CO BYSCIE ZROBILY NA MOIM MIEJSCU ??

otoz mam pewna kuzynke z ktora bardzo dobrze rozmawiam i czesto sie spotykamy. ona ma chlopaka i zawsze jak pytam o wesele (nawet w zartach), to zawsze, ze jeszcze daleko i daleko... kilka dni temu dowiedzialam sie, ze bierze slub i, ze wszystko jest juz od dawna zaplanowane. rozwazam 3 opcje. albo chce mi to powiedziec osobiscie jak sie spotkamy. albo wcale, bo moze mnie nie zaprosi (ale to akurat nie jest najwazniejsze, chodzi o sam fakt, ze tak dobrze rozmawiamy, a ona nic mi nie powiedziala nawet jak pytalam), albo moze chce zebym byla jej swiadkowa i tez chce mi o tym powiedziec osobiscie? dodam, ze w dniu kiedy sie o tym dowiedzialam, to poprzedniego dnia pisala do mnie i ja tez pytalam co u niej, to odpisala mi raptem, ze jest chora. nie wiem co mam o tym myslec. mam milczec? czy napisac jej cos? jesli tak, to co?

poczekalabym ;)

nie ukrywam, ze troche to jest mi przykro, ze dowiedzialam sie od rodzinki za ktora ona nie przepada. oni wszystko wiedza a ja nic :( no chyba, ze chce mnie zaskoczyc. ale mysle, ze gdyby chciala, to by nie mowila takim osobom, ktore moga powiedziec mi.

chcialabym do niej napisac ale nie wiem co

??

??????????????????????

poczekaj to jest najlepsze rozwiazanie;)