Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamszowa rekawiczka

czy wasz partner jest waszym przyjacielem?

Polecane posty

Gość zamszowa rekawiczka

fatalnie się czuję, miałam cięzki jak cholera dzień i do tego pokłóciłam się z facetem z którym się spotykam. Poszło o pierdołę, ale zdałam sobie sprawę że on nie jest moim przyjacielem, nie mogę do niego zadzwonić z problemem, nie umiem z nim rozmawiać. jak wy macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przyjacielu, jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać, po prostu zadzwoń do mnie... Nie obiecuję, że Cię rozbawię ale mogę płakać razem z Tobą. Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić... Nie obiecuję, że Cię zatrzymam ale mogę pobiec razem z Tobą. Jeśli któregoś dnia, nie będziesz chciał nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie... Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho. Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... Przybiegnij do mnie bardzo szybko. Mogę Cię wtedy potrzebować."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GYHYGA
mój były był moim przyjacielem, najlepsdzym, ideał, ale neistety nie do końca bo mniezdradził, przyjażn w związku jeśli jest to i tak trwa ona tylko póki związek trwa ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam wrecz przeciwnie, moj facet jest moim najlepszym przyjacielem :) Nawet jak zrobie cos glupiego, nawet jesl nie bedzie z tego zadowolony- wiem ze zawsze bedzie po mojej str i mnie poprze. W duga strone to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kardashia
Ja tak niestety mam.... W związku ogólnie dobrze nam sie układa juz ponad 2 lata ale moim zdaniem nie ma o między nami przyjaźni. Nie czuje żebym mogła mu powiedziec dosłownie wszystko-nawet coś głupiego.Nie wiem czy moge napisać o każdej orze dnia i nocy a on do mnie przybiegnie lub odrazu zadzwoni bym mogła z nim porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj jest moim przyjacielem
Jestesmy najlepszymi przyjaciolmi, wiem, ze na nim mogę polegać, ufać Mu, mogę być przy Nim sobą, wygłupiamy się razem, mamy wspolne pasje, uwielbiamy spędząć ze sobą czas na roznych zwariowanych rzeczach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Moj narzeczony tez jest moim najlepszym przyjacielem i nie wyobrazam sobie zeby zwiazek NIE oparty na przyjaznimogl z powodzeniem funkcjonowac na dluzsza mete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć nie mam obecnie partnera to jednak uważam że przyjaźń w związku pełni kluczową rolę. Miłość na pstrym koniu jeździ i wcale nie gwarantuje że o drugiej osobie cokolwiek wiemy. Poza tym dzięki temu łatwiej o akceptację, bo przyjaciół poważamy i akceptujemy, dobrze z nimi się bawimy i czynimy to bez przymusu, bo do nich nas ciągnie. A związek opierany tylko na uczuciu w pewnym sensie idzie na skróty, rzucając nas "na żywioł bez koła ratunkowego" i pewnego dnia możemy się zbudzić i "ukochany" tak naprawdę okazuje się "jakimś facetem" a nie Piotrusiem czy Kubą w którym fajnie się rozmawia, przekomarza, spędza czas czy wykonuje inne czynności smakujące o niebo lepiej gdy są dokonywane razem. Przyjaźń to spoiwo domu jakim jest związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×