, czasami trzeba kogoś wysłuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
to zabrzmialo jak jego argument . A co do ustawiania sie na makas w temacie forsy - skoro nic nie zmienaicie w pracy , pracujecie tam gdzie zawsze , tyle co zawsze , za te sama=e mniej wiećej pieniadze- to co ma sie stać takiego ,że " coś " was " ustawi "? Przecież nie wprowadzacie zadnych rewolucyjnych zmian w zatrudnieniu , wykształceniu - to co niby ma sie zmienić ? Nic . Tracicie tylko cenny czas - o ile rzeczywiście chcecie mieć dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
no właśnie, chyba egoizm przemawiał przeze mnie. Ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
Ja chcę i to bardzooooooo!!!! mąż milczy jak pytam się go o dziecko. Może planuje coś po cichu, jakąś zmianę pracy. Wszystko się pewnie okaże za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
jjhuy7o----------------------------dzieciaku - mylisz pojecia - zgwałcić kogoś a instynkt macierzyński , dojrzalość do macierzyństwa - to dwie rozne sprawy o ktorych nie masz pojecia wiec milcz . Autorko - Ty sie lepiej zastanów i zapytaj męza czy on w ogóle chce mieć dzieci . I w zależnoości od tego co odpowie zadecyduj co dalej z Twoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjhuy7o
scena z zycia- ty za to madra jestes, wracaj do szkoly a potem sie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scena z życia
Może planuje coś po cichu, jakąś zmianę pracy. Wszystko się pewnie okaże za jakiś czas.-----------------------a moze czeka aż będzie za późno - i wtedy będzie płakał krokodylimi łzami " ach jak bardzo chciałem mieć dziecko " ...... Wy rozmawaicie ze sobą - tak ogolinie itak o szczegołach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle borykam się z problemem
porozmawiam z nim dzisiaj po raz kolejny. Scena z życia--> dzięki za rozmowę. Nie ma nic gorszego, jak nie móc z kimś porozmawiać;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×